Strona 1 z 1

Stary termostat

: wt, 26 października 2010, 16:55
autor: Tomasz Gumny
Trafiła do mnie do naprawy "cieplarka" z ciekawym termostatem. Co jest elementem wykonawczym? Na pierwszy rzut oka wygląda jak przerośnięty kontaktron.

Re: Stary termostat

: wt, 26 października 2010, 17:19
autor: george6
Myślę, że jest to wyłącznik ( łącznik ) rtęciowy...

Re: Stary termostat

: wt, 26 października 2010, 19:11
autor: Majster_15
Witam,
w tym temacie na elektrodzie, jest coś podobnego...
http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewto ... 89#2367189
Zastąpić wg mnie można zwykłym stycznikiem wytrzymującym prąd grzałek.

Pozdrawiam, Mateusz.

Re: Stary termostat

: wt, 26 października 2010, 19:54
autor: Waldemar D.
Majster_15 pisze:Zastąpić wg mnie można zwykłym stycznikiem wytrzymującym prąd grzałek.
Zdecydowanie nie można, bo wyeliminujemy podstawową funkcję jaką ta skrzyneczka pełni, czyli termostatu. Tak jak napisał Jurek, sercem tego układu jest zestyk rtęciowy.

Re: Stary termostat

: wt, 26 października 2010, 20:09
autor: george6
Waldemar D. pisze:
Majster_15 pisze:Zastąpić wg mnie można zwykłym stycznikiem wytrzymującym prąd grzałek.
Zdecydowanie nie można, bo wyeliminujemy podstawową funkcję jaką ta skrzyneczka pełni, czyli termostatu. Tak jak napisał Jurek, sercem tego układu jest zestyk rtęciowy.
Jak sądzę zastąpić chyba można, bo jak widać na zdjęciu za temperaturę termostatu odpowiada włącznik z bimetalu z regulacją ( jak w żelazku do prasowania),a łącznik rtęciowy służy jako łącznik dużej mocy ( 750 W), aby nie obciążać i nie wypalać zestyków termostatu z bimetalu co skutkowało by rozjechaniem nastawy tempetatury z rzeczywistością ...
Tak do końca nie przesądzał bym sprawy...
Tomku, jeśli możesz , to wrzuć dokładniejsze zdjęcie samego " rtęciotronu " ...bo jeśli pracuje on jako wyłącznik mocy , to teoretycznie istotna jest pozycja w jakiej pracuje cały termostat....

Re: Stary termostat

: wt, 26 października 2010, 20:09
autor: disaster
JA tam widzę bimetal.... Pod pokrętłem regulacji temperatury,

Re: Stary termostat

: wt, 26 października 2010, 20:25
autor: Tomasz Gumny
george6 pisze:Tomku, jeśli możesz , to wrzuć dokładniejsze zdjęcie samego " rtęciotronu " ...bo jeśli pracuje on jako wyłącznik mocy , to teoretycznie istotna jest pozycja w jakiej pracuje cały termostat....
Pracuje w takiej pozycji jak na zdjęciu. Pokrętło regulacji temperatury napędza krzywkę, więc chyba będzie tam bimetal, ale jeszcze tego nie sprawdziłem. Zdjęcia robiłem na szybko w bagażniku, później spróbuję ten element wyciągnąć i obfotografować. Na szklanej rurce jest cewka.

Re: Stary termostat

: wt, 26 października 2010, 20:27
autor: traxman
Łącznik rtęciowy do którego zapłonu stosowany jest elektromagnes a nie dodatkowa elektroda -> tyrystor elektromagnetyczny :?:
Pierwszy raz coś takiego widzę.

Re: Stary termostat

: wt, 26 października 2010, 22:49
autor: Waldemar D.
Bimetalu nie zauważyłem - myślałem, że cewka jest grzejnikiem zestyku rtęciowego...

Re: Stary termostat

: śr, 27 października 2010, 08:39
autor: Jasiu
Czołem.
traxman pisze:Łącznik rtęciowy do którego zapłonu stosowany jest elektromagnes a nie dodatkowa elektroda -> tyrystor elektromagnetyczny :?:
Aż tak ambitne to pewnie to nie jest :wink: Widziałem dwie konstrukcje przekaźników rtęciowych. W jednej w rurce oprócz rtęci był żelazny rdzeń (żelazo nie tworzy amalgamatu), który był wciągany do rtęci, podnosił jej poziom, co zwierało styki. W drugiej konstrukcji rurka z rtęcią była po prostu przechylana, a rtęć zalewała styki.

Pozdrawiam,
Jasiu

Re: Stary termostat

: śr, 27 października 2010, 11:13
autor: Tomasz Gumny
Jest dokładnie tak, jak opisał Jasiu:
onoff.JPG
I rurka w całej okazałości:
rurka.jpg
Czujnik temperatury jest bimetalowy: półmetrowa aluminiowa rurka z jakimś niekorodującym prętem w środku napędza dźwignię jednego styku. Na końcu jest gwintowana tuleja z ułamanym pokrętłem, która służyła zapewne do kalibracji skali. Pokrętło nastawiania temperatury przez krzywkę ustawia drugi styk. Tym stykiem załączana jest cewka (przepalona - stąd uszkodzenie), która wciągała rurkę w rtęć podnosząc jej poziom. Zamknięty rtęcią obwód załączał grzałkę (sprawną) i żarówkę (też sprawną).