Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Cześć,

Foto zamieszczone na amerykańskim forum. Niby człowiek zlutował to tak, jakby wiedział o co chodzi. A jednak nie wyszło, pomimo zastosowania najlepszych części, jakie można kupić. O czym budowniczy nie wiedział? (Thereminator - nie podpowiadaj).

Moge byc slepy ale co mi sie rzuca w oczy:
1/ kable, mimo, iz ekranowane, nie maja podlaczonego ekranu do masy (gdzie sens i logika )
2/ elementy korektora zamontowane na turrecie i do tego poprowadzone nieekranowanymi kablami do potencjometrow

Wszystko dziala pewnie jak antena zbierajac smieci z otoczenia. Nie pokazuje tez, czy lampy w kubkach, ale mysle, ze samo prowadzenie kabli sygnalowych w ten sposob jest wystarczajace, by wzmak brzmial jak lokomotywa. To tak na pierwszy rzut oka. Zaloze sie, ze VacuumVoodoo znajdzie wiecej 'kruczkow'

Pomijajac powyzsze -- w miare podoba mi sie estetyka turreta, to be honest

BTW -- nie powinno tego posta byc w 'Gimnastyka umyslu'?
BTW2 -- to jakis SLO-clone ale tylko przedwzmacniacz? Nie moge sie dopatrzec koncowki mocy... Ale w pracy jestem wiec nie moge sie blizej przygladnac...

EDIT: Teraz dopiero zauwazylem, ze to rack

Rack z lampami na zewnątrz... gdzie sens i logika?

To rzeczywiscie sensu wielkiego nie ma, ale co poradzic -- tak zrobil, na to wyglada...

Dołoży panel 2 albo 3U nad szaską, i będzie OK...
mimo wszystko lepiej dać lampy z tyłu, jeśli jest na nie miejsce.

Jesli przyjąć, że kołki nie są łączone pod płytką (a chyba nie są, bo nawet sąsiednie są łączone srebrzanką od góry), to już na tym wycinku brakuje kilku połączeń.

Te rezystory wygladaja mi na obnizajace napiecie pomiedzy stopniami preampu, wiec jesli tam nie byloby polaczenia to raczej pierwsze stopnie w ogole by nie dzialaly... Tak mi sie wydaje...

Jakieś dziwne rzeczy się chyba przy gnieździe wejściowym dzieją.
Po dłuższym przyglądaniu się jednak widzę że przychodzi czarny ekranowany przewód, i od gniazda idzie zielony przewód do srebrzanki koło potencjometrów ale nie mogę się dopatrzeć gdzie do tej srebrzanki przychodzi masa. Zresztą jakieś to połączenie tym zielonym mi nie pasuje.
Pomysle jeszcze wieczorem nad tym.

W tej prostej zagadce chodziło o przewody ekranowane, jak zauważył Tool. Wszystkie z wyjątkiem tego przy gnieździe wejściowym, mają oba końce ekranu zaizolowane termokurczką. Kazali prowadzić sygnał przewodem ekranowanym, to człowiek poprowadził.

Co do wątpliwości Tomka, to kołki od napięcia anodowego znajdujące się w większej odległości od siebie są łączone przewodem w izolacji pod płytką. Tylko kołki blisko siebie są łączone srebrzanką po wierzchu.

W takim razie ja bym chciał zapytać jak to technicznie wykonać żeby każdy przewód ekranowy miał ekran podpięty do masy ? Te co idą na potencjometry to mase można dać do masy od potka, a co w przypadku jesli taki przewód idzie od płytki do lampy ? podpiac wtedy ekrany jakimis przedluzeniami do szyny albo puścić w gwiazde ? Pytam bo u siebie też mam 3 kable tak zrobione.

Marvel Przynajmniej nie ma petli mas
Ghost O ile mnie moja pamiec nie myli -- ekran podpinasz zazwyczaj z tej strony, z ktorej sygnal niejako 'wychodzi'. Czyli, przykladowo, ekran kabla sygnalowego od kondensatora sprzegajacego pierwsza lampe z potkiem Gain laczysz w okolicach kondensatora. Z kolei, kabel sygnalowy powrotny od Gain do siatki lampy drugiej -- ekran laczysz przy potku Gain. Tak przynajmniej zazwyczaj robie i nie mialem problemow. W sumie to chyba nie ma az takiego znaczenia -- najwazniejsze, bys nie laczyl ekranu z masa z obu stron bo wtedy ladna petla powstaje i brumik, chyba 50Hz (nigdy nie pamietam ).

TooL46_2 pisze:W sumie to chyba nie ma az takiego znaczenia

Ano aż takiego nie ma. Jeśli mam wybór, to łączę od strony "wychodzącego" sygnału. Jeśli wygodniej mi jest podłączyć ekran do masy z drugiej strony, to tak robię.

Ghost: jeśli dajesz kabel ekranowany bez podłączenia ekranu do masy, to lepiej daj zwykły kabel, bo niepodłączony ekran działa jak antena zbierająca wszystkie śmiecie. A najlepiej podłącz ten ekran z którejkolwiek strony do jakiegokolwiek punktu masy na płytce.

Ok dzięki za odpowiedź. Jak będę robił przeróbki to poprawie też te kable.

Marvel pisze:[...] najlepiej podłącz ten ekran z którejkolwiek strony do jakiegokolwiek punktu masy na płytce.

...poza odcinkiem łączącym prostownik z kondensatorem, ale to było tyle razy pisane, że chyba nie ma sensu powtarzać...

Ogólna zasada jest taka ,że w otoczeniu elementu "przyjmującego sygnał"- n.p.:do wzmocnienia -powinien byc punkt podłaczenia masy sygnału i ekranu .A przewód z sygnalem wchodzi najkrótszą drogą na We sygnału.Poniewaz każdy ekran to pojemności ograniczajace pasmo od góry -dopuszcza sie stosowanie połączeń najkrótszą droga.