Strona 1 z 4
Kisel Fifty - mały problem
: pt, 1 października 2010, 21:07
autor: endrju
Witam kolegów. Wczoraj dostałem wzmacniacz Kisel Fifty ze spaloną lampą mocy i wytopioną podstawką ( była z tworzywa i to raczej była podstawka pod przekażnik a nie pod lampę) . Szybka wymiana i wzmacniacz gra jak przed awarią - no jeżeli w tym wzmacniaczu da się zrobić coś szybko. Wzmacniacz jest przykładem jak nie należy wykonywać wzmacniaczy , ale gra i nie brumi.
Pojawił się w nim też problem z przełączaniem kanałów ( wszystko działa ,ale mało logicznie), ale kolega muzyk chce go jutro zabrać "jaki jest" , bo gra koncert.
Moje pytanie jest takie : czy wzmacniacz ten miał możliwość włączenia boostera w kanale przesterowanym z poziomu przełącznika nożnego?
Bo właściciel mówi , że miał , ale coś się zepsuło. Natomiast ja , po oględzinach , stwierdzam, że ten egzemplarz czegoś takiego nie posiada
( oczywiście można dorobić)
Czy ktoś miał z tym sprzętem "przyjemność" , po prostu chcę wiedzieć czy ktoś przede mną nic w nim nie zmieniał.
Postaram się wrzucić jakieś fotki, tak ku przestrodze

Re: Kisel Fifty - mały problem
: ndz, 17 października 2010, 14:58
autor: endrju
Obiecane zdjęcia . Za jakość przepraszam , były robione telefonem
Re: Kisel Fifty - mały problem
: ndz, 17 października 2010, 15:10
autor: jethrotull
Ten montaż to jest sprawka fabryki?
Re: Kisel Fifty - mały problem
: ndz, 17 października 2010, 15:25
autor: Mario
Raczej na to nie wygląda. Potencjometry widzę że zakupione raczej w kraju, podobnie montaż nie wydaje się zbyt profesjonalny.

Re: Kisel Fifty - mały problem
: ndz, 17 października 2010, 15:26
autor: endrju
A tam odrazu fabryki............ To robił pan Kisiel z Tarnowa. Bałagan , że lutownicy nie można wsadzić , ale dźwięki... miodzio
EDIT : Robił te wzmaki przez kilka lat , ten jest jednym z pierwszych i był wizytówką firmy na jej stronie internetowej, która zresztą jak sama firma nie istnieje
Re: Kisel Fifty - mały problem
: ndz, 17 października 2010, 15:30
autor: Marvel
endrju, gitarę dostałeś za wymianę gniazd?

Gdybyś chciał ją wymienić za coś lampowo-gitarowego, to jestem do dyspozycji.
Re: Kisel Fifty - mały problem
: ndz, 17 października 2010, 15:39
autor: Ghost
Tak z ciekawości to jakiej firmy to wiosło ? Nie moge rozczytac ze zdjecia ale wygląda mi to na jakiegoś Gretcha lub coś podobnego
Re: Kisel Fifty - mały problem
: ndz, 17 października 2010, 15:44
autor: endrju
Marvel pisze:endrju, gitarę dostałeś za wymianę gniazd?
No tak , dorobiłem jeszcze włączanie boostera nożnym przełącznikiem..............
Ale jak mi ją podarowali (po odbiór pieca wpadł gitarzysta i mój ulubiony wokalista ... z tych jeszcze mniej znanych ) , to mi się głupio zrobiło i odwdzięczyłem się parą lamp EL 34 ( bo w oryginale były 6L6 a piec ma przełączany bias)
Marvel pisze: Gdybyś chciał ją wymienić za coś lampowo-gitarowego, to jestem do dyspozycji.
Ciężka sprawa , mieć coś od idola muzycznego , czy od idola wsród "lampowych dłubaczy"
Z bólem serca , to jednak prezent...........
Re: Kisel Fifty - mały problem
: ndz, 17 października 2010, 15:47
autor: Marvel
endrju pisze: Ciężka sprawa , mieć coś od idola muzycznego , czy od idola wsród "lampowych dłubaczy"
Nie żartuj sobie ze mnie, proszę Cię...

Wzmacniacza bym Ci i tak raczej nie zaproponował. Myślałem po prostu, że z gitarą będziesz miał kłopot, bo na foto jakaś nieporęczna się wydaje

Re: Kisel Fifty - mały problem
: ndz, 17 października 2010, 15:51
autor: endrju
Ghost pisze:Tak z ciekawości to jakiej firmy to wiosło ? Nie moge rozczytac ze zdjecia ale wygląda mi to na jakiegoś Gretcha lub coś podobnego
No stary za takie wiosło to bym cały piecyk od podstaw wykonał i dał gwarancję do mojej śmierci....
Nie , to gitara Columbus Series 3 - taka kopia Gibsona . Kolega przywożąc sprzęt do remontu zobaczył ,że mam na ścianach w warsztacie kilka gitar , starych i zdezelowanych oraz samoróbki , no to oddał mi swoją , której już nie używa . Stan jej jest bardzo dobry , jest sprawna .
Re: Kisel Fifty - mały problem
: ndz, 17 października 2010, 15:55
autor: endrju
Marvel , a kto mówi o wzmacniaczu.... wzmacniacze to ja sobie robię sam

Taką gitarę to można wymienić np na dobre kondensatory , albo płytkę do pętli.....
Re: Kisel Fifty - mały problem
: ndz, 17 października 2010, 16:09
autor: Marvel
endrju pisze:Taką gitarę to można wymienić np na dobre kondensatory , albo płytkę do pętli.....
Ano można, ale obie strony muszą chcieć

Można też na transformatory, potencjometry CTS push-pull NOS, czy nadprogramowe chassis do repliki Marshalla 18W TMB 1974...

Re: Kisel Fifty - mały problem
: ndz, 17 października 2010, 16:23
autor: endrju
Marvel ... kurde kusisz.... Na ostatnim zdjęciu w środku, jest replika tego Marshalla tylko trochę przekombinowałem i dałem jeno weiście, przełącznik kanałów i mastera w kanale przesterowanym ( oczywiście delikatnie wzmocnionym ). Czyli z Marshalla to tylko pomył został

Re: Kisel Fifty - mały problem
: wt, 26 października 2010, 19:29
autor: endrju
Na koniec zdjęcia z nieistniejącej strony producenta ( nie pokazuję twarzy , bo to wymaga zgody osób znajdujących się na zdjęciu). Zdjęcia małe , bo tylko takie znalazłem

- bo to taki maly piecyk

Re: Kisel Fifty - mały problem
: śr, 8 grudnia 2010, 19:48
autor: Citroneamplification
Ale syf w środku !!!!! Łojejku .
Nie odważyłbym się komus coś takiego sprzedać , spaliłbym się ze wstydu .
Z tego co Pamiętam to ten Pan Kiesel miał pare spraw w sądzie , takie cos nie mogło długo podziałać wystarczy porzadne hamowanie jadąc na próbę i zwara gotowa