Strona 1 z 1
Zagadka z cyklu jak to działa...
: sob, 5 marca 2011, 16:38
autor: Jasiu
Czołem.
Zagadka: jak działa stopień na pierwszej lampie 2Ż2M w tym odbiorniku?
Początkowo myślałem, że to błąd w druku, ale nie - tak ma być (i rzeczywiście działa).
Pozdrawiam,
Jasiu
Re: Zagadka z cyklu jak to działa...
: sob, 5 marca 2011, 17:52
autor: gachu13
Czyżby anoda i katoda robiły za diodę detektora a siatka 2 za anodę triody sterowanej przez siatkę 1?
Re: Zagadka z cyklu jak to działa...
: sob, 5 marca 2011, 18:00
autor: tszczesn
Jasiu pisze:Czołem.
Zagadka: jak działa stopień na pierwszej lampie 2Ż2M w tym odbiorniku?
Początkowo myślałem, że to błąd w druku, ale nie - tak ma być (i rzeczywiście działa).
Jakaś cudaczna wersja refleksu. Anoda pentody pełni rolę detektora, widocznie napięcie p.cz. jest na tyle duże, że płynie sensowny prąd anody. A układ siatka pierwsza - siatka druga pełni rolę triody wzmacniającej m.cz.. Nie wiem tylko jak liniowość takiego detektora, oporność 'diody' detekcyjnej zależy od sygnału m.cz., czyli od detekowanego sygnału. Ale fakt, dziwny układ, ja bym chyba tego nie wymyślił...
Re: Zagadka z cyklu jak to działa...
: sob, 5 marca 2011, 18:05
autor: Jasiu
gachu13 pisze:Czyżby anoda i katoda robiły za diodę detektora a siatka 2 za anodę triody sterowanej przez siatkę 1?
Trafiony zatopiony. Do tego odwracacz fazy na autotransformatorze - niezły łamaniec.
Pozdrawiam,
Jasiu