Strona 1 z 1

Sciągnięcie starych naklejek z plastikowej obudowy.

: ndz, 14 listopada 2010, 21:04
autor: zbieracz55
Witam serdecznie.

Jako, że temat można podciągnąć pod stare radioodbiorniki to umieszczam go na tym forum. Mam problem. Posiadam samochód który karoserie ma z plastiku.
Jakie macie sposoby na ściąganie starych naklejek z plastiku? Próbowałem opalarką, ale naklejka się zrywa i odchodzi tylko jej mały kawałek. Jak sobie z tym radzicie?
Może jakieś preparaty, pamiętajmy, że nie można użyć żadnych rozpuszczalników, bo mogą skutecznie rozpuścić plastik i zmatowić lakier. Po ściągnięciu naklejki pozostaje jeszcze klej. Próbuje to czyścić pastą polerską, schodzi, ale bardzo opornie. Czekam na Wasze opinie.

Pozdrawiam

Re: Sciągnięcie starych naklejek z plastikowej obudowy.

: ndz, 14 listopada 2010, 21:14
autor: Tomasz Gumny
Kiedyś miałem "label off" w sprayu i bardzo ułatwiał usuwanie naklejek i kleju po nich z monitorów, drukarek, itp. Poszukaj "Label Off" albo "Label Remover".

Re: Sciągnięcie starych naklejek z plastikowej obudowy.

: ndz, 14 listopada 2010, 21:17
autor: megabit
Niekiedy klej można usunąc zwykłym olejem roślinnym.

Re: Sciągnięcie starych naklejek z plastikowej obudowy.

: ndz, 14 listopada 2010, 21:19
autor: zbieracz55
Jeśli chodzi o olej roślinny. Próbowałem już olejem i masłem. :)
Label off? Brzmi ciekawie.. Muszę tylko sprawdzić, czy czasem nie zmatowi ten preparat lakieru.

Re: Sciągnięcie starych naklejek z plastikowej obudowy.

: ndz, 14 listopada 2010, 21:45
autor: OTLamp
Benzyna ekstrakcyjna - to przecież od dawna znany środek do usuwania wszelkich naklejek, taśm klejących i wszelkich śladów po nich.

Re: Sciągnięcie starych naklejek z plastikowej obudowy.

: ndz, 14 listopada 2010, 22:14
autor: zbieracz55
OTLamp pisze:Benzyna ekstrakcyjna - to przecież od dawna znany środek do usuwania wszelkich naklejek, taśm klejących i wszelkich śladów po nich.
Niestety, benzyna ekstrakcyjna skutecznie matowi czyszczoną powierzchnię(plastik).

Re: Sciągnięcie starych naklejek z plastikowej obudowy.

: ndz, 14 listopada 2010, 22:45
autor: Thereminator
Jest też mechaniczny, a w zasadzie ręczny sposób usuwania nalepek, ale upierdliwy. Zrywa się zewnętrzną warstwę naklejki tak aby pozostał sam klej a następnie należy wziąć kawałek brązowej taśmy klejącej, złożyć na pół i trzymając kciukiem i palcem wskazującym szybkim ruchem dość mocno uderzając naprzemian dociskamy i odrywamy taśmę. Resztki kleju przylepiają się do taśmy. Może opis brzmi głupio, ale wielokrotnie ta metoda sprawdziła się gdy musiałem usunąć nalepki z plastykowych przedmiotów (np. etui od CD czy pudełek po wacikach kosmetycznych, w których przechowuję częsci elektroniczne).

Re: Sciągnięcie starych naklejek z plastikowej obudowy.

: ndz, 14 listopada 2010, 22:46
autor: OTLamp
zbieracz55 pisze:
Niestety, benzyna ekstrakcyjna skutecznie matowi czyszczoną powierzchnię(plastik).
Benzyna ekstrakcyjna nie rusza plastiku, więc albo to nie jest plastik, albo nie benzyna ekstrakcyjna (może pomyliłeś z acetonem, albo z benzyną lakową?)

Re: Sciągnięcie starych naklejek z plastikowej obudowy.

: ndz, 14 listopada 2010, 23:42
autor: disaster
Świetnie schodzi po szpitalnym odkażaczu o wdzięcznej nazwie skinsept.

Re: Sciągnięcie starych naklejek z plastikowej obudowy.

: pn, 15 listopada 2010, 00:18
autor: sppp
Spróbuj etanolu albo izopropanolu. Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby benzynka ekstrakcyjna (czysta!) zmatowiła cokolwiek. Prędzej wspomniany izopropanol potrafi coś napsocić. Jedne kleje rusza benzyna, inne alkohol. Są też takie, których nic nie rusza, ale wspomniane środki potrafią "zmiękczyć" i da się to jakoś usunąć. Może być tak, że alkohol lub benzyna pozostawi po wyschnięciu cienką warstwę białego syfu, który jednak daje się spolerować miękką szmatką na sucho. Ewentualnie jeśli faktycznie matowieje ci lakier/plastik po tym to spróbuj pasty Tempo lekkościernej.
Przypomniało mi się jeszcze - spróbuj naftą, tylko też oczyszczoną.

Re: Sciągnięcie starych naklejek z plastikowej obudowy.

: pn, 15 listopada 2010, 20:32
autor: szalony
Skinsept, Hospisept i inne to izopropanol ze spirytusem i paroma dodatkami (w skinsepcie chyba alkohol benzylowy). Benzyna ekstrakcyjna zasadniczo nie matowi większości tworzyw, choć są wyjątki. Może natomiast uszkadzać lakier. (nie wiem też czy mamy do czynienia z termoplastem czy duroplastem). Izopropanol również jest łagodny dla większości tworzyw, choć lepiej "przeprowadzić próbę w mało widocznym miejscu". Nafta i benzyna ze względu na swój apolarny i aprotyczny charakter ruszają inne typy klejów, a alkohole czy aceton - inne. (Podobne rozpuszcza podobne). Aceton doskonale usuwa większość klejów, ale równie chętnie niszczy tworzywa, niektóre potrafią się rozpuścić w nim w mgnieniu oka - raczej odradzam.

Są jeszcze dwa środki, które doskonale usuwają etykiety i różny syf, plamy ze smarów, ale na plastikach nie należy ich stosować, ewentualnie do usuwania nalepek z metali, itp. - chlorek metylenu i chloroform. Należy jednak pamiętać, że oba te rozpuszczalniki są szkodliwe (drugi nawet dość mocno toksyczny), praca z nimi wymaga odpowiedniego "bhp", poza tym uszkadzają większość tworzyw.

A co to jest za "plastik" ? Może to laminat szklano-epoksydowy ? ;)

Re: Sciągnięcie starych naklejek z plastikowej obudowy.

: wt, 16 listopada 2010, 00:36
autor: brys
Genialnie usuwa różne kleje zmywacz do hamulców. Jest to kompozycja jakichś rozpuszczalników pakowana w spray z dużą dyszą. Zgodnie z przeznaczeniem ma czyścić tarcze hamulcowe bezdotykowo. W praktyce okazuje się skutecznym środkiem do czyszczenia z kleju i odtłuszczania. Wydaje mi się, że jest na bazie benzyny ekstrakcyjnej, ale jest skuteczniejszy. Niestety jeśli tworzywo jest tak delikatne, jak opisujesz, to pewnie je uszkodzi.

Re: Sciągnięcie starych naklejek z plastikowej obudowy.

: wt, 16 listopada 2010, 14:30
autor: Koleszek
Kupiłem kiedyś na znanym portalu aukcyjnym aerozol pod nazwą "Label Killer". Działa dobrze, chociaż powoli i jak na razie żadnego plastiku mi nie zepsuł.

Re: Sciągnięcie starych naklejek z plastikowej obudowy.

: wt, 16 listopada 2010, 20:36
autor: zbieracz55
Dziękuje bardzo z odzew.

Sam nie wiem na co się zdecydować. Samochód o którym mowa to Smart. Zerwałem już część naklejek używając opalarki. Idzie to bardzo opornie i często zrywa się naklejkę razem z lakierem.. Samochód był cały obklejony i zerwałem już 3/4 powierzchni. Nie mam już do niego siły. Najgorsze jest to, że naklejka odchodzi po małym kawałeczku. Naklejka jest tak twarda, że próbując na "straconym" już elemencie ściągnąć ją nawet rozpuszczalnikiem nie jest to takie proste.