Strona 1 z 2
Dremel
: czw, 17 marca 2011, 02:22
autor: TooL46_2
Czolem,
Mam pytanie -- jesli juz bylo to z gory przepraszam, ale nawet google nie chcialy zbyt wiele pokazac w tej materii... Ale do rzeczy.
Zastanawiam sie nad zakupem mini-wiertarki Dremel serii 400 z uchwytem stolowym -- cos a'la
to. Pytanie -- wiertarka ta ma minimalne obroty rzedu 5,000rpm. Czy to nie bedzie za duzo do wiercenia otworow w pcb? Gdzie mi sie o oczy obilo, ze do wiercenia w pcb obroty nie powinny byc zbyt wysokie.
Co o tym sadzicie?
Re: Dremel
: czw, 17 marca 2011, 03:19
autor: Tomasz Gumny
Obroty powinny być nawet wyższe, zwłaszcza dla wierteł z węglikiem.
Zdaje się, że w Dremelach zamiast uchwytu samocentrującego jest taki z wymiennymi wkładkami. Dlatego ja wybrałem podobny zestaw, ale Proxxona.
Re: Dremel
: czw, 17 marca 2011, 07:14
autor: TooL46_2
Dzieki! W takim razie sie pewnie zdecyduje na zakup

Re: Dremel
: czw, 17 marca 2011, 07:30
autor: geguś
Tomasz Gumny pisze:
Zdaje się, że w Dremelach zamiast uchwytu samocentrującego jest taki z wymiennymi wkładkami. .
Dokładnie tak jest. Do kilku zbliżonych średnic jest jeden wkład, nacięty krzyżowo. Trzeba tez zwracać uwagę na dremela i "dremela". Niestety, ale tuleja kontrująca nie pasuje do tych dwóch rodzajów dremela, a tylko do oryginalnego. Wkładki są zamienne.
Re: Dremel
: czw, 17 marca 2011, 08:45
autor: traxman
Kiedyś w Elfie można było kupić uchwyt samocentrujący do Dremela - kupiłem i to było najlepiej zainwestowanie 100PLN.
Chociaż teraz po przejściu na wiertła CNC ze standardowym uchwytem 3.0 nieco się marnuje.
Na co dzień używam Dremela, ale polecam także Proxxona - to porównywalne narzędzia.
Re: Dremel
: czw, 17 marca 2011, 08:55
autor: fugasi
Płytki drukowane w warunkach przemysłowych są wiercone nawet z prędkościami kilkadziesiąt tyś. obrotów na minutę, wykorzystując napęd turbinowy.
Re: Dremel
: czw, 17 marca 2011, 09:28
autor: TooL46_2
Panowie, dzieki za wskazowki! Dremel it is!

Re: Dremel
: czw, 17 marca 2011, 09:48
autor: pierwszy
fugasi pisze:Płytki drukowane w warunkach przemysłowych są wiercone nawet z prędkościami kilkadziesiąt tyś. obrotów na minutę, wykorzystując napęd turbinowy.
Nie kilkadziesiat ale 100-120 tys. obr/min i nie naped turbinowy ale lozyska sa powietrzne.
Re: Dremel
: czw, 17 marca 2011, 10:39
autor: kasztan1983
Re: Dremel
: czw, 17 marca 2011, 20:39
autor: qdlaczian
Mam taki uchwyt i właśnie kombinuje jakby tu dorobić przejściówkę do silnika od drukarki (mam ich dostatek), trzeba będzie odwiedzić tokarza

Re: Dremel
: czw, 17 marca 2011, 21:05
autor: traxman
Re: Dremel
: sob, 19 marca 2011, 20:37
autor: rufio
Jeśli mogę się wtrącić to obecnie mam Dremela i dwa Proxxony, jeden do reki drugi na stałe w statywie i Proxxon wydaje się lepszy, przynajmniej dla wierteł standardowych, że się tak wyrażę. Typu CNC 3mm nie testowałem więc Proxxon nie jest absolutem.
Re: Dremel
: czw, 24 marca 2011, 11:26
autor: Furman Zenobiusz
qdlaczian pisze:Mam taki uchwyt i właśnie kombinuje jakby tu dorobić przejściówkę do silnika od drukarki (mam ich dostatek), trzeba będzie odwiedzić tokarza

Mam takie coś od ładnych paru lat, spory silnik od obracania wałka drukarki igłowej, nawet wykorzystałem oryginalny wał napędowy po zdarciu gumy. Super sprawa, ma niezły moment obrotowy i fajne obroty ale jedną cholerną wadę - czasami gdy pracuję przy niższych obrotach (zasilanie 5-10V) mam zwyczaj zatrzymywać oś ręką w celu zmiany wiertła/freza, bo nie mam żadnego wyłącznika (silnik ma tylko rączkę z zaciskanego uchwytu od wiertarki). Wtedy występuje dziwne zjawisko, mimo że wirnik silnika stoi zatrzymany, główka z wrzecionem obraca się sama na osi samoczynnie się odkręcając

Re: Dremel
: czw, 24 marca 2011, 11:32
autor: traxman
Nie polecam takiej wymiany wierteł CNC, spokojnie obetną palec, nawet nie zauważysz, nie wspominam o frezach.
Re: Dremel
: czw, 24 marca 2011, 11:59
autor: Furman Zenobiusz
No bez przesady że silniczek który osiąga 30W przy 24V i pewnie pojedyncze waty przy 5-10V cokolwiek poucina. Owszem, można by się pokaleczyć o ostrzejsze wiertło/frez ale nie wpadłem jeszcze na pomysł zatrzymywania łapiąc za wiertło. Za kamyczek szlifierski, o ile jest wkręcony, owszem zdarzało się

Oś jest na tyle długa (10cm od silnika do główki) że jest za co łapać.