Strona 1 z 2

Wzmacniacz gitarowy 50W z Elektroniki Praktycznej '96

: śr, 6 kwietnia 2011, 11:36
autor: Mikołaj K.
Witam!

Chciałem się Was spytać, co myślicie o tym wzmacniaczu? Dwa lata temu, kiedy zacząłem się interesować lampami znalazłem ten projekt, ale wtedy te lampy, trafa były dla mnie nieosiągalne, a projekt przede wszystkim za trudny. Teraz, kiedy zaszła potrzeba posiadania mocnego pieca na próby zespołu, bo nawet PP na EL84 nie daje rady(głośnik skuteczność=93dB, buda otwarta ze sklejki)... Gdzieś na elektrodzie znalazłem o nim wątek, ale teraz nie mogę już go znaleść.
Mieliście styczność z tym wzmacniaczem? Jak to gra?
Schemat z opisem dostępny jest tutaj:
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/tom/schematics.htm

Pozdrawiam

Re: Wzmacniacz gitarowy 50W z Elektroniki Praktycznej '96

: śr, 6 kwietnia 2011, 11:52
autor: Marvel
Przedwzmacniacz to Marshall JCM800. Trochę dziwny inwerter, brak sprzężenia zwrotnego i regulacji Presence.

Równie dobrze możesz robić Atoma PP z lampami 6L6 lub EL34 w końcówce. Ale możesz też robić ten z EP - błędów na pewno nie ma.

Re: Wzmacniacz gitarowy 50W z Elektroniki Praktycznej '96

: śr, 6 kwietnia 2011, 12:07
autor: Mikołaj K.
Dziękuję za szybką odpowiedź.
Czyli przesteru należy oczekiwać jak typowy Marshall?
Bo myślałem po prostu nad kopią całego JCM800 M2204 http://www.freeinfosociety.com/electron ... php?id=486 Ale wzmacniacz wydaje mi się zbyt oklepany... Bo jak wiadomo każdy dąży do swojego charakterystycznego brzmienia ;]
Na końcówkę mocy mam już parkę EL34 RFT i jeszcze bym chciał zrobić prostownik lampowy, ale to już jak złożę całość to będę kombinował.
Słyszałem, że często ludzie robią tak, że grają na JCM ustawionym na czyste brzmienie i to dopalają jakimiś zewnętrznymi kostkami. Ile w tym prawdy?

Brzmienie jakie mnie interesuje to zdecydowanie jak stare nagrania TSA, i z albumu AC/DC T.N.T.

A jaki głośniczki byście polecali do takiego grania? Paczka by była 2x12".

Re: Wzmacniacz gitarowy 50W z Elektroniki Praktycznej '96

: śr, 6 kwietnia 2011, 12:07
autor: Thereminator
W artykule w EP jest błąd w opisie wykonania trafa wyjściowego - dla 8Ω wychodzi inne Raa niż dla 4Ω.

Brzmienie AC/DC to rozkręcony na full Plexi.

Co do JCM800 to moim zdaniem dobry jest do solówek, ale bez dopalenia jest słaby do gry w partiach rytmicznych - brakuje mu dołu i "żylety". Jak chcesz cos nieoklepanego to zrób jak radzi Marvel - Atoma z końcówką EL34 w PP.

Re: Wzmacniacz gitarowy 50W z Elektroniki Praktycznej '96

: śr, 6 kwietnia 2011, 12:15
autor: painlust
Dokładnie, projekt trafa wyjściowego z tego artykułu można sobie w buty wsadzić.

Re: Wzmacniacz gitarowy 50W z Elektroniki Praktycznej '96

: śr, 6 kwietnia 2011, 12:32
autor: Mikołaj K.
No właśnie, JCM gra moim ulubiony pasmem, czyli po prostu średnicą, ale do rytmicznej jest potrzebne jest w zasadzie całe pasmo, nawet z przyciszoną średnicą...
Bo jak by rozwiązać problem różnych brzmień? Dwa różne przedwzmacniacze, wspólna końcówka?
Szczerze nigdy nie widziałem, żeby ktokolwiek tak kombinował. Np. mój ulubiony Cover-band Bandaż Elastyczny na tym samym wzmacniaczu (przeważnie jakiś head Messa i kolumna Fendera) Grają od Country, przez Dżem, nawet po Hendrixa i ac/dc), ale zmieniają gitary, jedna to jakaś tańszka kopia Telecastera i druga to chyba oryginalny LP.

Bo nie lubię kompromisów, bo wtedy zwyczajnie nic nie brzmi tak jak bym chciał :/

A na czystym jak ten JCM800 brzmi?

Re: Wzmacniacz gitarowy 50W z Elektroniki Praktycznej '96

: śr, 6 kwietnia 2011, 12:40
autor: painlust
A i jeszcze jedno. Inverter w tym projekcie zmień na coś normalnego. Ja miałem to kuriozum w swoim pięćdziesięciowatowcu i jak zmieniłem na klasyczny inverter zaraz wzmacniacz zagrał pełnią życia.

Re: Wzmacniacz gitarowy 50W z Elektroniki Praktycznej '96

: śr, 6 kwietnia 2011, 13:05
autor: Mikołaj K.
Ok, czyli zbierając teraz wszystko razem:
-Inne trafo głośnikowe
-Inny inventer

Trafo głośnikowe rozumiem, że mogę po prostu znaleść jakie kolwiek pod PP EL34?
Inventer choćby ten z Marvelowego Atoma 18W będzie dobry?

I jeszcze raz ponawiam pytanie o głośniki do takiego grania.

Re: Wzmacniacz gitarowy 50W z Elektroniki Praktycznej '96

: śr, 6 kwietnia 2011, 13:08
autor: Marvel
Inwerter z Atoma nie będzie dobry, bo jest wzięty z Marshalla 18W. Inwerter najlepszy będzie z JCM800. Trafo też najlepiej nie dowolne, tylko od JCM-a.

Głośniki to kwestia gustu, budżetu i tego, jaki wzmacniacz Ci się uda zrobić. Proponuję od głośników nie zaczynać budowy wzmacniacza...

Re: Wzmacniacz gitarowy 50W z Elektroniki Praktycznej '96

: śr, 6 kwietnia 2011, 13:16
autor: Mikołaj K.
Ok, czyli zrobię po prostu kopię JCM800...
Kolumnę będę oczywiście robil dopiero za jakiś czas, bo pieniądze na głośniki będę musiał sobie zapracować, a to już jak w szkole przed wakacjami będą luzy. Oczywiście buda ze sklejki ;]
Precz z płytą wiórową!


P.S
W ogóle nie uważacie, że jednym z najpiękniejszych uczuć jest zbudować coś za swoje zapracowane pieniądze?

Re: Wzmacniacz gitarowy 50W z Elektroniki Praktycznej '96

: śr, 6 kwietnia 2011, 13:20
autor: Marvel
Nie. Jednym z najpiękniejszych uczuć jest w ogóle zbudować coś. W drugiej kolejności zbudować coś za czyjeś pieniądze. 8)

Re: Wzmacniacz gitarowy 50W z Elektroniki Praktycznej '96

: śr, 6 kwietnia 2011, 14:15
autor: jethrotull
Może zamiast inwestować we wzmacniacz kup porządna paczkę? 93dB to jest straszna bieda, a kto wie ile z tego tracisz na otwartej budzie. Między 16W a 50W będzie róznicy natężenia dźwięku jakieś 4-5dB. Więcej możesz osiągnąć kupując porządny głośnik.

Jeśli kupisz "jakikolwiek" transformator wyjściowy, to dostaniesz też "jakiekolwiek" brzmienie. Być może nawet dobre, ale na pewno niepodobne do oryginału.

Re: Wzmacniacz gitarowy 50W z Elektroniki Praktycznej '96

: śr, 6 kwietnia 2011, 14:33
autor: Mikołaj K.
Też myślałem nad kupieniem nowej budy, choćby 1x12" Ibanez teraz taką ma(ok.550zł), ale lubię się bawić elektroniką i w dodatku mam potrzebne lampy. Najwięcej problemu jak zawsze będzie ze zrobieniem chassis, nie mam żadnych odpowiednich narzędzi do obróbki metalu, żadnego blatu roboczego... Chyba wykorzystam patent z aluminiowymi profilami przeciętymi na pół, to chyba da najlepszy efekt przy najmniejeszej pracy.
jethrotull pisze: Jeśli kupisz "jakikolwiek" transformator wyjściowy, to dostaniesz też "jakiekolwiek" brzmienie. Być może nawet dobre, ale na pewno niepodobne do oryginału.
Mi nie chodzi też znowu o 100% kopię, to ma po prostu głośno grać i nie razić po uszach. Na pewno się okaże, że dodam gdzieś tam dodatkowy kondensator, zmienię wartość innego, lubię jasny dźwięk.
Pozdrawiam

Re: Wzmacniacz gitarowy 50W z Elektroniki Praktycznej '96

: śr, 6 kwietnia 2011, 15:15
autor: jethrotull
Jasne brzmienie to nie Marshall.
Zdajesz sobie sprawę że ten wzmacniacz będzie tylko minimalnie głośniejszy niż Twój PP na EL84?

Re: Wzmacniacz gitarowy 50W z Elektroniki Praktycznej '96

: śr, 6 kwietnia 2011, 15:28
autor: Mikołaj K.
Tak, wiem o logarytmicznej charakterystyce ludzkiego ucha.