Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

... w konstrukcji wzmacniaczy gitarowych:
http://www.youtube.com/watch?v=P8GxgtLS ... re=related

trzeba otworzyć w nowym oknie
najciekawsze rzeczy w dalszej części prezentacji.

Troche smieszne kiedy Bugera=Behringer twierdzi ze sami cos wymyslili
Hiwatt i kilku innych juz wczesniej kupili licencje od http://www.tubesync.co.uk/ i wprowadzili ten sam system
Patent # GB2462445 do pobrania http://gb.espacenet.com

Bugery to świetne wzmacniacze. Firma zdobywa coraz więcej udziałów w rynku, a jeszcze nie tak dawno w cenie Bugery można było kupić komb, bo jedno tranzystorowe O La boga.

Świat idzie na przód, a Bugera mu w tym pomaga. To świetna firma. Mam nadzieje, że za niedługo skopiują wszystko co istnieje na rynku, a ceny poleca na pysk i za 200 euro będzie można kupić każdy lampowy piec, jaki na świecie produkowano.
Głośniki też już zaczęli kopiować..

I lipnie im wychodzą te głośniki. Poprawią awaryjne konstrukcje i może głowy sie nadają

Taniej się da jeszcze wykonać tą robotę a wtedy awaryjność zmaleje do zera .chyba nie

Składnia, interpunkcja!

Cos/ktos tu chyba nie jest w temacie Czy Bugheringery to dobre wzmacniacze czy nie, nie jest interesujace w kontekscie przezentowanego systemu automatycznej regulacji pradow spoczynkowych lamp mocy w trakcie pracy wzmacniacza.
W opisie patentowym jest dokladny opis dzialania systemu. Polecam lekture.

Kto mi wytlumaczy fakt ze tematy z symptomami zatrucia audiofilia lub trakujace o trywiach ciagna sie w nieskonczonosc i sprawiaja wrazenie dzielenia wlosa na czworo? Natomiast temat tego wlasnie watku (i jemu podobnych) nie budzi zadnego zainteresowania. Czyzby byl zbyt technicznie zaawanasowny i gornolotny? Trudno mi wyobrazic sobie ze po ponad 370 odslonach te kilkaset osob czeka az ktos wylozy kawe na lawe....to chyba nie jest az tak trudno skojarzyc jak to dziala.

Wątek śledzę. Jak to działa to owszem, nietrudno się domyślić. Też chcę docelowo zrobić takie coś (wymyśliłem to jeszcze długo przed pojawieniem się tego wątku). Jednak stwierdziłem, że wystarczy jak ustawianie biasu będzie odbywało się tylko raz, po włączeniu wzmacniacza i nagrzaniu lamp mocy. Potem w trakcie pracy bias nie byłby regulowany, wzmacniacz pracowałby na ustawionej przy starcie wartości. Na razie jednak ten projekt (zresztą jak wiele innych) jest tylko w mojej głowie z powodu braku czasu oraz możliwości zrobienia czegokolwiek.
Druga sprawa - wymaga to trochę więcej pracy niż samo poskładanie wzmacniacza na pająka albo na turretach. Trzeba płytkę zrobić, trzeba ewentualnie uC oprogramować, trzeba się wgłębić w elektronikę analogową inną niż lampowa, itd.
A co do pierwszego twojego zdania - gadanie o niczym nie wymaga wiedzy, nadmiernego wysiłku i zastanowienia.

no właśnie / zaprogramować kość , mój brat ślęczy nad kontrolerem midi już rok czasu ,ale rozumiem go bo nie ma czasu .