Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Witajcie,
Zastanawia mnie średni czas życia kineskopu kolorowego.
Ostatnio kupiłem sobie używany TV który ma przepracowane 13 tys godzin. Kineskop działa OK jak i sam TV, zastanawiam się tak z czystej ciekawości na ile (mtbf) projektowane są takie lampy. (sony wega trynitron)
Pozdrawiam,
Łukasz

Witam.
Nie ma żadnej reguły. Generalnie lampy kineskopowe produkowane pod koniec lat 80. i na początku 90. uchodzą za bardziej trwałe niż te produkowane w późniejszym okresie. Do dzisiejszego dnia często oglądam w sypialni TV Sony, z lampą o przekątnej 29", która pomimo dość intensywne eksploatacji (TV zakupiłem bodajże w roku 1989) nadal idealnie wyświetla bardzo ostre i kontrastowe obrazy z doskonale oddawanymi kolorami. Widywałem jednak bardzo dużo odbiorników tej firmy, wyprodukowanych pod koniec lat 90. i po roku 2000., które posiadały zupełnie wyeksploatowane lampy. W lampach tych emisja na poszczególnych działach osiągała od kilku do kilkudziesięciu procent tego co zmierzłem w swoim odbiorniku. Ponadto kineskopy te często posiadały dodatkowe usterki, np. zwarcia między grzejnikiem i którąś z katod, lub między siatką pierwszą i katodą (czasem dawało się te zwarcia przepalić). Były też pewne serie lamp wyprodukowanych przez firmy Toshiba i Philips, które kończyły żywot jeszcze podczas obowiązywania gwarancji na odbiornik, lub zaraz po tym okresie (ludzie często nie byli w stanie zaakceptować faktu, że lampa w ich kupionym za ciężkie pieniądze odbiorniku zużyła się po zaledwie roku, lub dwóch latach używania). Duży wpływ na trwałość lampy miał sposób jej eksploatacji - forsowane bardzo wysoko ustawionym kontrastem i jasnością działały zdecydowania krócej. Zawyżone napięcie żarzenia też drastycznie skracało czas poprawnej pracy kineskopu.

Pozdrawiam,
Romek

W moim otoczeniu Sony z kineskopem typu trinitron szybko siadały. Np mam trinitrona 28 cali , tv sam ma pare lat, a cholera nie da się normalnie oglądać rozjazd w każdą strone. Próbowałem regulacją, ale to i tak kicha.Za to posiadam telewizor Lexus z tej samej firmy co są auta , i ten TV od kąd pamiętam działa i działa i działa nigdy nie otwierany w środku pełno kurzu , ale dzielnie znosi każdy dzień, tak samo pilot milion razy spadał na ziemie i nic.

Kineskopy kolorowe produkcji Unitra stosowane m. in. w telewizorach Neptun serii 5xx uchodziły za dość trwałe i po upływie kilkunastu lat nie było widać oznaków zużycia. Niektóre kineskopy od monitorów są również trwałe. W moim monitorze LG po 8 latach użytkowania nie widać zauważalnychh oznak zużycia.

Czyli nie ma zasady
Ten TV jest z roku 2005 eksploatowany był jak widać po czasie dość mocno. Z ciekawości zmierzę mu prąd emisji katod jak będę go rozkręcał aby wymienić kilka newralgicznych kondensatorów. To pewnie powie coś więcej na temat jego przyszłości. Musze tylko dotrzeć do materiałów jaki powinien być nominalny.

AZ12 pisze:Kineskopy kolorowe produkcji Unitra stosowane m. in. w telewizorach Neptun serii 5xx uchodziły za dość trwałe i po upływie kilkunastu lat nie było widać oznaków zużycia.

Niestety ale nie mogę się z tym zgodzić. Miałem w rękach Syriusza, około 3szt. Neptunów 505, Heliosy szt. 2 i tylko jeden z nich (Helios) miał kineskop na który dało się patrzeć. Reszta była słabiutka. W słynnym Syriuszu wymieniałem sam kineskop, również na słaby ale jeszcze coś widać.

Natomiast mój Unimor Siesta 3, który gra mi od 1994 r. ma kineskop Philipsa. Obraz żyleta do dzisiaj. Jedynie widać jedną linię -"falę Dunaju" w górnej jego części, ale tylko gdy się skupi wzrok.
Pozdrawiam,
Piotr.

Marcin - nie zgodzę się. Mój OTVC Wenus na podzespołach Iskry z kineskopem Polkoloru działa doskonale od końca la t80. Przez ten czas wysadził BU205 i jakąś pierdółkę, a używany jest naprawdę intensywnie - najpierw moja młodość, później mój brat. Kolory jak w dniu zakupu.

Uzupełniając wypowiedź Romka jest jeszcze jeden powód krótkiej żywotności kineskopów w nowszych telewizorach. Niestety sprzęt stojąc na wystawie musiał się wyróżniać z tłumu. Więc kineskopy pracowały na bardzo dużym prądzie, czyli właściwie przeciążone. Do tego dochodziło sterowanie z bardzo szeroką dynamiką - właściwie już w "przesterowaniu" jasnych obszarów. Gdy przez dłuższą chwilę kineskop wyświetlał obraz zawierający dużo bieli a potem wyświetlał coś "średnio jasnego" to przez jakiś czas miał błędy kolorów w miejscach wcześniejszych białych obszarów. Działo się to z powodu odkształcenia maski kineskopu z powodu rozgrzania przez duży prąd przepływający przez kineskop.
W telewizorach, które poskładałem rodzinie i znajomym w trybie serwisowym obniżałem prąd kineskopu. Telewizor już by się nie wyróżniał na wystawie, ale zalety - znacznie dłuższa żywotność i nie męczy wzroku. Nie chwaląc się - wszystkie te składaki działają do tej pory. Teścia już ok. 9 lat bez pogorszenia parametrów obrazu.
Ciekawostką jest jeszcze to, że problem szybkiego padania kineskopów dotyczył w głównej mierze sprzętów markowych (Philips, Panasonic, Sony itp.) a w zdecydowanie mniejszym sprzętów z dolnej półki.
Moje uwagi dotyczą telewizorów z przełomu wieków.
Moi rodzice do tej pory oglądają TV na starym 28" Otake z '88. Poza wyschnięciem kilku elektrolitów i kilkoma zimnymi lutami nic mu nie dolega.

A czy szanowni praktycy mogą podpowiedzieć jak zmierzyć maksymalny prąd katod w takim mądrym odbiorniku?
Odciąć katodę od sterowania i zewrzeć przez miernik prądu z cylindrem wehnelta?
Kiedyś tak robiłem ew. z zasilaczem którym dawałem jakieś napięcie ujemne aby nie przeciążać katod jakoś strasznie. Tylko generacja odbiornika nie ta.

Witam

W nowoczesnych odbiornikach telewizji kolorowej szeregowo z katodami kineskopu połączone są rezystory ochronne. Mierząc napięcie na nich można zmierzyć prąd działa kineskopu zgodnie z prawem Ohma.

W tych starszych telewizorach jak Syriusz, Neptun czy Helios była możliwość regulacji prądu kineskopu a raczej ograniczenia tego prądu i tam gdzieś był jakiś punk pomiarowy lecz już dawno tam nie grzebałem i nie pamiętam

Mam telewizor Unimor Siesta 3 i niestety żywotność jego kineskopu po około 20 latach się prawie skończyła. Okazało się, że wewnątrz kineskopu coś się oderwało, jakiś paproch, nie wiem, powoduje strzelanie specyficzne, takie głośne cyk cyk, czasami to cyknięcie jest na tyle mocne, że znika obraz.

Ostatecznie po którymś strzale lecą tranzystory wizji. Stało się to już drugi raz z rzędu, w serwisie poinformowano mnie o tym, co napisałem powyżej. Chyba nic już z tym nie da się zrobić? Czy w ogóle można jeszcze dorwać taki kineskop? Szkoda mi tego TV, nie chciałbym go zezłomować.

Witam

Zdobycie kineskopu nowego jest prawie niemożliwe gdyż nie jest produkowany od kilkunastu lat, a z odzysku ze względu na złomiarzy.

Tu masz za grosze całe telewizory.
http://olx.pl/oferty/q-unimor-siesta/