Strona 1 z 2

Japonia - Fukushima

: czw, 17 marca 2011, 10:42
autor: VacuumVoodoo
Rzetelne informacje o aktualnym stanie reaktorow w Fukushima bez dziennikarskich sensacyjnych obrobek:
http://www.jaif.or.jp/english/
Raport o stanie 17/3 16:00 czasu lokalnego:
http://www.jaif.or.jp/english/news_imag ... 50525P.pdf

Re: Japonia - Fukushima

: czw, 17 marca 2011, 17:39
autor: szalony
Są też skrócone informacje po polsku na PAA: http://paa.gov.pl/

W Krakowie jak zawsze 105nSv/h (w Tokio tylko 80). W Krakowie i Gdańsku moc dawki tła zwykle jest najwyżsża w Polsce. Ale jak wiadomo Fakt (a raczej "Faktoid") popisał już jakieś pierdoły o "chmurze nad polską".

Re: Japonia - Fukushima

: czw, 17 marca 2011, 21:44
autor: OTLamp
A niejako przy okazji. Mierzył ktoś może poziom promieniowania starych przedwojennych urdoksów? Co prawda po kieszeniach tego nie chowam, ale w sumie warto by wiedzieć.

Re: Japonia - Fukushima

: czw, 17 marca 2011, 22:09
autor: Jasiu
Czołem.
OTLamp pisze:A niejako przy okazji. Mierzył ktoś może poziom promieniowania starych przedwojennych urdoksów? Co prawda po kieszeniach tego nie chowam, ale w sumie warto by wiedzieć.
Myślisz o dwutlenku uranu? On chyba bardziej jest niebezpieczny ze względu na "trujący" niż na "promieniotwórczy".

Pozdrawiam,
Jasiu

Re: Japonia - Fukushima

: czw, 17 marca 2011, 22:16
autor: OTLamp
Tak, myślę o UO2. Jakie jest niebezpieczeństwo w przypadku stłuczenia zewnętrznej bańki? Lepiej tego nie dotykać palcami?

Re: Japonia - Fukushima

: czw, 17 marca 2011, 23:23
autor: Alek
Ja próbowałem mierzyć. Nie było widać różnicy. Możliwe, że to z powodu b. małej ilości UO2. W każdym razie po urdoksie myjmy starannie łapki.

Re: Japonia - Fukushima

: pt, 18 marca 2011, 09:42
autor: KaKa
I dla bezpieczeństwa nie pracujemy z obrączką na paluchu*.

*Nie dotyczy kawalerów.

Re: Japonia - Fukushima

: pt, 18 marca 2011, 13:28
autor: Alek
Dlatego właśnie nie pisałem o obrączce :idea: .

Re: Japonia - Fukushima

: pt, 18 marca 2011, 14:20
autor: Piotrek J.
A o co właściwie chodzi z tą obrączką?
Rozumiem, że urdox to taki jakby opornik ciemnoszary zamknięty w szklanej banieczce.

Re: Japonia - Fukushima

: pt, 18 marca 2011, 22:18
autor: Jasiu
Czołem.
OTLamp pisze:Tak, myślę o UO2. Jakie jest niebezpieczeństwo w przypadku stłuczenia zewnętrznej bańki? Lepiej tego nie dotykać palcami?
Oczywiście, że trucizn do ręki lepiej nie brać. Choć to bez przesady - mam dwie flaszeczki UO2 w podręcznym magazynku chemicznym - żeby zaobserwować promieniotwórczość trzeba otworzyć i blisko zbliżyć licznik. Ciekawsze są butelki z napisem "Toxity unknown" :-) Myślę, że mam paru kolegów, którzy mogli by być trucicielami bardzo trudnymi do wykrycia...

Gorszy od uranu jest pluton, który pozostawiony w kawałku na stole powoli rozpyla się po całym pomieszczeniu (zdaje się w postaci mikroskopijnych kawałeczków tlenku). Truje i chemicznie, i radioaktywnością.

Pozdrawiam,
Jasiu

Re: Japonia - Fukushima

: pt, 18 marca 2011, 22:50
autor: Teslacoil
Witam.
Powie mi ktoś, jak to jest, że wobec ogólnego hałasu o uśrednionej treści: "precz z energią atomową" nikt się nie czepia podwarszawskiego reaktora "Maria"? Ludziska nie wiedzą, czy też wychodzi się z założenia, że te 10MW to "Pan Pikuś"?
We wspomnianym hałasie nie mam oczywiście swego udziału.

Re: Japonia - Fukushima

: sob, 19 marca 2011, 09:27
autor: tszczesn
Teslacoil pisze:Powie mi ktoś, jak to jest, że wobec ogólnego hałasu o uśrednionej treści: "precz z energią atomową" nikt się nie czepia podwarszawskiego reaktora "Maria"? Ludziska nie wiedzą, czy też wychodzi się z założenia, że te 10MW to "Pan Pikuś"?

Bo chyba mało kto o nim wie? W każdym razie okolica nie świeci, a mam go kilka raptem km od domu :)

Re: Japonia - Fukushima

: sob, 19 marca 2011, 09:52
autor: Alek
Co najmniej raz w tygodniu przebywam w odległości ok.300m od tego obiektu :). Każdy budynek w Instytucie ma swoją pracownię ochrony radiologicznej i prowadzone są pomiary dozymetryczne.
Być może brak krzyku związany jest z faktem, że to nie jest reaktor energetyczny, a badawczy.
Służy m.in. do produkcji izotopów do celów medycznych.

Re: Japonia - Fukushima

: sob, 19 marca 2011, 10:03
autor: jackie01
Dokładnie tak jest - mało kto w Polsce wie o tym, że posiadamy reaktor jądrowy.

Co do Marii - miałem okazję zwiedzać jej wnętrza a nawet stać kilka/kilkanaście metrów nad jej rdzeniem zatopionym w basenie pelnym wody. Podziwiałem piękne promieniowanie Czerenkowa. W Świerku posiadamy nawet skład ze zużytymi prętami paliwowymi które po ostygnięciu trafiają do Rosji. I co? Wszystko jest ok ale, że ludzie o tym nie wiedzą no to nie krzyczą "precz z atomem".

Re: Japonia - Fukushima

: sob, 19 marca 2011, 20:28
autor: rufio
Dajmy spokój, jak na razie nic nie poleciało w stratosferę a jeśli nawet, to prawdopodobieństwo dotarcia do nas w stężeniu zagrażającym bezpieczeństwu naszemu znikome, statystycznie niemożliwe. Palący węglem dostają od zapasów opału więcej niż mieszkańcy Tokio i nikt z tego powodu tragedii nie robi. Co do naszej rodzimej "Marysi" to kiedyś, kiedy jeszcze znajdowała się ona na banknocie 20000 zł może ktoś o niej wiedział ale teraz, w czasie kiedy większą sensację robi podarte ubranie pewnej blondynki, nie liczyłbym na jakiekolwiek protesty czy strach.

Z pamiętnika Inspektora Ochrony Radiologicznej dodam, że moc dawki maleje odwrotnie proporcjonalnie do kwadratu odległości zatem do Władywostoku mamy ponad 10000 km a do Tokio jeszcze kawałek. Chętni mogą policzyć.


Miłej nocy ( Inspektor Ochrony Radiologicznej) :D