Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Przesyłka jechała z południowych Niemiec, wszystko pięknie napisane, co, gdzie i kiedy - w którym miejscu była, i odbieram tą przesyłkę, otwieram paczkę i... I zmieniłem zdanie o tej firmie. Cewka rozwinięta, kawałki obudowy wyłupane... Piszę właśnie reklamację.

tetroda pisze:Piszę właśnie reklamację.

Jeśli nie spisałeś protokołu od razu przy kurierze, to masz niewielkie szanse. Ja kiedyś wysłałem paczkę grubości 6cm, odbiorca jej nie przyjął, bo miała już tylko 2cm. Do mnie wróciły już tylko strzępy. Kurier "nie miał czasu" na pisanie, więc pojechałem do najbliższego biura DHL, ale usłyszałem, że jest już za późno. Rok się z nimi bujałem i nic wskórałem - ~1500,- w plecy.

Myślę, że jeszcze nie za późno - odbierałem to z ich terminalu, szukali prze kwadrans, wreszcie przynieśli - tzn. rzucili przy kliencie! Patrząc na to poprosiłem o nóż celem rozpakowania przesyłki i ukazał się właśnie już rozbity Volksempfanger. Pani siedząca za biurkiem coś wypisała, wysłała, napisała numery na kartkach protokołu, wyjaśniła, jak wypełnić i dała adres e-mail do reklamacji. Krótko mówiąc przyjemna obsługa, całkiem dobra szybkość przewozu paczek, ale dbałość o te paczki - niedostateczna.

Zaczynam renowację - jak na razie lampy umyte, wszystkie mają przejście na żarzeniu, jedna niesprawna - już wstawiona odpowiednia, nawet koszerniejsza AF7. Dzisiaj do śrubek gałek wpuszczę naftę albo WD40, jutro zobaczę co pod chassis. Ostatnie zdjęcie - przed wysyłką, przód. Brakujący głośnik z transformatorem mam.

EDIT:

Wyjąłem chassis,obejrzałem, a tam... BAJKA Wszystko jest fabryczne, żadnych przeróbek Pięknie Ale niestety jest mocno zardzewiałe - jutro zdjęcia, rysunki, schematy, opis, do połowy przyszłego tygodnia powinno być zdemontowane.

I poza tym, zapraszam wszystkich - 10 lipca 2010r. - OMEGA
http://www.koncerty.charlotta.pl/

Ω zapowiadałem, to teraz zdjęcia z koncertu - był świetny! Do DHL wysłane, czekam na to co powiedzą, radyjko rozkładam dzisiaj i jutro.

EDIT:
L416D niestety pękła

W czwartek wziąłem się za renowację O godz. 11.30 wszystko już zdemontowałem Godz. 13.30 chassis już oczyściłem z farby i z dużej części korozji i poszedłem do galwanizerni - Bydgoszcz, ul. Rzeszowska - bardzo polecam! Dzisiaj, w piątek, godz. 13.30 odebrałem chassis z galwanizerni I zabrałem się od razu do montażu O godz. 18.30 już przypominało radio

Godz. 21.00 - zakończyłem montaż Efekt przerósł moje oczekiwania Jeszcze dużo jest do zrobienia, ale chassis już prawie skończone. Teraz wyjeżdżam na tydzień, i za tydzień powracam do remontu - elementy chassis skali, elementy podtrzymujące środkową oś i włączniki i oczywiście głośnik - on także jest skorodowany. Później jeszcze obudowa (ubytki trzeba będzie wypełnić odpowiednią żywicą, kondensatory (nowe powkładać w oryginalne obudowy), cewki (uzupełnić brakującą) i jeszcze pewnie kilka innych rzeczy. Ale to za tydzień.

Czemu nie przeszlifowali tego przed cynkowaniem? Teraz to wygląda jak puder na pryszczach.

.

Jeśli korozja była tak straszna to należało ocynkować. Dobrze zrobił. Po latach nie zawsze da się wszystko zrobić jak w oryginale; niekiedy ważniejsze jest odpowiednie zabezpieczenie na długie lata.

Chyba takie samo radyjko -> http://allegro.pl/show_item.php?item=1158623753
Może zdjęcia się do czegoś przydadzą.

Wracam do remontu. Cewka powinna lada dzień być, także mam wszystko. W tym tygodniu - jak się uda - będę robił obudowę (uzupełnienie ubytków, szlifowanie drobnym papierem, i - na koniec - połysk - politura. Kondensatory powymieniam wszystkie na nowe, później - w miarę możliwości - będę starał się znaleźć takie, które schowają się w oryginalnych obudowach. Do zrobienia (cynkowania) został także przód chassis ze skalą i głośnik. Trzeba będzie też znaleźć jakieś mocowanie dla cewki reakcyjnej, bo oryginalne - niestety - się urwało. W każdym razie radio powinno niedługo zagrać

Politurujesz ebonit? Sam ma problem w utrzymaniu połysku ebonitowych skrzynek, ale nie wpadłem na ten pomysł.

Będę próbował. Z tego co wiem, to tak się robi. Zresztą - załóżmy - jak myjesz obudowę bakelitową np. pod prysznicem to prócz brudu ściekająca woda jest także żółtawa, i po umyciu jej robi się matowa. To spływa połyskująca warstwa, najpewniej bardzo rozcieńczona (!) politura szelakowa, koloru lemon.

Jakby Ci się kiedyś Piotrek nudziło to możesz mi zrobić wymiary tego chassis? Oczywiście z wymiarami wszystkich dziur itp. Bo budę mam a chassis niet i raczej nikłe szanse że je zdobędę kiedykolwiek...
Co do politurowania bakelitu to dobry pomysł, myjąc budę z tego materiału, zmywa się jakąś pieruńską warstwę i buda jest potem brzydko matowa. Pionierka znalezionego za starym domem mam właśnie tak matowego, długo leżał na dworze i się pozmywało.
Pozdrawiam.