Strona 1 z 1

Transformator do reverbu

: czw, 4 listopada 2010, 11:30
autor: polimind
Witam,

Przymierzam się do reverbu lampowego, a że transformatory te rzadko spotykane są w przyrodzie, chciałbym zastosować w tej funkcji transformator głośnikowy. Czy moglibyście coś polecić, najlepiej jakieś sprawdzone konfiguracje lampa-transformator.

Pozdrawiam

Re: Transformator do reverbu

: czw, 4 listopada 2010, 12:01
autor: Thereminator
W amptone lub tubetown.de można nabyć normalne trafo do reverbu (dla ECC82).

Re: Transformator do reverbu

: czw, 4 listopada 2010, 12:09
autor: painlust
Trafo do reverbu to trafo głośnikowe, więc ja różnicy nie widzę.

Re: Transformator do reverbu

: czw, 4 listopada 2010, 13:43
autor: Thereminator
Z wyjątkiem gabarytów ;)

Re: Transformator do reverbu

: czw, 4 listopada 2010, 13:53
autor: painlust
Wątpię aby trafo do rewerbu miało inne gabaryty niż do głośnika...

Re: Transformator do reverbu

: czw, 4 listopada 2010, 15:15
autor: Thereminator
Oj nie wygłupiaj się, wiesz o co mi chodzi - trafka pod reverb przeważnie nawija sie pod małe duotriody, natomiast głośnikowe pod większe lampy więc i gabarytowo są większe. Inna sprawa, że konstrukcyjnie (sposobem nawijania, włożenia przekładek itp.) się nie różnią i można użyć reverbowego jako głośnikowego i odwrotnie, pod warunkiem że pasuje mocą i Ra.

Re: Transformator do reverbu

: czw, 4 listopada 2010, 18:19
autor: KaKa
Therm, painlust :arrow: Dzięki chłopaki za pamięć :D :wink:

polimind :arrow: viewtopic.php?f=40&t=17829

Re: Transformator do reverbu

: czw, 2 grudnia 2010, 22:42
autor: poco
Witam. Temat jak bumerang wraca w różnych konfiguracjach. Wobec wątpliwości i dywagacji załączam specyfikację transformatora do reverbu Fenderowskiego. Dostępna jest w Googlach pod hasłem "transformator fender 125A20B", 022921 lub kanadyjski Hammond 1750A również stosowany jako TG w układach SE. Transformatorek malutki, zmieści się na kształtkach EI 48. W różnych źródłach pracuje dla Ra 25 kom/8 om lub 22,8 kom/8 om przy tej samej przekładni 53,11 : 1 i mocy 3,5 W. Ponieważ z rozważań na forum wynika, że jako transformator wyjściowy może pracować sieciowy, to dla takiej przekładni może będzie pasował transformator od ładowarki do telefonów. A może któryś z popularnych TG 2,5 ? W Regencie 30H też pracuje malutkie trafko na lampie 1 x ecc85.Nabyłem takowe od kolegi z forum i będę dokładał do Regenta 30 tak, aby zrobić z niego 30H.Pozdrawiam Ryszard.

Re: Transformator do reverbu

: pt, 21 stycznia 2011, 23:50
autor: ZoltAn
Trafo do rewerbu?

Proponuję zastosować trafo głośnikowe od Szarotki albo Juhasa + malutka lampka w końcówce (np. 6P30W - może pomyliłem symbol :?: - chodzi mi o tę rosyjską miniaturkę z drutowymi wyprowadzeniami i o stosunkowo niskim Ua). Te lampki mają tę zaletę, że i jako małogabarytowe i z "wąsami" zamiast pinów dadzę się montować w dowolnej pozycji wewnątrz chassis - ponadto nie mikrofonują i nie łapią elektrośmieci - a w ostateczności ładnie je można zaekranować choćby metalową obejmką

Będzie działało prawidłowo mimo nieco zaniżonego Ua (ta 6Pcośtam ma Ua ca +120V, szarotkowa 3S4T zaś ok. 90V).

Innym ładnym małogabarytowym trafkiem jest to zastosowane w radiach Taraban i Atut - wprawdzie ma zdecydowanie "telefoniczny" klang, ale w przypadku rewerberatora to nie jest aż takim mankamentem.

Re: Transformator do reverbu

: pt, 21 stycznia 2011, 23:54
autor: Thereminator
Trafo szarotkowe raczej ciężko dostać luzem, a chyba nie namawiasz do rozwałki radyjka?

Re: Transformator do reverbu

: sob, 22 stycznia 2011, 00:18
autor: ZoltAn
Thereminator pisze:Trafo szarotkowe raczej ciężko dostać luzem, a chyba nie namawiasz do rozwałki radyjka?
Częściej można upolować za nieduże pieniądze szarotkowego trupa na Allegro - warto go kupić choćby dla trafa głośnikowego i DM70.

Albo kupić jakiś TS2 czy TS4 (też na Allegro) ze starszych serii nieimpegnowanych termutwardzalną żywicą (np. ~220V/~4 do 6V) - więc umożliwiających rozebranie i przełożenie blach rdzenia.

W przypadku rewerbu ewentualne niedopasowania impedancji Z2 trafa do impedancji nadajnika nie są aż tak krytyczne.