Strona 1 z 1
Dźwięk w TVP
: ndz, 28 listopada 2010, 23:20
autor: Tomasz Gumny
Od czasu do czasu jestem zmuszony kilka godzin słuchać TVP, i to dość głośno. Zauważyłem, że co pewien czas pojawiają się "zakołysania" dźwięku, trochę tak jakby ktoś przyhamował talerz gramofonu. Czym to może być spowodowane w dobie rozwiązań cyfrowych?
Re: Dźwięk w TVP
: ndz, 28 listopada 2010, 23:46
autor: disaster
Utrata znacznej części sygnału cyfrowego - algorytmy korekcji błędów starają się na podstawie informacji korekcyjnych odtworzyć oryginał, ale po stracie pewnej ilości danych wyraźnie słychać już problem.
Re: Dźwięk w TVP
: pn, 29 listopada 2010, 00:04
autor: Tomasz Gumny
Tak przypuszczałem, ale można by się spodziewać równoczesnych zakłóceń w obrazie a tego nie zauważyłem. Te "zakołysania" są stosunkowo długie, oceniam, że rzędu 0.5s, więc algorytm musiałby raczej przy braku nowych danych powtarzać ostatnie poprawne.
Re: Dźwięk w TVP
: pn, 29 listopada 2010, 00:08
autor: disaster
A masz kablówkę/cyfrę, czy naziemną?
Re: Dźwięk w TVP
: pn, 29 listopada 2010, 21:29
autor: Tomasz Gumny
Tam jest kablówka. Z ciekawości uruchomiłem tuner w komputerze na kawałku drutu i też co jakiś czas słyszę ten efekt.
Re: Dźwięk w TVP
: pn, 29 listopada 2010, 21:34
autor: disaster
Przy kablówce to nic dziwnego. Rozdzielają sygnał audi i wideo i go retransmitują. Takie efekty to niestety standard. I ta dobrze, że synchronizację trzymają....
Re: Dźwięk w TVP
: wt, 30 listopada 2010, 00:02
autor: kaem
Żartem: siedzi w TV lub RTCN koleś wgapiony w monitor i ze słuchawkami na głowie. Gdy pojawi się asynchron, ręką spowalnia na pół sekundy jedną z taśmowych linii opóźniających wizji lub fonii

Re: Dźwięk w TVP
: ndz, 5 grudnia 2010, 11:51
autor: tszczesn
Tomasz Gumny pisze:Od czasu do czasu jestem zmuszony kilka godzin słuchać TVP, i to dość głośno. Zauważyłem, że co pewien czas pojawiają się "zakołysania" dźwięku, trochę tak jakby ktoś przyhamował talerz gramofonu. Czym to może być spowodowane w dobie rozwiązań cyfrowych?
Na jakich kanałach TVP? Na jakich programach? Na żywo (np. "Wiadomości"), studyjnych (np. jakiś teleturniej), czy obcych (np. zagraniczne filmy)?
Re: Dźwięk w TVP
: ndz, 5 grudnia 2010, 13:43
autor: Tomasz Gumny
Na pewno programy na żywo, nie wiem jak jest z filmami. Nie jest to związane ze źródłem sygnału, bo słyszę to zarówno z kablówki jak i z anteny (naziemnej).
Re: Dźwięk w TVP
: ndz, 5 grudnia 2010, 14:55
autor: tszczesn
Tomasz Gumny pisze:Na pewno programy na żywo, nie wiem jak jest z filmami. Nie jest to związane ze źródłem sygnału, bo słyszę to zarówno z kablówki jak i z anteny (naziemnej).
Dziwne. TVP problemów z dźwiękiem (takich) nie ma, pomijając fakt, że trudno byłoby je po stronie nadawczej wywołać, to wywołałoby to aferę i skuteczne przeciwdziałanie.
Re: Dźwięk w TVP
: pn, 6 grudnia 2010, 21:59
autor: Tomasz Gumny
Mam w komputerze w pracy kartę TV, więc jak znajdę kawałek anteny, to spróbuję nagrać dźwięk jakiegoś programu.
Dodane:
Nagrałem mikrofonem kilka reklam i jakiś teleturniej, w sumie może godzinę programu z anteny. W pliku są tylko fragmenty z zakłóceniami.
Dodane2:
Ten efekt występuje najczęściej w czasie reklam i teleturniejów, nie słychać go w programach informacyjnych.
Re: Dźwięk w TVP
: wt, 18 stycznia 2011, 18:15
autor: Tomasz Gumny
Ostatnio dla odmiany pojawiają się kilkusekundowe powtórzenia obrazu i dźwięku.
Re: Dźwięk w TVP
: pt, 28 stycznia 2011, 18:51
autor: _idu
disaster pisze:Utrata znacznej części sygnału cyfrowego - algorytmy korekcji błędów starają się na podstawie informacji korekcyjnych odtworzyć oryginał, ale po stracie pewnej ilości danych wyraźnie słychać już problem.
To zupełnie inaczej się objawia w przypadku audio brzmi - od czkawki, przerw do charakterystycznych trzasków (zależnie od chipsetu MPEG w odbiorniku).
Jeśli przyczyna jest tor pomiędzy nadawcą a odbiornikiem zaczyna się też rozsypywać obraz na kwadraciki lub przycinać (niektóre dekodery MPEG zamrażają ostatnią poprawną klatkę). Najpierw w przypadku audio i video pojawiają się błędy na poziomie FEC ale jeszcze daje to radę skorygować dzięki stosowanej nadmiarowości danych MPEG - Red Solomon. Obraz i dźwięk jest jeszcze poprawny ale już inne dane jak EPG i EIT - pomijając te informacyjne pozwalające zaprogramować tuner jak np. PMT, SDT są przekłamywane (w przypadku programu kodowanego przekłamaniu ulegną też ECM'y a to oznacza po kilkunastu sekundach koniec odbioru... do następnego ECM'a)
Generalnie DVB to są niezależne strumienie video (typowo jeden ale nie zawsze kiedyś Premiere World miała kanały TV z wieloma ścieżkami video), oraz audio. Zawsze jest przesunięcie czasowe pomiędzy audio a video. Na dodatek w DVB nie jest ono stałe. W strumieniach danych są informacje o synchronizacji, jak też jest dodatkowy strumień danych PCR - program clock reference (co ciekawe na niektórych emisjach DVB wywalenie PID'u PCR powoduje utratę odbioru dźwięku na stacji TV, niekiedy nie ma PCR czyli jego PID = 8191 albo używanie lub wyłączenie PCR nie ma wpływu na odbiór). To na podstawie własnych doświadczeń z czasów gdy hitem był dbox1 z rewelacyjnym alternatywnym firmware gdzie można było grzebać się na niskim poziomie w DVB.
Opisany to próba zsynchronizowania audio z video. Być może użyty odbiornik u operatora kablówki nie daje rady z małymi lub dużymi offsetami czasowymi pomiędzy audio i video (za mało bufora).
To co opisano to dość często spotykana fuszera nadawców w DVB. Inna dolegliwości były nawet okresowe przymrożenia pomimo wysokiego SNR (czyli braku błędów transmisji) - powodem było niewyrabianie się kodera MPEG gdy brakło pasma (kanały TV w DVB są kodowane ze zmiennym dynamicznym bitrate) lub błąd producenta układów dekodujących MPEG w odbiornikach (tak było w STi5512 - nadawcy musieli patchować oprogramowanie tunerów stosując poprawki które otrzymali od procucenta dekodera - ST Mictroelectronics).
Re: Dźwięk w TVP
: pn, 31 stycznia 2011, 17:05
autor: _idu
Tomasz Gumny pisze:Na pewno programy na żywo, nie wiem jak jest z filmami. Nie jest to związane ze źródłem sygnału, bo słyszę to zarówno z kablówki jak i z anteny (naziemnej).
Nic dziwnego. Film jest puszczany z jednego źródła sygnału cyfrowego. Dopóki nie ma wstawki z reklamą to nie nie występuje utrata synchro pomiędzy video i audio. W przypadku materiału na żywo gdzie normą jest przełączanie pomiędzy wieloma źródłami sygnału często dochodzi do szybkich zmian przesunięcia czasowego pomiędzy video i audio. Istotna kwestia jest co odbiornik zrobi ze nagła zmianą tegoż offsetu. Albo się pojawi czknięcie z charakterystycznym zgrzytem, albo chwila ciszy alb o płynna zmiana tempa.
Przykładem skrajnych problemów z synchro jest kanał NGC na satelicie HotBird (nie wiem jak jest na Telstarze gdzie jest dosył do Polski) w chwili początki i końca bloku reklamowego jest taki skok z wartością offsetu że zawsze jest wredny zgrzyt. Po przełączeniu się jest taki bałagan w audio (od razu jest ścieżka audio, bez chwili pauzy jak u innych nadawców) że aby mieć nagranie z wyciętymi reklamami niestety trzeba edytować strumień audio i wstawiać ciszę w kilka ramek audio. Na żadnym innym tematycznym kanale (a tym bardziej premium jak C+, HBO itp... ) takiej niechlujności nie ma jak na NGC.
Płynne dość powolne dogonienie / zwolnienie tempa audio aby złapać nowe synchro to już feature kostki dekodera MPEG w tunerze.