Strona 1 z 3
Prawdziwy śmieć-wzmacniacz gitarowy
: pt, 25 lutego 2011, 14:36
autor: painlust
Ponieważ na forum w dziale gitarowym posucha, a siedząc w robocie mam trochę czasu, nabazgrałem na szybko (narazie tylko) gitarową końcóweczkę na EL36 z inverterem na ECH81/6I1P (inverter taki pokazywał kolega Kiepura - sam się zastanawiam jak to będzie działać). W zasilaczu rosyjskie smieciowe trafo TS-180-2W. Jako wyjściowe pewnie da się zastosować jakieś zasilające w stylu TS50/49 czy coś podobnego. Co o takim smieć wzmaku myślicie? Jeszcze jakby preamp zrobić na 6F1P i mamy 40W za grosze. Czy to będzie brzmieć to już inna sprawa. Ale mam ochotę to sprawdzić

Re: Prawdziwy śmieć-wzmacniacz gitarowy
: pt, 25 lutego 2011, 16:29
autor: eS
A może zamiast 6F1P wrzucisz 6F12P?

Mnie też kuszą takie eksperymenty, bo to nie sztuka skopiować po raz enty plexi, jotceemke czy princetona a w dodatku wyłożyć na to iks baniek.
6F1P nada sie chyba tylko do cleana, bo slyszalem, ze mirofonuje ostro, ale 6F12P w katalogu ma zastosowanie do w.cz i m.cz, zatem może dało by się ją bardziej "ustawić do pionu"...
Re: Prawdziwy śmieć-wzmacniacz gitarowy
: pt, 25 lutego 2011, 18:06
autor: Piotr
Jeżeli nie podglądasz poczty mojej, albo Marvela, to czas zacząć wierzyć w telepatię...
Robimy prawie/dokładnie to samo

Re: Prawdziwy śmieć-wzmacniacz gitarowy
: pt, 25 lutego 2011, 18:21
autor: painlust
Dokładnie to samo? Zapewne nie

Ten pomysł na końcówkę chodził za mną juz dłuższy czas...
Re: Prawdziwy śmieć-wzmacniacz gitarowy
: pt, 25 lutego 2011, 23:51
autor: AnTech
Oddam EL36 RFT w dobre ręce

Re: Prawdziwy śmieć-wzmacniacz gitarowy
: sob, 26 lutego 2011, 08:31
autor: massaada
Widze, że Ciebie painlust też kuszą śmieciowe lampy. Ja zrobiłem traiwreck'a na pcl86 i pcc88. Po małej zabawie ze sprzężeniem zwrotnym brzmi przyzwoicie.
Teraz bawię się w Dumble'a SOD też na PCL86 i PCC88. Pcb już zaprojektowane, jeszcze tylko małe korekty i odpalam.
Życzę powodzenia.

Re: Prawdziwy śmieć-wzmacniacz gitarowy
: sob, 26 lutego 2011, 11:14
autor: painlust
Zgadza się, "pociągają" mnie "śmieciówki" ale na razie skupiam się na lampach serii E.
Re: Prawdziwy śmieć-wzmacniacz gitarowy
: sob, 26 lutego 2011, 11:26
autor: AZ12
Zamiast lampy ECH81 można zastosować lampy EF80 w układzie inwertera ze sprzężeniem katodowym ale wymaga to zastosowania transformatora o większym prądzie żarzenia. Zaletą jest niska oporność wyjściowa, co umożliwi wysterowanie większej liczby lamp.
Re: Prawdziwy śmieć-wzmacniacz gitarowy
: sob, 26 lutego 2011, 12:04
autor: painlust
Nad EF80 także myślałem jeśli chodzi o inwerter - mam ich sporo, a trafo wytrzyma niezły garnitur lamp na żarzeniu.
Re: Prawdziwy śmieć-wzmacniacz gitarowy
: sob, 26 lutego 2011, 21:53
autor: hollywood 1885
produkcja na eksport?
Re: Prawdziwy śmieć-wzmacniacz gitarowy
: sob, 26 lutego 2011, 22:05
autor: eS
Zapewne za granicę gminy

Re: Prawdziwy śmieć-wzmacniacz gitarowy
: sob, 26 lutego 2011, 22:29
autor: Brencik
Do NRD hehe.
Też mnie kusi jakiś gitarowiec, bo ciągle same Hi-Fi na TG2,5 i TG5 robiłem hehe.
Re: Prawdziwy śmieć-wzmacniacz gitarowy
: wt, 1 marca 2011, 16:15
autor: painlust
Piotr pisze:Jeżeli nie podglądasz poczty mojej, albo Marvela, to czas zacząć wierzyć w telepatię...
Robimy prawie/dokładnie to samo

A jakie macie już osiagnięcia? Ja to się zastanawiam jak duże kondensatory trzeba dać w powielaczu w zasilaczu anodowym aby napięcie za bardzo nie siadało, a zapas niewielki...
Re: Prawdziwy śmieć-wzmacniacz gitarowy
: czw, 3 marca 2011, 23:19
autor: Piotr
No dobrze, nie dokładnie to samo. Na zasilacz w ogóle nie patrzyłem, u nas będzie po bożemu z lampą prostowniczą.
Re: Prawdziwy śmieć-wzmacniacz gitarowy
: pt, 4 marca 2011, 12:40
autor: painlust
A ja właśnie do zasilacza kupiłem na allegro elektrolity 2200uF/200V. Mam zamiar dać sześć sztuk na anodowym i 2 na siatkowym. A wy jak rozwiązujecie zasilanie siatek z niższego napięcia? Anodowe mam rozumieć będzie prostowane na lampie, a siatkowe też?