Strona 1 z 3

Pomoc w zrozumieniu dziwnego zjawiska.

: ndz, 26 grudnia 2010, 15:08
autor: maciej_333
Przepraszam, że pytam tu o trochę nowszą elektronikę, ale mam pewien problem. W sumie to i tak mocno retro, bo obecnie już odchodzimy od techniki analogowej. Za kilkadziesiąt lat sam będę starym dziadkiem, który będzie jeszcze pamiętał czasy radia i telewizji analogowej :D .

Wykonuję w pewnych celach odbiornik z potrójną przemianą częstotliwości. Heterodyny I i II są sterowane poprzez PLL, natomiast heterodyna III jest na kwarcu.

I częstotliwość p.cz.=38,9MHz
II częstotliwość p.cz.=10,7MHz
III częstotliwość p.cz.=455KHz

Wstępnie heterodyna II przemiany ma częstotliwość 28,2MHz, bo 38,9-28,2=10,7MHz. Krok heterodyny I wynosi 62,5KHz. Natomiast heterodyny II 1,25Khz. Cały odbiornik ma się przestrajać z krokiem właśnie 1,25KHz. W tym celu z każdym skokiem impulsatora heterodyna II ma zwiększaną częstotliwość o 1,25KHz (inkrementacja dzielnika). Kiedy II heterodyna osiągnie 28,2625MHz wówczas heterodyna I jest zwiększana o 62,5KHz i heterodyna II zmniejszana do 28,2MHz. Potem wszystko od nowa. Przy strojeniu w dół w momencie gdy II heterodyna osiągnie 28,2MHz to jest ona zwiększana do 28,2625MHz i I heterodyna zmniejszana o 62,5KHz.

Teoretycznie wszystko powinno działać. Heterodyny przestrajają się tak jak napisałem. Odbiornik stroi się z krokiem 1,25KHz, jednak gdy II heterodyna osiągnie 28,2625MHz to kolejny skok powoduje przestrojenie odbiornika o dużo więcej niż 1,25KHz (znika obraz z ekranu wobulatora, przy sensownej dewiacji). W tym momencie II heterodyna poprawnie wraca do 28,2MHz, lub rośnie o 62,5KHz. Co jest złego w mojej koncepcji ??? Program sterujący działa tak jak napisałem i jest to raczej pewne. Rozumiem, że kroki heterodyn nie są idealne, ale to nie może powodować aż takich kłopotów.

Re: Pomoc w zrozumieniu dziwnego zjawiska.

: ndz, 26 grudnia 2010, 18:36
autor: gachu13
Koncepcja jest dobra, zresztą nie nowa bo w bardzo podobny sposób działa skaner ze Świata Radio (jak na złość nie mogę go teraz znaleźć). Stawiałbym na to że masz jakąś usterkę w sofcie. Jeśli masz możliwość to małą pętelką (taką sondą) da się z otwartej głowicy wyciągnąć sygnał pierwszej heterodyny (bo drugą możesz sobie zmierzyć wprost) - w ten sposób możesz wykryć czy głowica stroi się na taką częstotliwość jaką jej zadałeś. Sam robię w tej chwili coś podobnego (analizator widma - albo wejście na głowicy albo wykorzystanie głowicy jako heterodyna z PLL) i właśnie tak sprawdzałem czy głowica poprawnie reaguje na to co jej wysyłam.
Boję się tylko że nas moderatorzy przegonią :/
Pozdrawiam
PS. Napisz jeszcze na jaki procesor piszesz, mogę Ci wysłać działający kod w C na dsPIC-a.

Re: Pomoc w zrozumieniu dziwnego zjawiska.

: ndz, 26 grudnia 2010, 19:24
autor: maciej_333
Też robię taki analizator widma. Jest to moja praca inżynierska. Wiem, że za pomocą cewki z kilku zwojów da się sprawdzić częstotliwość heterodyny. Program jest na Atmegę16 w asemblerze. Już wiem czemu tak się dziwnie dzieje. W zasadzie można przyjąć, że I p.cz. się zmienia w pewnym zakresie. II p.cz. jest stała. III p.cz. nie ma tu znaczenia, bo tylko zawęża pasmo przenoszenia odbiornika. Dodatkowo II p.cz. ma mniejszą wartość niż I p.cz. (właśnie to robi problem). Na podstawie tego wyprowadziłem sobie prosty wzorek, który wszystko wyjaśnia:

fi=fh1-fh2-10,7MHz ,gdzie:
f1-częstotliwość sygnału na wejściu głowicy TV
fh1-częstotliwość heterodyny I
fh2-częstotliwość heterodyny II

Wynika z tego, że fi jest funkcją dwóch zmiennych, czyli fh1 i fh2. Widać, że jak fh2 rośnie to fi maleje, więc gdy fh2 osiągnie te 28,2625MHz to wówczas fh1 się zwiększa o 62,5KHz i fh2 zmniejsza o tyle samo. To powoduje skok o 2*62,5KHz=125KHz ! Muszę więc zrobić odwrotną zmianę II heterodyny.

Jak coś to chętnie wymienię doświadczenia. W załączniku masz schemat blokowy mojego analizatorka. Może nas nie wykopią, w końcu jest popularny temat "O analizatorach i rowerach".

Re: Pomoc w zrozumieniu dziwnego zjawiska.

: pn, 27 grudnia 2010, 18:03
autor: gachu13
Witam!
Wygląda na to że mamy podobną koncepcję, z tym że ja robię tylko przemianę na 10,7MHz - zresztą na tą częstotliwość też można kupić/zrobić wąskopasmowy filtr.
Moja koncepcja wygląda tak:
Procesor (dsPIC30F6014A) z wyświetlaczem graficznym 240x64 piksele steruje przez I2C głowicą. Z niej sygnał odfiltrowany będzie filtrem ceramicznym (z telewizora), prawdopodobnie wzmocniony i podany na mieszacz (MC1496 - chyba że sie nie sprawdzi) gdzie nastąpi przemiana na 10,7MHz a potem już tylko przełączane filtry ceramiczne. Wzmacniaczem logarytmującym będzie AD8307 a z niego z powrotem na wejście przetwornika A/C procesora.
Próbną wersję zrobiłem na głowicy analogowej, tylko z filtrem 38MHz i uzyskałem dynamikę 40dB. Mam też w planach dołożenie (zrobiony już) cyfrowo przełączanego tłumika 0/-15/-30 który sprzęgnięty z automatyką powinien sztucznie podnieść dynamikę urządzenia.
Napisz jakich używasz wzmacniaczy pośredniej częstotliwości (u mnie prawdopodobnie będą MMIC - ERA-3 i SGA-3286), jaki masz ten filtr 38MHz (bo taki telewizyjny chyba ma więcej niż 3MHz szerokości pasma?) i jaki wzmacniacz logarytmujący.

Re: Pomoc w zrozumieniu dziwnego zjawiska.

: pn, 27 grudnia 2010, 21:37
autor: maciej_333
Wyświetlacz graficzny będzie miał u mnie 240x128 pikseli. Głowica TV to UV916 z TSA5512 na pokładzie. Mieszacze i heterodyny to SA612. PLL w II przemianie to TSA6057. Scalak ten jest naprawdę dobry, bo ma 17-bitowy rejestr dzielnika dla FM ! Uznałem, że pasmo odbiornika może być stałe. Zwykle takie analizatory mają regulowane skokowo pasmo. Stwierdziłem, że nie jest to konieczne. I i III wzmacniacz p.cz. to kaskody OE-OB. Natomiast II wzmacniacz p.cz. to zwykły stopień OE. Filtry 10,7MHz to zwykłe filtry od odbiorników radiofonicznych. Wzmacniacz logarytmiczny to pewne oszustwo, bo logarytmowanie zrobię cyfrowe za pomocą tablicy, przetwarzanie A/C 9-bitowe. Twoje wzmacniacze p.cz. to pewnie jakieś hybrydy. W moim przypadku dynamika nie jest jakaś rewelacyjna. Co do filtra 38,9MHz to zastosowałem 3-obwodowy filtr LC. Jest też produkowany przez firmę Epcos filtr SAW X6922M, ma on zastosowanie do odbiorników DAB. Jego częstotliwość środkowa to 38,912MHz, a pasmo B3 to 1,5MHz. Jak widać jest to idealny filtr do takiego układu, ale nie jest dostępny w Polsce. Jak robisz korekcję charakterystyki częstotliwościowej głowicy ? U mnie robi to przetwornik C/A sterowany z uC.

Re: Pomoc w zrozumieniu dziwnego zjawiska.

: wt, 28 grudnia 2010, 11:10
autor: gachu13
Twoje wzmacniacze p.cz. to pewnie jakieś hybrydy.
Nie, to takie Darlingtony z krzemo-germanu (http://www.hfo.pl/_allegro//SGA-3286(Z) ... 5B1%5D.pdf). Bardzo łatwo się tego używa (2 kondensatory blokujące i jeden rezystor polaryzujący) tylko trzeba to montować na dwustronnej płytce i dobrze odsprzęgać zasilanie bo inaczej lubi się wzbudzić. Wzmocnienie ma nie za duże (SGA - 13dB, ERA-3 coś 20dB) ale jest dopasowany do 50 omów i dobrze pracuje z dużymi sygnałami.
Jak robisz korekcję charakterystyki częstotliwościowej głowicy ? U mnie robi to przetwornik C/A sterowany z uC.
Nad tym się jeszcze nie zastanawiałem, ale Twój pomysł wydaje się całkiem dobry. Boje się tylko że ze zmianą napięcia AGC będzie się zmieniać odporność głowicy na intermodulacje.
Wzmacniacz logarytmiczny to pewne oszustwo, bo logarytmowanie zrobię cyfrowe za pomocą tablicy, przetwarzanie A/C 9-bitowe.
Można i tak, z 9 bitów masz teoretyczną dynamikę 54dB ale w praktyce będzie pewnie z 15dB mniej. Problemem jest też to że taki typowy prostownik diodowy ma charakterystykę wręcz odwrotnie logarytmiczną a to jeszcze bardziej pogorszy dynamikę.

BTW. Strasznie ambitny projekt inżynierski sobie wybrałeś - ja w tej chwili też robię dyplom (Politechnika Śląska) i mam temat "Układ automatycznego załączania nadajnika (Vox)", a analizator to tylko taki prywatny projekt. Nie słyszałem żeby ktoś u nas miał taką masakrę jak Ty :)

Re: Pomoc w zrozumieniu dziwnego zjawiska.

: wt, 28 grudnia 2010, 16:50
autor: maciej_333
Twoje wzmacniacze p.cz. to pewnie jakieś hybrydy.
Nie, to takie Darlingtony z krzemo-germanu (http://www.hfo.pl/_allegro//SGA-3286(Z) ... 5B1%5D.pdf). Bardzo łatwo się tego używa (2 kondensatory blokujące i jeden rezystor polaryzujący) tylko trzeba to montować na dwustronnej płytce i dobrze odsprzęgać zasilanie bo inaczej lubi się wzbudzić. Wzmocnienie ma nie za duże (SGA - 13dB, ERA-3 coś 20dB) ale jest dopasowany do 50 omów i dobrze pracuje z dużymi sygnałami.
Ciekawe wzmacniacze. Ja jednak wybrałem coś sprawdzonego, co będzie działać nawet w pająku. Kaskody OE-OB i ewentualnie żadko spotykana OC-OB to układy bardzo stabilne. Wynika to z braku konieczności stosowania neutralizacji i usunięcia efektu Millera. W torze p.cz. wizji Rubina 714p też była kaskoda i to mnie zainspirowało :D do zastosowania takiego układu w swoim projekcie. Wzmocnienie napięciowe kaskody jest dość duże, bo nawet z kiepskimi już dziś BF194 można przy 40-50MHz uzyskać wzmocnienie rzędu 60V/V. To jednak dotyczy wzmacniacza selektywnego, szerokopasmowy już nie pracuje tak dobrze.
Jak robisz korekcję charakterystyki częstotliwościowej głowicy ? U mnie robi to przetwornik C/A sterowany z uC.
Nad tym się jeszcze nie zastanawiałem, ale Twój pomysł wydaje się całkiem dobry. Boje się tylko że ze zmianą napięcia AGC będzie się zmieniać odporność głowicy na intermodulacje.
Tym się nie przejmuj... Taka głowica jest na to i tak bardzo słabo odporna. Jednak masz rację, że wzrost napięcia ARW, lub silny spadek może wywołać intermodulację w stopniu wzmacniacza w.cz. głowicy. Jednak to w końcu Mosfet, na którym da się pozyskiwać stopnie o większej dynamice, więc może nie będzie tak tragicznie ? Jeżeli stopień wejściowy będzie pracował w miarę liniowo, to nie powinno dojść do intermodulacji, bo na liniowej charakterystyce ona nie powstaje. Zaś mieszacz też może tu nabroić... W zasadzie głowica od TV to głupi pomysł do takiego układu. Jednak w warunkach amatorskich to jedyne możliwe rozwiązanie. W analizatorach stosuje się mieszacze zrównoważone na diodach, które mogą pracować nawet na bardzo dużych sygnałach, bo dioda nie jest elementem aktywnym. Jednak zrobić taki mieszacz na takie w.cz. to trochę za trudna sprawa... Mieszacz diodowy wymaga bardzo dobrego dopasowania impedancyjnego poszczególnych (zamiennych) wrót.
Korekcja jest konieczna, bo głowica daje bardzo różne wzmocnienie, które rośnie wraz ze wzrostem częstotliwości. Jest tak mimo tego, że napięcie z filtra dolnoprzepustowego PLL jest wykorzystywane do strojenia wzmacniacza w.cz. Wynika to z braku jakieś bardzo dobrej współbieżności strojenia. W telewizorze zajmuje się tym kluczowane ARW, bo ono koryguje nie tylko zmianę poziomu sygnału na gnieździe antenowym, ale też wspomniany wcześniej problem.
Wzmacniacz logarytmiczny to pewne oszustwo, bo logarytmowanie zrobię cyfrowe za pomocą tablicy, przetwarzanie A/C 9-bitowe.
Można i tak, z 9 bitów masz teoretyczną dynamikę 54dB ale w praktyce będzie pewnie z 15dB mniej. Problemem jest też to że taki typowy prostownik diodowy ma charakterystykę wręcz odwrotnie logarytmiczną a to jeszcze bardziej pogorszy dynamikę.
U mnie detektor jest taki, jak na końcu tej strony: http://www.qsl.net/g3oou/page57.html. Ma on nie najlepszą dynamikę i wymaga sporego sygnału wejściowego. Można też zrobić detektor na diodzie Schotty'ego, wstępnie spolaryzowanej. Są też gotowe scalaki detekcyjne firmy Analog Devices od razu ze wzmacniaczem logarytmicznym. Jednak zapłacić kilkadziesiąt złotych za kostkę to za wiele. Wykosztowałem już się wystarczająco na wyświetlacz.

Na wyjściu detektora mam ok. 100mV składowej stałej, która wynika z zasady pracy takiego detektorka. Przy sygnale wejściowym z generatora RF 50uV na wyjściu detektora uzyskuję ok. 180mV napięcia stałego przy napięciu ARW głowicy 6,5V. Jest to bardzo dobry wynik. Cały układ z trzema przemianami jest bardziej selektywny niż się spodziewałem. Charakterystyka częstotliwościowa całego toru też jest akceptowalna, choć widać, że wcześniejsze filtry o szerszych pasmach pogorszyły zbocza charakterystyki ostatniego filtru. Pamiętaj, że nie warto stosować dużego wzmocnienia na końcu odbiornika. Lepiej mieć wzmocnienia pomiędzy przemianami. Tzn. musisz dać wzmocnienie pomiędzy głowicą, a II przemianą. Polepszy to teoretycznie S/N na końcu odbiornika. Można policzyć NF i się przekonać, choć to widać bez liczenia. Muszę teraz dorobić wzmacniacz odejmujący i zwiększyć stałą czasową detektora.

Badałem też dynamikę i sam datektor ma kiepską dynamikę... Jednak reszta dość dobrą. Przesterowanie następuje równomiernie przy dolnej i górnej połówce sinusoidy na wyjściu ostatniego wzmacniacz p.cz., więc już nie poprawię dynamiki. Myślę też nad zastosowaniem regulowanego stopnia w torze I p.cz. Jednak raczej sobie odpuszczę, bo regulowany wzmacniacz selektywny, to przekleństwo. Jak przesteruje się jakiś z wcześniejszych stopni to mogą się dziać na końcu cuda.
BTW. Strasznie ambitny projekt inżynierski sobie wybrałeś - ja w tej chwili też robię dyplom (Politechnika Śląska) i mam temat "Układ automatycznego załączania nadajnika (Vox)", a analizator to tylko taki prywatny projekt. Nie słyszałem żeby ktoś u nas miał taką masakrę jak Ty
Nawet nie wiesz ile już na tym siedzę... Trochę przesadziłem, ale słowo się rzekło :D . Mogłem sobie wymyśleć zwykły skaner, którego da się 100 razy łatwiej zrobić. Dwaj inni koledzy robią generator DDS, z mnóstwem bajerów. To też dość ambitne. W swoim układzie odpuściłem sobie DDS, bo to też przekleństwo. Pełny temat u mnie brzmi "Analizator widma sygnałów telewizyjnych". Trzeba wysoko mierzyć. Inne tematy na mojej uczelni to jakieś roboty i dość głupie opisywanie teorii związanej głównie ze światłowodami, sieciami neuronowymi i bardziej ogólnie z telekomunikacją. Moja uczelnia to dawny bydgoski ATR, obecnie UTP (Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy).

Ale się rozpisałem... :P

Re: Pomoc w zrozumieniu dziwnego zjawiska.

: śr, 29 grudnia 2010, 00:33
autor: gachu13
Pamiętaj, że nie warto stosować dużego wzmocnienia na końcu odbiornika. Lepiej mieć wzmocnienia pomiędzy przemianami. Tzn. musisz dać wzmocnienie pomiędzy głowicą, a II przemianą. Polepszy to teoretycznie S/N na końcu odbiornika. Można policzyć NF i się przekonać, choć to widać bez liczenia.
Z tym wzmocnieniem w torze p.cz. to jak zwykle kwestia kompromisu - faktycznie, tak jak piszesz, stosunek sygnał-szum powinien być większy. Z drugiej strony, dobrze jeśli mieszacze pracują z małymi sygnałami. Ja na przykład zasugerowałem się artykułem Vidmara (http://lea.hamradio.si/~s53mv/spectana/sa.html) - w jego analizatorze jedyny stopień wzmocnienia w p.cz. to pojedynczy wzmacniacz ze wspólnym źródłem (The 70MHz low-noise amplifier (BF998) is the only true amplifier stage in the whole receiving chain of the spectrum analyzer.) i on w zasadzie kompensuje tylko straty na filtrach. Kolejne tranzystory pojawiają się w filtrach p.cz. ale chyba bardziej jako bufory/separatory a całe wzmocnienie uzyskuje się w czułym wzmacniaczu logarytmującym (działającym zresztą na podobnej zasadzie co kostka Analoga, której planuję użyć).
Jednak analizator widma i odbiornik pomiarowy to nie do końca to samo...

Wyświetlacz Cię pewnie szarpnął, ale nie będziesz miał za to tego problemu co ja, czyli menu zasłaniające i tak nie za duży wykres :) Natomiast ten AD8307 jest zdecydowanie wart swoich pieniędzy - 90dB dynamiki i pasmo DC-500MHz - nie wyobrażam sobie uzyskania takich parametrów na elementach dyskretnych (wynalazek Vidmara jest tylko selektywny i pod pewnymi względami kapryśny).
Trzeba wysoko mierzyć.
Gratuluję, ale i współczuję. Moja uczelnia już mnie nauczyła tego, żeby samemu sobie kłód pod nogi nie rzucać :)

Dzisiaj robiłem próbę (zmontowana p.cz. 10,7MHz z przemianą z 38MHz i głowicą) - coś tam niby widać ale mam wrażenie że głowica mi jakieś psikusy robi.
Zresztą układ z głowicą na wejściu traktuje trochę jako wstęp do zamiany go na konkretniejszy stopień przemiany (taki typowo "analizatorowy") - przemiana w górę na diodowym mieszaczu (niestety, wciąż nie znalazłem żadnego pracującego do 1GHz na wrotach heterodyny) a później w dół na 38MHz i niska p.cz. już taka jaka jest. Czas pokaże co z tego wyjdzie, bo takie projekty to się czasem miesiącami ciągną.
Pozdrawiam i zachęcam do chwalenia się postępami :)

Re: Pomoc w zrozumieniu dziwnego zjawiska.

: śr, 29 grudnia 2010, 01:17
autor: maciej_333
Szacowałem, że przy 9-bitowym przetwarzaniu, napięciu wejściowym dla A/C ok. 1V i ch-k nieliniowej-logarytmicznej wykres powinien zająć jakieś 30-40 pikseli.

Oczywistym jest, że głowica od TV na wejściu to nie najlepszy pomysł. Jednak tani i prosty ! A dlaczego tanie wina są dobre ? Bo są dobre i tanie :D ! Tak
wogóle zastanawiałeś się nad częstotliwością odświeżania takiego układu ? Wierz mi, że zbyt szybko to przemiatać nie będzie... Co do mieszaczy to faktycznie mieszacz na elementach aktywnych powinien pracować z małym sygnałem wejściowym, ale nie za małym. Sygnał musi mieć amplitudę większą od szumów samego mieszacza. Przy mieszaczach diodowych nawet lepiej jak sygnał będzie duży, bo taki mieszacz tłumi. Mój analizator widma to w zasadzie przy okazji skaner. Do p.cz. 10,7MHz podpiąłem dyskryminator. Słychać dość ładnie stacje radiowe UKF, fonii telewizyjnej na UHF nie próbowałem jeszcze odbierać.

Dziś znalazłem błąd montażowy w filtrze 38,9MHz. W zasadzie to nie wiem jak to mogło działać... :shock: Teraz wzmocnienie stało się tak ogromne, że musiałem usunąć kondensator odsprzęgający rezystor emiterowy w stopniu OE pierwszej kaskody. Obecnie układ stał się selektywniejszy i ogólnie lepszy. Jutro mam już nadzieję w końcu zobaczyć to cholerne widmo. Fajnie oglądać na oscyloskopie sygnał i mieć świadomość, że przeszedł on przez trzy przemiany :D . To jest właśnie wspaniałe, gdy pewien układ jaki się zrobiło zaczyna działać i z nami rozmawiać. Albo nieśmiało pokazuje, że coś mu dolega :D .

Pewien dr inż. z mojej uczelni podsunął mi pewien ciekawy pomysł. Zaproponował by dodać w przyszłości analizę wektorową. Tzn. rysowanie diagramu konstelacji dla sygnału z modulacją cyfrową. To by było dopiero ciekawe ! Co o tym myślisz ?

W przyszłości myślę nad FFT i FPGA. Można zastosować wstępnie wzmacniacz analogowy i dobry przetwornik A/C. Obecnie są już przetworniki na klika GHz. Potem do obliczania FFT byłby FPGA. Do sterowania wszystkim i wyświetlania - AVR. Co o takiej dość nowoczesnej kombinacji sądzisz ?

Re: Pomoc w zrozumieniu dziwnego zjawiska.

: śr, 29 grudnia 2010, 17:49
autor: gachu13
Pewien dr inż. z mojej uczelni podsunął mi pewien ciekawy pomysł. Zaproponował by dodać w przyszłości analizę wektorową. Tzn. rysowanie diagramu konstelacji dla sygnału z modulacją cyfrową. To by było dopiero ciekawe ! Co o tym myślisz ?

W przyszłości myślę nad FFT i FPGA. Można zastosować wstępnie wzmacniacz analogowy i dobry przetwornik A/C. Obecnie są już przetworniki na klika GHz. Potem do obliczania FFT byłby FPGA. Do sterowania wszystkim i wyświetlania - AVR. Co o takiej dość nowoczesnej kombinacji sądzisz ?
Analiza wektorowa to elegancka sprawa, zwłaszcza z generatorem śledzącym, bo wtedy widać jak na dłoni co się z sygnałem dzieje przy przejściu przez badany układ, można też sobie anteny stroić :).

FFT to dobry pomysł, ale nie wiem czy - nawet jeśli miałbyś przetwornik A/C choćby i 10Gs - to zda egzamin dla tak wysokich częstotliwości. Zresztą pewnie macie na uczelni jakieś co lepsze oscyloskopy cyfrowe z FFT to myślę że ktoś Ci jeden do zabawy udostępni. Ja się bawiłem Tektronixem i cóż, działać to działa, ale nie nazwałbym tego pełnoprawnym analizatorem widma. Myślę, że jeśli robić FFT to z ostatniej przemiany tradycyjnego analizatora i wtedy można mieć przyrząd o paśmie rzędu GHz i rozdzielczości rzędu pojedynczych Hz (o ile nas szumy fazowe oscylatorów nie zabiją :) ). FPGA do FFT - jak najbardziej, ale szczerze mówiąc poza archaicznymi GAL22V10 to nie miałem jeszcze żadnej styczności z FPGA (co swoją drogą na naszym kierunku jest moim zdaniem skandaliczne - miał być przedmiot obierany i nie otworzyli bo za mało chętnych) i na tą chwilę nawet nie wiedziałbym od czego zacząć.

A tymczasem raport z placu boju - popoprawiałem trochę prowizorek, pogrzebałem w sofcie i kilkanaście minut temu moim oczom ukazał się taki oto obrazek (załącznik 1). Parametry przemiatania widać na wyświetlaczu. Niestety, póki co dynamika nie przekracza 25dB, bo nie mam żadnego wzmacniacza między głowicą (i filtrem 38MHz) a mieszaczem drugiej przemiany.
Ponadto - dokładnie tak jak napisałeś - trochę trwa to przemiatanie. W tej chwili mam ustawione tak, że czas pomiaru dla jeden konkretnej częstotliwości to czas przeprogramowania głowicy + 1ms na czasu próbkowania przetwornika A/C. O ile dla spanu (nie wiem czy to słowo ma jakiś polski odpowiednik ;) ) ~15-30MHz to czas ten jest porównywalny z czasem odświeżania wyświetlacza to przy pełnym spanie (czyli 800MHz) trwa to już kilkanaście sekund. Póki co mogę tylko zmniejszyć czas próbkowania (gdzieś 20-krotnie) ale z tego co liczyłem pełny span nie będzie krótszy niż 6-7 sekund - trzeba będzie już z tym żyć.

Pokaż też, proszę, to Twoje ustrojstwo, straszenie jestem ciekaw jak to u Ciebie wygląda :)
Pozdrawiam

Re: Pomoc w zrozumieniu dziwnego zjawiska.

: śr, 29 grudnia 2010, 23:10
autor: KaKa
gachu13 pisze:spanu (nie wiem czy to słowo ma jakiś polski odpowiednik ;) )
Ma kilka, ale nie pasujących w tym kontekście. Np. przęsło (takie od mostu :twisted: ).

Re: Pomoc w zrozumieniu dziwnego zjawiska.

: pt, 31 grudnia 2010, 17:57
autor: gachu13
Po dodaniu strojonego wzmacniacza na 38MHz (kaskoda i wtórnik - wykorzystałem pomysł Macieja) udało mi się uzyskać takie naciągane 40dB dynamiki, przynajmniej w granicach do 100Mhz bo nie mam generatora żeby sprawdzić co się dzieje wyżej. Natomiast po podłączeniu antenki widać sporo prążków, głównie radio i telewizja. Wzmocnienie ostatniej częstotliwości pośredniej powinno wzrosnąć jeszcze o 10-12dB jak już założę AD8307 i dopasuje obwodem CLC do 50OHm (przynajmniej tak twierdzą w datasheecie). Póki co będzie jeszcze trzeba pomyśleć nad jakimś szerszy filtrem na 10,7Mhz, tak z 1MHz - przyda się do przemiatania w szerokich zakresach częstotliwości.
Co do szybkości przemiatania - po skróceniu czasu próbkowania udało mi się zejść do 4,5 sekundy (mierzone stoperem :D) dla spanu 810MHz. Mogłoby być jeszcze lepiej (koło 3,5s) ale okazało się że jeśli będę robić pomiar od razu po wysłaniu ostatniego bajtu do głowicy, to przez magistralę wprost do głowicy leci mnóstwo prążków z 64MHz (zegar) i drugą jego harmoniczną na czele - może jeśli to lepiej odsprzęgne to będzie można ten czas skrócić.
Na zakończenie fotka z obserwacji widma generatora DDS i wniosek z niej - średni ten generator :) albo przynajmniej filtr na jego wyjściu nieszczególny (dla dociekliwych - zegar DDS-a: 170MHz).
Pozdrawiam

Re: Pomoc w zrozumieniu dziwnego zjawiska.

: sob, 15 stycznia 2011, 01:56
autor: maciej_333
Przez dwa tygodnie męczyłem się z softem (niestety asembler) i poprawiałem sprzęt. Obecnie wygląda to wszystko tak, jak na fotkach. W zasadzie, to wyświetlane widmo jest "nieco" poszerzone. Wynika to prawdopodobnie z pasma przenoszenia tego układu. Przestrojenie o 1,25KHz nie daje znacznej zmiany amplitudy. Dopiero przestrojenie o jakieś 4KHz daje wyraźną zmianę. Przez coś takiego kilka sąsiednich prążków nie różni się znacząco od siebie. Na poszczególnych zdjęciach jeden piksel to 1,25KHz. Z takim właśnie krokiem wykonywana jest cała analiza widma. Do tego podawany na wejście sygnał musi mieć znaczną amplitudę. Jest to spowodowane niskiem wzmocnieniem wzmacniacza pomiarowego DC, za detektorem. Liczyłem je dla innego napięcia referencyjnego przetwornika A/C. Z pewnością coś się przesterowało. Próbowałem też analizować widmo modulacji AM, ale nie jest to możliwe przy paśmie przenoszenia ok. 5-6KHz. W końcu coś tam się pokazuje...

Re: Pomoc w zrozumieniu dziwnego zjawiska.

: ndz, 16 stycznia 2011, 23:48
autor: gachu13
Witam!
Wygląda obiecująco! Rozdzielczość 1,25kHz to już nie w kij dmuchał, powinno to pozwalać na obserwację sygnałów zmodulowanych FM-em na UKF-ie. No i ten okazały wyświetlacz też wygląda świetnie, nie takie napchane jak u mnie :)
Co do walki z softem - zmuszali Cię do tego Assemblera czy jeszcze po prostu C nie próbowałeś? :) Wybacz tą złośliwość ale dla procesorków rzędu ATMega i szybszych dobry kompilator C to na prawdę robi różnicę. Polecam spróbować.
A na kiedy masz termin oddania, bo ja już w zeszły poniedziałek musiałem oddać swój?
Pozdrawiam

Re: Pomoc w zrozumieniu dziwnego zjawiska.

: pn, 17 stycznia 2011, 00:55
autor: maciej_333
Jeszcze nie próbowałem języków wysokiego poziomu dla mikrokontrolerów. Niby fajnie, ale coś mi się skopało w sofcie/sprzęcie i przestało to działać... :cry: :cry: :cry:

[edit] Rozwiązałem to chyba. Miałem jakiś bug w sofcie. Robiłem dziś eksperymenty z detektorem synchronicznym - polecam. Zastosowałem TDA2541. Przy częstotliwości 10,7MHz pracował bardzo dobrze i dużo lepiej od detekora na diodze/diodze podpolaryzowanej/tranzystorze. Jedyna kwestia, to zestrojenie obwodu LC dla wzmacniacza odniesienia. Taki detektor jest bardzo liniowy i ma dużo lepsza dynamikę. Jest naprawdę adekwatny do tego zastosowania. Co do rozdzielczości to 1,25KHz ona nie wynosi. Taki jest krok strojenia, ale rozdzielczość jest wyznaczana głównie poprzez pasmo przenoszenia.