Strona 1 z 1
AVT Fender 5W
: pt, 7 stycznia 2011, 01:10
autor: dzielec
Witam wszystkich!
Właśnie uruchomiłem wzmacniacz zbudowany według schematu z AVT.
Transformator sieciowy z magnetofonu Piosenka, głośnikowy TG2-666.
Lampy: 6N2P-ew i 6P14p-ew.
Jak znajdę trochę czasu to zmontuję wszystko w nowym, bardziej dopasowanym
chassis i zabuduję w kolumnie z Eminence Legend V12 widocznej na zdjęciach.
Wzmacniacz w porównaniu do tranzystorowego Laneya HCM10 gra lepiej:)
Przydźwięk jest, ale przy niedużym rozkręceniu volume prawie nie przeszkadza,
znacznie zwiększa się przy podgłaszaniu.
Re: AVT Fender 5W
: pt, 7 stycznia 2011, 05:58
autor: kciuq
Witam nieźle wyszło gratulacje.
Mam pytanie gdzie dostałeś końcówki lutownicze/łączówki ?
Re: AVT Fender 5W
: pt, 7 stycznia 2011, 09:57
autor: dzielec
W Warszawie na Żelaznej sklep nazywa się chyba Vega Tronic. Łączówki na których złożyłem przedwzmacniacz
i końcówkę były proste i musiałem je doginać ale bardzo dobrze się lutują (są pokryte srebrem) w
porównaniu do widocznych w zasilaczu (cynowane).
Re: AVT Fender 5W
: pt, 7 stycznia 2011, 10:29
autor: painlust
Ja tam widzę jakieś dwa transformatory wyjściowe. Możesz wyjaśnić? Ja wiem, ze to wszystko co na chassis (prostownik itp) nie zmieściłeś w środku, ale jakim cudem wzmacniacz na dwóch lampach ma turet wielkości i złożoności godny 50-ciowatowca na kilku lampach?
Re: AVT Fender 5W
: pt, 7 stycznia 2011, 11:10
autor: dzielec
TG-5 jest padnięty i jeszcze go nie wymontowałem, podłączony jest Tg-2.
Turet wyszedł trochę za duży (teraz zmniejszyłbym odległości między łączówkami),
ale próbowałem tak ułożyć elementy żeby prowadzić jak najmniej luźnych kabli.
W nowym chassis na zewnątrz będą tylko trafa i lampy.
Re: AVT Fender 5W
: pt, 7 stycznia 2011, 11:18
autor: YamaY
painlust pisze:... jakim cudem wzmacniacz na dwóch lampach ma turet wielkości i złożoności godny 50-ciowatowca na kilku lampach?
Rzeczywiście trochę tego dużo jak na jedną lampę w preampie ... wygląda trochę przekombinowane ale może twórca zamieści schemat to będziemy wiedzieli o co biega.
Re: AVT Fender 5W
: pt, 7 stycznia 2011, 16:37
autor: kciuq
No przecież to gitarowiec z Audiotonu więc i wszystko jasne .
Re: AVT Fender 5W
: pt, 7 stycznia 2011, 17:40
autor: jethrotull
dzielec pisze:
Przydźwięk jest, ale przy niedużym rozkręceniu volume prawie nie przeszkadza,
Ten wzmacniacz ma tak małe wzmocnienie, że nie ma prawa mieć ani śladu przydźwięku. Popracuj jeszcze nad tym, na pewno da się to zjawisko wyeliminować.
Re: AVT Fender 5W
: pt, 7 stycznia 2011, 19:13
autor: prezes_aps
kciuq pisze:No przecież to gitarowiec z Audiotonu więc i wszystko jasne .
To bardzo dobry wzmacniacz, nie rozumiem Twojej zgryźliwości.
Re: AVT Fender 5W
: pt, 7 stycznia 2011, 19:33
autor: jethrotull
YamaY pisze:painlust pisze:... jakim cudem wzmacniacz na dwóch lampach ma turet wielkości i złożoności godny 50-ciowatowca na kilku lampach?
Rzeczywiście trochę tego dużo jak na jedną lampę w preampie ... wygląda trochę przekombinowane
Zauważcie, że znaczna liczba "elementów" na tej płytce to są po prostu kabelki. Zdecydowanej większości z nich mogłoby nie być, gdyby elementy polutować wzdłuż płytki a nie tylko w poprzek. A kto wie, może i przydźwięk by zniknął.
Re: AVT Fender 5W
: pt, 7 stycznia 2011, 19:52
autor: Zibi
Re: AVT Fender 5W
: pt, 7 stycznia 2011, 20:22
autor: kciuq
Rzeczywiście trochę tego dużo jak na jedną lampę w preampie ... wygląda trochę przekombinowane ale może twórca zamieści schemat to będziemy wiedzieli o co biega.
prezes_aps pisze:kciuq pisze:No przecież to gitarowiec z Audiotonu więc i wszystko jasne .
To bardzo dobry wzmacniacz, nie rozumiem Twojej zgryźliwości.
To była odpowiedź na pytanie, poza tym autor zamieścił schemat jak widać powyżej.
Re: AVT Fender 5W
: sob, 8 stycznia 2011, 23:09
autor: dzielec
Zauważcie, że znaczna liczba "elementów" na tej płytce to są po prostu kabelki. Zdecydowanej większości z nich mogłoby nie być, gdyby elementy polutować wzdłuż płytki a nie tylko w poprzek. A kto wie, może i przydźwięk by zniknął.
Ten wzmacniacz ma tak małe wzmocnienie, że nie ma prawa mieć ani śladu przydźwięku. Popracuj jeszcze nad tym, na pewno da się to zjawisko wyeliminować.
Jak przełożę wszystko do nowego chassis to spróbuję więcej elementów polutować bezpośrednio
do potencjometrów i jack'ów, poza tym użyję przewodów ekranowanych. Zwolni się trochę miejsca na płytce a
dodatkowo mam ECC83 i ECC85 i myślę nad jakimś dodatkowym kanałem żeby było trochę przesteru. Spróbuję znaleźć
w sieci jakiś schemat Fendera z cleanem i przesterem, ale jak chcecie coś zaproponować to proszę
Po kilku godzinach grania pojawił się problem- co jakiś czas wzmacniacz powoli ale do końca zaczyna cichnąć i po kilkunastu
sekundach powoli sam się podgłasza. Sprawdziłem jeszcze raz wszystkie połączenia ale nie znalazłem żadnych luźnych.
Co ciekawe dzieje się tak tylko gdy podpięta jest gitara. 2-3 godziny włączony był discman i nic takiego się nie działo.
Re: AVT Fender 5W
: ndz, 9 stycznia 2011, 09:08
autor: kciuq
dzielec pisze: Spróbuję znaleźć
w sieci jakiś schemat Fendera z cleanem i przesterem, ale jak chcecie coś zaproponować to proszę
Marvel Atom ?
