Strona 1 z 1

ciekawe doświadczenie

: pn, 31 października 2011, 20:59
autor: malaczek
Witam
Poświęcając ciągle czas na zdobywanie wiedzy lampowej i eksperymenty, podłączyłem dziś lampy 6P3S-E zamiast pierwotnych EL34 do transformatorów 6,6K UL przy napięciu anodowym 400V. Prąd ustawiony na każdą lampę 50mA. Jakież było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że parametry transformatora przeznaczonego specjalnie do układu PP 430V z lampami EL34 okazały się przewyższać je i to znacznie. Pasmo wzrosło w jedną i drugą stronę, prostokąt ma "normalniejszy" wygląd. Nie wiem o co chodzi? Jak to wytłumaczyć?

Re: ciekawe doświadczenie

: pn, 31 października 2011, 21:23
autor: malaczek
A teraz zmieniłem układ na pentodowy ,napięcie s2 na 320V , Ua- 390V i parametry pogorszyły się i to znacznie.

Re: ciekawe doświadczenie

: wt, 1 listopada 2011, 08:15
autor: klik
Nie wiem o co chodzi? Jak to wytłumaczyć?[/quote]
Ano, sprobuję: b. dużo wynalazków powstało w wyniku eksperymentów
[czasem b. szalonych].Ja np nie specjalnie wierzę w "szkiełko i oko"
Od lat bawię sie elektroniką, nie za bardzo przejmując się teorią.
Powodzenia
andy

Re: ciekawe doświadczenie

: wt, 1 listopada 2011, 19:01
autor: Romekd
Jakież było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że parametry transformatora przeznaczonego specjalnie do układu PP 430V z lampami EL34 okazały się przewyższać je i to znacznie. Pasmo wzrosło w jedną i drugą stronę, prostokąt ma "normalniejszy" wygląd. Nie wiem o co chodzi? Jak to wytłumaczyć?
Czy dokonał Kolega pomiarów, czy też to "szersze pasmo w jedną i drugą stronę" zostało "zmierzone" na słuch? Czy została sprawdzona maksymalna moc wyjściowa z nową obsadą lamp? Do jakiego układu przeznaczony był transformator? Czy lampy EL34 miały w nim pracować w połączeniu triodowym, czy jako pentody? Pytam, gdyż to co Kolega na razie wypisuje wygląda na, proszę się nie obrazić, brednie w czystej postaci. Wątek został już zgłoszony do moderacji przez jednego z użytkowników (z propozycją przeniesienia go do kosza), więc proszę podać konkrety do których będzie się można odnieść, tak by wyjaśnić przedziwne zachowanie się wzmacniacza z lampami o niepasujących do niego parametrach. Na pozór dziwne zachowanie się układu może mieć banalnie proste wytłumaczenie..

Pozdrawiam,
Romek

Re: ciekawe doświadczenie

: wt, 1 listopada 2011, 19:21
autor: malaczek
Witam
Pasmo mierzyłem na oscyloskopie,stąd moje zaskoczenie.
Transformatory pierwotnie przeznaczone do pracy z lampami EL34 w UL przy napięciu ok 430-460V. Wyprodukowane w latach 70-tych i przeznaczone do wzmacniacza Meloman.

Re: ciekawe doświadczenie

: wt, 1 listopada 2011, 19:27
autor: malaczek
Zapomniałem dodać ,że pomiary wykonywałem bez zapiętej pętli sprzężenia zwrotnego. W pierwotnym układzie pasmo spadało w okolicy 20kHz z lampą EL34. Po wpięciu 6P3S-E wzrosło w okolice 42kHz. Lampy w obu przypadkach nowe, parowane.

Pozdrawiam

Re: ciekawe doświadczenie

: wt, 1 listopada 2011, 20:46
autor: Romekd
W tym co napisałeś wiele informacji zupełnie mi się nie zgadza. We wzmacniaczu "Meloman" pracowały lampy EL500, a nie jak podajesz EL34. Lampy te pracowały w połączeniu pentodowym, w typowym układzie PP, a nie jak piszesz UL (ultra-linear). Możesz to wyjaśnić? Poniżej link do schematu wzmacniacza "Meloman".

http://www.fonar.com.pl/audio/fotki/mel ... chemat.jpg

Z transformatorami jest tak, że dół pasma obcinany jest w nich przez skończoną (zbyt niską) wartość indukcyjności uzwojenia pierwotnego, a góra pasma obcinana jest wskutek występowania indukcyjności rozproszenia i pojemności pasożytniczych, które to pojemności z indukcyjnością uzwojenia pierwotnego mogą tworzyć szkodliwe rezonanse (nawet w paśmie akustycznym). Stosując lampy o niższej rezystancji wewnętrznej (np. pentody połączone w układ triody) obniża się dolą częstotliwość graniczą, gdyż zmniejsza się wpływ bocznikowania lampy niską impedancją uzwojenia dla najniższych częstotliwości przenoszonego pasma. Górna częstotliwość graniczna z reguły ulega wtedy obniżeniu (jeżeli obcięcie pasma wynika z istnienia indukcyjności rozproszenia, bo w przypadku rezonansów może być odwrotnie). Jeżeli lampa ma większą oporność wewnętrzną, to spadek wywołany istnieniem indukcyjności rozproszenia w górnej części pasma jest częściowo rekompensowany wzrostem amplitudy na anodach lamp, przez co dla małych mocy wyjściowych pasmo poszerza się od góry (przy pełnej mocy nie ma tego efektu, gdyż wówczas lampa wchodzi w zakres przesterowania i amplituda na jej anodzie nie wzrasta w takim stopniu).
To tak w dużym uproszczeniu..

Pozdrawiam,
Romek

Re: ciekawe doświadczenie

: wt, 1 listopada 2011, 20:50
autor: Thereminator

Re: ciekawe doświadczenie

: wt, 1 listopada 2011, 21:03
autor: Romekd
Kolega malaczek nic nie wspominał, że rozmawiamy o wzmacniaczu szafy grającej. Właśnie tego chciałbym się dowiedzieć. Zmiana lamp z EL34 na 6P3S w żadnym wypadku nie powinna spowodować poszerzenia pasma przenoszenia od dołu. Myślę, że pasmo powinno nawet ulec pogorszeniu.

Re: ciekawe doświadczenie

: wt, 1 listopada 2011, 21:44
autor: malaczek
Właśnie o tego melomana chodzi, m122 i transformator z niego.

Re: ciekawe doświadczenie

: wt, 1 listopada 2011, 22:04
autor: malaczek
RomekD, dzięki za wstępne wyjaśnienie, ale zastanawia mnie zachowanie układu w przypadku zmiany parametrów, to znaczy tak jak opisałem na początku. Zmieniłem napięcie siatki 2 lampy 6P3S na "prawie katalogową", tzn ok. 300 V S2, 380 V anoda i parametry uległy znacznej zmianie. Zawęziło się znacznie pasmo od góry.

Re: ciekawe doświadczenie

: wt, 1 listopada 2011, 23:18
autor: Romekd
W jaki sposób obniżasz napięcia siatek s2 względem napięcia na anodach? Siatki drugie wg schematu powinny być podłączone do wyprowadzeń UL transformatora, a na nich nie jest możliwe zmniejszanie napięcia niezależnie od anodowego. Stosujesz dodatkowe rezystory?
Sprzężenie UL ma ogromny wpływ na pracę lamp i osiągane parametry wzmacniacza. Zmieniając miejsce wyprowadzenia odczepów UL z uzwojenia pierwotnego można płynnie regulować tryb pracy lampy (pentoda/ultralinear/trioda) , co ma wpływ na poziom maksymalnej mocy wjściowej, poziom wnoszonych przez układ zniekształceń nieliniowych, pasmo przenoszenia i widzianą przez głośnik impedancję wyjściową wzmacniacza. Dla różnych typów lamp to optymalne usytuowanie odczepów UL jest inne. Zmieniając napięcia na wyprowadzeniach i wartości prądów spoczynkowych też wpływamy na zachowanie się lamp i wszystkie parametry wzmacniacza. Znam osoby, które twierdzą, że lampy 6P3S można bezpiecznie stosować za EL34, i faktycznie, w wielu wzmacniaczach (z mniej wysilonymi lampami) taka zamiana jest możliwa, choć oba typy mają różne charakterystyki, wartości dopuszczalnych mocy traconych na anodach i inne prądy żarzenia.

Pozdrawiam,
Romek

Re: ciekawe doświadczenie

: pt, 4 listopada 2011, 08:32
autor: malaczek
Witam
Raz jeszcze na spokojnie przeprowadziłem pomiary i okazało się, że RomekD ma rację. Wkradł mi się jakiś błąd przy pomiarach,który spowodował to przekłamanie.Pasmo przy zmianie lamp jest jednak takie samo. :oops:
Pozdrawiam