Strona 1 z 2
ax84 p1 Problem z nie wiem czym :(
: śr, 18 stycznia 2012, 17:46
autor: maskota94
Dzień dobry jakiś czas temu złożyłem ww. wzmak i wszystko było ok było trochę przydźwięku bo najładniej to nie wygłądało więc postanowiłem poskracać trochę kable skręciłem włączam i lipa sam przydźwięk dopiero jak maksymalnie rozkręciłem gain i volume to leciutko słychać gitarę ale nie przesterowaną. Pomyślałem że coś źle polutowałem ale kilka razy sprawdziłem i nic nie zobaczyłem, puźniej pomyślałem że może jak wyciągałem lampę to ją jakoś uszkodziłem więc zakupiłem nową ale nic to nie dało(lampa to 6n2p). Dzisiaj rozłożyłem i znów złożyłem bo pomyślałem że czegoś nie zauwarzyłem i jak złoże od nowa to nie będzie tego błędu ale teraz jest jeszcze gorzej bo teraz nawet przydźwięku nie ma tylko minimalny na maksymalnej głośności. Wszystkie napięcia są zgodnie ze schematem oprócz napięcia zasilania drugiej połówki lampy powinno być 140v a u mnie jest 68v wcześniej tego nie było wiec myślę że jakbym rozwiązał problem z napięciem to może akurat problem z głośnością też minie. Niestety jestem za cienki aby sam bez pomocy sobie poradzić(woglę za szybko chyba się za lampy wziąłem ale już za dużo pieniędzy w to włożyłem aby to tak zostawić). Więc proszę was o pomoc w naprawie jesteście moją ostatnia nadzieją.
Ps.Nie mam jak porobić zdjęć bo aparat mam zepsuty ale zdjęcia z telefonu są beznadziejnej jakości nic nie widać.
Schemat:
http://www.ax84.com/static/p1/AX84_P1_101004.pdf
Re: ax84 p1 Problem z nie wiem czym :(
: śr, 18 stycznia 2012, 18:41
autor: maskota94
Będzie z tym problem bo aparat uszkodzony a do telefonu nie mam nawet kabla i nie mam jak zrzucić fotek może napisaliście by co mogło by to być a ja będę szukał może coś znajde.
Re: ax84 p1 Problem z nie wiem czym :(
: śr, 18 stycznia 2012, 19:51
autor: Thereminator
Jak poskładałeś wzmacniacz z równą starannością, z jaką piszesz posty, to tu może leżeć przyczyna.
Re: ax84 p1 Problem z nie wiem czym :(
: śr, 18 stycznia 2012, 20:00
autor: PanG
To to samo, co dawałeś na gitara.pl?
Jeśli tak, po prostu wyciągnij z tego wnioski.

Re: ax84 p1 Problem z nie wiem czym :(
: śr, 18 stycznia 2012, 20:11
autor: maskota94
Ten sam ale złożony juz lepiej już nie ma potoku kabli
Re: ax84 p1 Problem z nie wiem czym :(
: śr, 18 stycznia 2012, 20:34
autor: gsmok
maskota94 pisze:...Wszystkie napięcia są zgodnie ze schematem oprócz napięcia zasilania drugiej połówki lampy powinno być 140v a u mnie jest 68v wcześniej tego nie było wiec myślę że jakbym rozwiązał problem z napięciem to może akurat problem z głośnością też minie...
Jeśli dobrze zrozumiałem chodzi o lampę V4A.
Sprawdź napięcie na katodzie lampy V4A. Jeśli wynosi 1.15V to przez lampę płynie prąc około 0.96mA. Spadek napięcia na rezystorze R18 (100K) wynosi wówczas 96V i na anodzie powinno być 238V-96V=142V (czyli około 140V tak jak na schemacie). Jeśli masz tam nie 140V lecz 68V to oznacza, że masz albo złe napięcie na katodzie i przez lampe płynie 1.7mA zamiast 0.96mA lub, że dodatkowy prąd stały o wartości około 0.74mA płynie przez układ oznaczony jako Tone Control. Jak zobaczysz w układzie tym nie ma ścieżki dla prądu stałego - po drodze są zawsze jakieś szeregowe kondensatory. Aby prąd mógł popłynąć musi być jakaś ścieżka dla prądu stałego - albo źle coś połączyłeś albo kondensatory mają upływy i przepuszczają ten niewielki prąd stały. Aby to stwierdzić odłącz całkowicie obciążenie anody lampy V4A - C7 i R10 (mam na myśli wszystkie elementy oprócz rezystora anodowego R18 oczywiście) i zobacz czy napięcie na anodzie wzrośnie do 140V. Przypominam, że ta druga przyczyna może występować jeśli masz dobre napięcie na katodzie V4A.
Jeśli masz złe napięcie na katodzie to odłącz C12 i zobacz czy nie przyjmie prawidłowej wartości.
Załączam kawałek schematu z dodanymi wartościami, o których napisałem. Proszę Kolegów o sprawdzenie, czy nie zrobiłem pomyłki w obliczeniach, bo zrobiłem je w trudnych warunkach lokalowych

.
Re: ax84 p1 Problem z nie wiem czym :(
: śr, 18 stycznia 2012, 20:58
autor: maskota94
Bardzo panu dziękuje wszyściutko jutro rano sprawdzę bo bawiłem się z tym dzisiaj cały dzień i już mnie głowa do lutowania boli, ale jutro wszystko posprawdzam i się okaże czy to tego wina czy to jeszcze coś innego. Myślę że kondensatory są dobre bo rano napięcia były poprawne, taki cyrk z napięciem zrobić się po rozłożeniu i złożeniu ponownie.
Re: ax84 p1 Problem z nie wiem czym :(
: śr, 18 stycznia 2012, 21:09
autor: gsmok
Szkoda, że tego wcześniej nie napisałeś. Jeśli napięcia są poprawne to moje dywagacje niestety przestają mieć sens

Re: ax84 p1 Problem z nie wiem czym :(
: czw, 19 stycznia 2012, 09:14
autor: maskota94
Czyli szukać gdzieś zwarcia które zbija napięcie?
Re: ax84 p1 Problem z nie wiem czym :(
: czw, 19 stycznia 2012, 09:22
autor: gsmok
Przestaję Cię rozumieć, przecież własnie napisałeś, że napięcie masz prawidłowe
Na dowód podaję Twój cytat:
maskota94 pisze:...Myślę że kondensatory są dobre bo rano napięcia były poprawne, taki cyrk z napięciem zrobić się po rozłożeniu i złożeniu ponownie.
Re: ax84 p1 Problem z nie wiem czym :(
: czw, 19 stycznia 2012, 10:00
autor: maskota94
Znalazłem zwarcie jest między 2 a 3 nóżką lampy preampu już je usunąłem i wzmacniacz działa jak należy nawet lepiej niż wcześniej. Nie wiem co było nie tak że nie grał ale ponowne złożenie załatwiło sprawę.(Gdyby nie te zwarcie

) Bardzo dziękuje za udzieloną pomoc.

Re: ax84 p1 Problem z nie wiem czym :(
: czw, 19 stycznia 2012, 17:49
autor: Arek0882
Witam.
Maskota94 czy nie zamieścił byś próbki brzmienia tego wzmacniacza?.
Pozdrawiam.
Re: ax84 p1 Problem z nie wiem czym :(
: pt, 20 stycznia 2012, 09:30
autor: maskota94
Jasne ale w przyszłym tygodniu bo wczoraj pękła mi struna i muszę zamówić nowy komplet
Re: ax84 p1 Problem z nie wiem czym :(
: sob, 21 stycznia 2012, 17:49
autor: bulabla
maskota94 pisze:Jasne ale w przyszłym tygodniu bo wczoraj pękła mi struna i muszę zamówić nowy komplet
Witam - ja już rok gram bez struny e

- nie ściemniaj że się nie da . Pozdrawiam
Re: ax84 p1 Problem z nie wiem czym :(
: sob, 21 stycznia 2012, 18:22
autor: maskota94
Nie mówie że się nie da

Od roku nie zmieniasz strun?