Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Warto zainteresować sie użyciem jakiejś śmieciowej lampki we wzmaku z końcówką na EL34SE do podbicia sygnału pomiędzy preampem a samą lampą EL34? Myślałem najpierw o EF80, ale potem moja uwaga bardziej poszła w kierunku 6F1P czy ECF82... Chodzi o wykorzystanie triody jako wtórnika katodowego przed korektorem i pentody jako "driver" w ukłdzie o niewielkim wzmocnieniu za korektorem. Co o tym myslicie?

A co, braknie Ci amplitudy sterującej końcówką? Przecież to jest najwyżej 20V potrzebne. Każdy preamp to z łatwością przesteruje (no, zależy też o ile korektor stłumi).

No własnie nie jestem pewny wysterowania, szczególnie, że w kanałe czystym platnuję tylko pojedynczą EF86... Jesli okaże się, że oba kanały dają radę to pomysł zarzucę.

A weź na warsztat jakikolwiek wzmacniacz i zobacz ile preamp daje amplitudy sygnału (z uwzględnieniem tłumienia korektora).
Moje eksperymenty z pentodami napięciowymi pokazują, że możliwe jest łatwe uzyskanie wzmocnienia ok 300V/V (ale ja używałem EF80). Bez korektora to by jeszcze dało radę.

W kanale czystym nie planuję korektora tylko potka Volume. Tone będzie realizowane poprzez przełaczanie kondensatorów odcinających wysokie napięcie. Eksperymenty z poziomami sygnałów jak najbardziej będę wykonywał narazie układam sobie wszystko w głowie. Czasu na nic nie mam bo w robocie jeżdżą po mnie strasznie, a w domu mam nie lepiej...

painlust pisze: Tone będzie realizowane poprzez przełaczanie kondensatorów odcinających wysokie napięcie.

Ze co ???

Chodzi mi o kondensatory międzystopniowe choć akurat tu trudno mówić o nich miedzystopniowe jako, że preamp ma tylko jeden stopień. Jak w Matchlesie.

painlust - spróbuj na to spojrzeć od drugiej strony - pomyśl o tym jako o preampie, w którym korektor wystepuje nie za ostatnim stopniem, a za przedostatnim. Robię takie preampy często. Skutek: duża możliwa do uzyskania amplituda, inaczej (lepiej w moim przekonaniu) działający korektor, umożliwia korekcję przed zasadniczym przesterem, a więc wpływa na "ziarnistość" brzmienia. Z minusów: zakres regulacji barwy, zwłaszcza od stronby wysokich częstotliwości, jest niewielki (bo harmoniczne powstające w ostatnim stopniu, a są one najliczniejsze, nie podlegają korekcji). Mi to nie przeszkadza, ale jakby co to dobrym uzupełnieniem takiej topologii może być regulacja presence w pętli USZ.