Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Witam
Wpadła mi w ręce gitara elektryczna Defil Aster (przynajmniej tak mi się wydaje) w stanie ciężkim oto fotki:
http://cid-084f326d11c54871.skydrive.li ... C54871!118
Potrzebuję pomocy w kwestii połączenia przystawek, potencjometrów, przełącznika. Jak ją dostałem była rozgrzebana i nie wiem jak to połączyć żeby było jak w oryginale lub jakkolwiek, na próbę podłączę którąś z przystawek bezpośrednio do wzmacniacza, ale wolałbym z czasem zrobić to jak należy.

generalnie ta gitara nadaje się tylko do powieszenia na ścianę jako taki okaz muzelany. Sprawna elektryka do tego nie potrzebna. Jedyne co przedstawia jakąkolwiek wartość to pickupy bo podobno sa kopiami jakichś Gibsonów. za to cała reszta to szmelc. Mam kumpla, który przerzucił swego czasu masę Asterów, ale żaden nie nadawał się do grania.

painlust pisze:generalnie ta gitara nadaje się tylko do powieszenia na ścianę jako taki okaz muzelany. Sprawna elektryka do tego nie potrzebna. Jedyne co przedstawia jakąkolwiek wartość to pickupy bo podobno sa kopiami jakichś Gibsonów. za to cała reszta to szmelc. Mam kumpla, który przerzucił swego czasu masę Asterów, ale żaden nie nadawał się do grania.

Fakt gryf ma jak trzonek od siekiery, jak już ją mam to wypadałoby przetestować. Dzięki za rozświetlenie tematu

Ten kumpel kiedyś pocienił gryf w takim Asterze i się trochę wygioł . Dokładnie ten egzemplarz widać tu:

http://www.youtube.com/watch?v=vAMWU4TFe6E

Kurcze to 95' ,... niezłe fryzury chłopaki mają, ... ale jaki szał na publice, ... dali czadu.

też kiedyś taki byłem

http://s389.photobucket.com/albums/oo33 ... wiring.jpg
http://s389.photobucket.com/albums/oo33 ... l%20Aster/
http://defil.vgh.pl/news.php

Jak widać Astera można bez problemu zrobić na Gibsona tyle tylko, że jak mówił kumpel rzadko można trafić na takiego co by stroił poniżej 12-go progu i miał względnie prosty gryf.

Sama przeróbka jak najbardziej OK, ale naklejenie na niej loga Gibsona to moim zdaniem obciach i wiejski tuning.

Aster fajna sprawa. Miło wspominam i kiedyś sobie jeszcze kupię Na foto akademia szkolna w liceum, zima '88. Widzę, że mi jeden piszczel od czachy się odłamał.

Z gryfem na upartego nie powinno być większych problemów. Każdy lutnik bez problemu dorobi odpowiedni, kwestią jest jedynie cena. Albo poszukać na necie, też się powinien jakiś odpowiedni trafić.

Pilichowski zaczynał grać na basowej siostrze Astera czyli Lunie. Z sentymentu podobno odkupił taką Lunę w bardzo dobrym stanie, ale lutnikowi zlecił wykonanie kopi gryfu tylko prostego Nie widziałem nigdy Luny z prostym gryfem. Wszystkie miały gryf skręcony.

Marcin, a pod co podłączyłeś tę gitarę?

Tam w rogu stoi chyba Eltron...

Eltron - zemsta Bydgoszczy