Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Mały push-pull na ECL86;

450V na ecl86, jakoś chyba za dużo

Jeżeli firma Mesa/Boogie stosuje takie napięcia na EL84 z powodzeniem, to czemu by nie spróbować z ECL86?

Mi się bardzo wydaje, że te 450V to nie jest napięcie zasilania, tylko nominalne napięcie kondensatorów filtrujących. Przy 450V zasilania moc byłaby znacznie większa niż 7W. Raczej wówczas Rk nie wynosiłoby 110R, bo moc admisyjna byłaby znacznie przekroczona. Dodatkowo, na ostatnim ogniwie filtru RC napis głosi już "400V". To oznaczałoby, że preamp musi pobierać aż 5mA (bo rezystor filtru ma 10k), co jest powyżej możliwości ECC83/6N2P.

Poza tym katalog EZ80 podaje max. 2x350VAC co przy 90mA obciążenia daje 360VDC. Myślę, że przy parze ECL więcej niż 400VAC nie da się wyciągnąć z EZ80 na środkowym odczepie transformatora głośnikowego, czyli na anodach względem katody będzie jeszcze mniej. Wszystko wskazuje na to, że faktycznie napięcia dotyczą kondensatorów.

Te napięcia dotyczą kondensatorów - autorowi rozjechała się czcionka przy konwersji do JPG.
Link do strony z której pochodzi schemat; http://russ.valve.amps.20m.com/
Napięcie zasilania pewnie 300v tylko wtedy moc się nie zgadza.

E tam, nie zgadza. Moc może być mierzona przy dowolnie wybranym poziomie zniekształceń. Może też dowolny procent tej mocy byc marnowany w trafie - zależnie od tego jak bardzo jest ono badziewne. No i, co najbardziej prawdopodobne, te 7W może być po prostu wyssane z palca. 10-12 jest bardziej prawdopodobne. Nie żeby to była jakaś różnica...

Właśnie w ramach eksperymentów buduję końcówkę opartą na tym schemacie. Po wstępnych pomiarach i wyliczeniach wychodzi mi, że bez redukowania będę miał ok. 340-350V na anodach lamp mocy. Wyższe napięcie byłoby wskazane, gdyż transformator, który posiadam zapewnia trochę większe Raa od tego, które podane jest w katalogu dla 300V na anodach i S2. Mam 11,2k dla 16 ohm i 11,5k dla 6 ohm. Zastanawiam się, czy Rk będą odpowiednie przy takich warunkach i wydaje mi się, że wypadałoby je zwiększyć żeby nie przekroczyć Wa. Jaką wartość byście wstawili?

Pewnie taką przy której elektrody które nie powinny się świecić się nie świeciły...

Zapomniałem napisać, że proszę osobnika painlust o powstrzymanie się od niezwykle pomocnych odpowiedzi, a najlepiej od jakichkolwiek wypowiedzi. Z góry dziękuję.

Czym skutkuje zastosowanie dwóch rezystorów katodowych zamiast jednego wspólnego tak jak jest w nocie katalogowej? Ja dostrzegam taką różnicę, że można sobie ustawić niezależnie prąd anodowy dla obu lamp, ale może są jeszcze jakieś inne skutki? Czy przy rozdzieleniu jednego rezystora na dwa po prostu bierze się dwa o dwa razy większych wartościach?

Proszę osobnika COB o nie wyręczanie się innymi i policzenie sobie samemu...

Nie wyręczam się. Wartość policzyłem i wyszły mi okolice 370 omów, ale i tak chciałbym żeby ktoś udzielił mi konsultacji chociażby dlatego, że wartość ta mocno odbiega od tych które są na schemacie. Dlatego wniosek mam taki, że wzmacniacz ze schematu powinien dostać nawet nie 300V, a powiedzmy 270V zasilania w pierwotnej postaci żeby było bezpiecznie. Chyba że jeśli mówimy o dwóch niezależnych rezystorach katodowych, to sprawa i obliczenia wyglądają inaczej?

Sprawa wygląda tak jak powinna wyglądać w prawie Oma. Jeśli prąd na jedną lampę jest 2x mniejszy niż na dwie a napięcie masa - katoda musi być takie same to rezystancja... i tu trzeba samemu pomyśleć...

No i tak pomyślałem i zrobiłem, ale chciałem jeszcze wiedzieć, czy taki zabieg zastosowany jest tylko po to żeby można było dokładnie dopasować Rk dla każdej z lamp niezależnie, a może jest jeszcze jakiś inny cel tego zabiegu?

Przy ECL86 to nie wiem ale przy lampach większej mocy to robi się to aby dać rezystory mniejszej mocy.