Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Witam,

Jako że posiadam lampy G807 to chciałbym zbudować wzmacniacz na nich i mam pytanie czy ten schemat rokuje szanse działania http://www.tubeaudio.8m.com/807/807.html
mam jeszcze drugi : W tym drugim jest sztywny bias (ale wolałbym automatyczny), poza tym w drugim jest sprzężenie zwrotne obejmujące TG.
Parę rzeczy mnie zastanawia :
a) czemu w jednej aplikacji jest przy siatce drugiej rezystor 100 Om, a w drugiej 10 k ( tu chyba autor chyba coś poknocił ) ?
b) w drugim schemacie systemy lampy 6N2P są połączone ? Wydajności prądowej chyba nie trzeba, bo jest kondensator separujący stopnie, więc nie ma pracy z prądem siatki. Czy tylko dla tego by w aplikacji mono nie wisiała jedna strona 6N2P w "powietrzu" ?
c) w drugiej aplikacji nie ma podanego Ra. Nie wiem czy w pierwszej aplikacji jest poprawnie dobrane te Ra=6K. W karcie katalogowej jednej z odmian 807 http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... /8/807.pdf lub http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... /8/807.pdf jest dla 300V anodowego Ra=3k, a dla 500V dopiero te 6k
d) Napięcie zasilania schematów jest 350V, ale czy nie lepiej go zwiększyć do 500 - 550 V i poprawić wartości elementów dla tego napięcia. Wiem czym to grozi - trudnością w zdobyciu odpowiednich elektrolitów, większymi przerwami pomiędzy ścieżkami/przewodami (podsumowując lepsze elementy, większa staranność montażu, więcej myślenia przed dotknięciem ręką układu)
e) jaka lampa na stopień sterujący polecacie ?
f) skąd wziąć trafo głośnikowe ?? Bo popularne TG "śmieciowe" (poza pasmem i mocą ) to nie są przystosowane do takich prądów anodowych chyba ?

Pozdrawiam

Czasem budowa wzmacniacza z posiadanych elementów może doprowadzić do "niekończącego się" projektu.
807 to lampa stosowana także do KF, trzeba uważnie sprawdzić czy wzmacniacz oprócz audio nie będzie też modulatorem...
Katalogi podają punkt pracy dla SE: Ua=500V, Ug2=200V, Ug1=-14.5V, Ia=50mA, Ra=6k, można więc pokusić się zastosowanie transformatora od EL84 Ra=5.2k, o ile izolacja przeżyje, TG5 chyba jednak tego nie gwarantuje. Rozstrzał Ua/Ug2 może skomplikować zasilacz, bo zbijanie na rezystorze Rg2 chyba jest nierozsądne. Jako stopień wejściowy można pokusić się o EF86 lub ECC83, ale raczej nie ma potrzeby łączenia sekcji.
Trzeba tez pamiętać o zabezpieczeniu przewodu anodowego ("cycek"), jego odpowiedniej izolacji, tam już nie ma żartów no i podstawka nieco uciążliwa.
Zastępująca 807 -> 6L6 jest nieco przyjemniejsza w zastosowaniu.

Zgadzam się z Kolegą Traxman. Po wymianie G-807 na 6L6 (6P3S-E) w połączeniu triodowym nie słyszę różnicy (całe 1,3W na kanał) a jest bezpieczniej. Złożyłem wzmacniacz wg schematu poniżej korzystając ze strony, którą podałeś. Wykorzystałem trafko 5,2k.
Ua=250V,
Ug2=250V,
Ug1=-20V,
Ia=44mA,
Ra=5k.

Dziękuje bardzo kolegą za odpowiedzi.

Wiem o problemach opisanych przez was.
a) podstawka - mam
b) cycek - mam ładne ceramiczne kapturki
c) przewód anodowy - mam parę metrów przewodu nowego który był do podłączania WN do kineskopów
Te bardziej skomplikowane:
d) KF - to może koralik na wyjściu anodowym ? i może reszcie doprowadzeń ?
e) Ug2 - chmmm. Tu widzę trzy możliwości:
I. Konfiguracja triodowa jak w przykładzie nxn68
II. Trafo z odczepem dla Ug2
III. Staroświeckie, albo nawet audiofilskie, marnowanie energii . Karata podaje Ug2=200V, Ig2=1,6mA. Więc przy spadku 350V to daje 0,6W. Więc to czemu by nie ?? Chyba że się coś pomyliłem lub źle zrozumiałem.

Największym problemem będzie zdobycie transformatorów zasilającego i głośnikowych.

To nie jest wzmacniacz do słuchania go na okrągło. Tylko od czasu do czasu puszczenia muzyki z czarnej płyty.
Prawdę mówiąc mocy by wystarczyło z konfiguracji Ua=300V.

Nie wiem, czy znasz tę notę aplikacyjną, może Ci pomoże:

http://www.retrovox.com.au/STC807.pdf

Nie, tej noty nie widziałem.
Dziękuje na pewno się przyda.

Teraz się zastanawiam nad tym triodowym połączeniem, z automatycznym biasem.
Z transformatorem zasilającym by nie było kłopotu, a co polecasz na głośnikowy ??

Pozdrawiam.

W tej cenie polecam trafa Kolegi 4pietro4: http://allegro.pl/1269967906-i1269967906.html
Poza Alledrogo trochę taniej, dosyć szybka realizacja. Na forum jest wątek na temat jakości jego transformatorów.
Zasilające też ma niezłe. Polecam też zasilające Ogonowskiego-cena przystępna ale termin długi: 4-6 tygodni.

Do tego projektu najpierw użyłem zasilającego toroida 80VA (250V/0,3A, 6,3V/2,5A) z toroidy.pl w wersji audio-porażka (Brencik miał rację), spadek napięcia anodowego o 8-12V a żarzenia o 0,7V po godzinie grania.
Trafo 4pietro4 70VA na EI o podobnych parametrach i Ogonowskiego 120VA trzymają napięcie jak trzeba-spadek najwyżej o 2-3V (pomijam skoki napięcia sieci).

Tyle moich doświadczeń. Mam nadzieję, że pomogłem

Nie szkoda CI takiej fajnej lampy dla 1W? Ja bym jednak wykorzystał możliwości tetrody dla Ua=Ug2=250V jest porównywalna z EL84, niedopasowaniem Ra bym się nie przejmował, a przy tych napięciach TG5 podejdzie już bez problemów. Dodatkowo można wykorzystać typowy transformator sieciowy.

traxman pisze:Nie szkoda CI takiej fajnej lampy dla 1W?

Ale jakie to audiofilskie - nieprawdaż ?
Żarzenia ~12W, Anodowe ~30W by uzyskać 2x1,1 W

Wracając do świata normalnego
Na stronie o trafach kolegi painlust przy obrazku TG5 jest parametr Io=35mA, co to za prąd ??

Witam,

Jak ma pasować TG5 w układzie tetrodowym Ua=Ug2=250V ?
TG5 ma przekładnie 36, więc 4Om * 36^2 = 5k. Czyli 2 razy większa niż podaje karta.
Prawie, bo nie każdy zdobyty transformator potrafi zapewnić optymalne Ra, więc i ja dopuszczam odchyłki (maksymalnie 30% w dół i 50% w górę) z tym, że staram się, aby były jak najmniejsze - Artur Żurawski na stronie fonar.com.pl

Co innego Ua=350V, Ug2=250V tu Ra=4,2kOm. Tylko że mocy więcej niż te małe trafo przeniesie.
A najlepiej pasuje do triody bo tam Ra=5k dla stałej, lub 6k dla automatycznej polaryzacji.

A zamierzam posłuchać jej (lampy) w trybie triodowej i tetrodowej.

O tych odchyłkach to ja pisałem w przypadku gitarowców, a tam niedopasowanie jest często jednym z elementów doboru brzmienia. Ten wzmacniacz to chyba nie do gitary?

painlust pisze:Ten wzmacniacz to chyba nie do gitary?

Nie, do domowego słuchania muzyki. A jeżeli tam już niedopasowanie jest w takich granicach, to jako wzmacniacz do muzyki powinien jeszcze bliżej być ideału - katalogowego/wyliczonego Ra.
A kolega traxman proponuje mi odchyłkę 100%.
Czy się mylę ??

Analizuje wszystko powoli, bo się przy okazji uczę. Dlatego taki upierdliwy jestem

Masz dwa wyjścia, w zasadzie podobna dyskusja toczy się w kąciku gitarowym:
- zamówić gotowy transformator dopasowany do wybranego punku pracy (~200-300PLN),
- zastosować taki który jest pod ręką (~60PLN).
Decyzja należy i tak do Ciebie, jako że chcesz pracować w trybie triodowym to dopasowanie nie jest specjalnie istotne i można rozpocząć eksperymenty ze wzmacniaczem od razu na TG5, a nawet TG2.5, bo oba typy z zapasem sobie poradzą. Tryb tetrody także obsłużą, należy tylko zwrócić uwagę, że wzrostowi mocy, towarzyszy "potworny" wzrost zniekształceń 11W/15% ?!. Tryby przy Ua=500V wymagają przemyślenia uwag o których było wcześniej.

Co do rozwiązań to jest jeszcze trzecie nawinąć samemu. Ale na razie się nie skusze.
No właśnie mam TG 2,5 i dlatego zacznę od triodowego.
A co terodowego, to zmiana Ra też się przyczyni do powiększenia jeszcze zniekształceń ??
Druga rzecz jak mi się wydaje to jest poziom zniekształceń przy Pmax. Więc przy 6,5W jak dla wersji 250V, wersja 500v może mieć mniejsze - akurat nie ma wykresów do porównania
Co innego to zapuścić ta lampę w PP (klasa AB2) 80W przy 3,5%

Drugi wzmacniacz zaprezentowany przez założyciela wątku (ten którego schemat widać) całkiem ciekawy. Dwa sprzężenia zwrotne... Może się machnę kiedy już się już uporam z radiami.
807-ka to ładna lampka jest. A co do sporadycznego wykorzystania - zdarzają się konstrukcje (SE, bo PP to znacznie częściej) na 6P3S a to właściwie siostra 807.
Połówki lampy wejściowej połączone równolegle pewnie dla obniżenia oporności wyjściowej tego stopnia.