Strona 1 z 2

Multimetr nie bojący się obwodów lampowych

: sob, 27 lutego 2010, 21:39
autor: Furman Zenobiusz
Po raz kolejny padł mi zwykły tani multimetr z bazarku, zastanawiam się czy w końcu nie kupić czegoś wyższej klasy.
Interesowałby mnie multimetr który da radę mierzyć napięcia w obwodach lampowych - jak wiadomo tanie często w ogóle nie nadają się do pomiarów napięć np. na siatkach.
Ponadto interesuje mnie kwestia odporności na błędy użytkownika. Prędzej czy później zawsze zdarzy się akcja typu włączenie do gniazdka na zakresie pomiarowym 2V. Jak to znoszą lepsze multimetry ? Tanie typu M830 o dziwo dość dobrze, w zasadzie włączanie dowolnie wysokiego napięcia na dowolnym ustawieniu (nie licząc prądowych) nie jest szkodliwe, przynajmniej przez krótką chwilę. Jedynie piszczałkę omomierza na najniższym zakresie udało mi się tak uwalić po próbie sprawdzenia na przebicie kondensatora, który okazał się naładowany (po tygodniu leżenia).

Nadmiarem gotówki nie dysponuję, dlatego szukałbym raczej jakiegoś rozwiązania średnio-niskiej klasy, nawet niekoniecznie nowego. Może dałoby sie coś wybrać ze starszych, polskich mierników wystawianych od czasu do czasu na allegro ?
Od biedy rozważyłbym możliwość zbudowania chociażby woltomierza o dużej rezystancji wejściowej - nie powinno być to zbyt trudne, a wtedy jego uzupełnieniem mógłby być kolejny M830...

Re: Multimetr nie bojący się obwodów lampowych

: sob, 27 lutego 2010, 22:49
autor: Wojtek

Re: Multimetr nie bojący się obwodów lampowych

: sob, 27 lutego 2010, 22:56
autor: Michał_B
Albo jak lubisz cyfrowe to np V543 :D

Re: Multimetr nie bojący się obwodów lampowych

: sob, 27 lutego 2010, 23:00
autor: Furman Zenobiusz
Mam taki w szafie, chyba w pełni sprawny. Czyżby nadawało się to do czegoś ? Dostałem kiedyś z pracowni przy wymianie sprzętu, powiedziano mi przy tym, że jest "kiepski ale czasami może się przydać".

Re: Multimetr nie bojący się obwodów lampowych

: sob, 27 lutego 2010, 23:47
autor: Marvel
Kiepski był ten, kto tak powiedział... :evil:

Re: Multimetr nie bojący się obwodów lampowych

: ndz, 28 lutego 2010, 00:29
autor: Furman Zenobiusz
Dość dziwne skoro się mylił, bo ten pan, w dość mocno średnim już wtedy wieku zawodowo zajmował się serwisowaniem sprzętu RTV, a przy tym również prowadził praktyczne warsztaty na uczelni...
Co prawda był dość zakręcony i czasami jakby gubił wątek gdy się zamyślił - może po prostu się pomylił na moją korzyść :)

Łyknąłem też wtedy UM-112 - może myślał że biorę dwa
takie same, bo UM-11x było więcej niż chętnych na nie. Ten drugi również sprawny i nawet go trochę używałem, ale na niektórych zakresach ma dość spory rozrzut.

Re: Multimetr nie bojący się obwodów lampowych

: ndz, 28 lutego 2010, 07:37
autor: Wojtek
Ja tam o swój V640 dbam jak o cenny skarb :) a mam jeszcze do niego sonde wysokonapięciową. Jak masz taki to zostaw te tanie multimetry i sprawdź czy twój V640 jest sprawny.

Re: Multimetr nie bojący się obwodów lampowych

: ndz, 28 lutego 2010, 10:43
autor: Vault_Dweller
Jak mierzył na Rohde&Schwarz czy innych kosmicznych wynalazkach, to "zwykły" V640 mógł uznawać za badziewie i wcale mnie to nie dziwi ;).

Re: Multimetr nie bojący się obwodów lampowych

: ndz, 28 lutego 2010, 12:02
autor: AZ12
A co sądzicie o mierniku analogowym UM-Z2, jest "prawie" niezniszczalny, ma wspólny zakres dla prądu stałego i zmiennego i ma do tego wysoką rezystancję na zakresie woltomierza 100k/V.

Re: Multimetr nie bojący się obwodów lampowych

: ndz, 28 lutego 2010, 20:54
autor: futrzaczek2
V640 to genialny sprzęt, wszystko nim zmierzysz. Napięcie na siatce sterującej przestanie być tajemnicą ;)

Re: Multimetr nie bojący się obwodów lampowych

: ndz, 28 lutego 2010, 21:06
autor: rufio
Jeśli koniecznie chcesz mieć coś nowego to polecam BRYMEN BM-859. Co prawda parę groszy kosztuje ale ma dość dobre parametry i zabezpieczenia. Chociaż jeśli masz V640 to on ma lepsze parametry warto doprowadzić go do stanu używalności.

Re: Multimetr nie bojący się obwodów lampowych

: ndz, 28 lutego 2010, 21:31
autor: Furman Zenobiusz
rufio pisze:Jeśli koniecznie chcesz mieć coś nowego to polecam BRYMEN BM-859. Co prawda parę groszy kosztuje ale ma dość dobre parametry i zabezpieczenia.
Cena nie jest nawet taka tragiczna jak za sprzęt wysokiej jakości, ale zdecydowanie nie na moją kieszeń na chwilę obecną.
Co mnie jeszcze rozbroiło - sprawdzając jego cenę trafiłem do TME, gdzie bezpieczniki do tego multimetru kosztują po 20-30zł. Są robione ze złota czy jak ? :shock:
rufio pisze: Chociaż jeśli masz V640 to on ma lepsze parametry warto doprowadzić go do stanu używalności.
Chyba jest w stanie używalności, gdy odbierałem był raczej w 100% sprawny, a u mnie tylko gnił w szafie.
Miałem dziś poszukać jakiejś instrukcji/ulotki i posprawdzać, ale czasu brakło.
Zawczasu zapytam: jak toleruje obwody o dość wysokiej częstotliwości i wysokim napięciu ?
Chińszczyzna wyjątkowo łatwo obumiera np. w zetknięciu z przetwornicami o częstotliwości np. 100-125kHz. Miernik który jako ostatni odszedł na tamten świat, prawie w całości wykonany techniką SMD, za którymś razem nagle okazał się prawie zwarciem przy częstotliwości 100kHz, poszło mu w bebechy i sprawna została chyba tylko płytka ze złączem baterii 9V :evil:
Całe szczęście, że kosztował jedyne 19zł i to z baterią w środku (pewnie z 50% wartości).

Re: Multimetr nie bojący się obwodów lampowych

: ndz, 28 lutego 2010, 22:03
autor: Wojtek
Bez sondy wysokonapieciowej masz tam zakres do 1500V, a oprócz tego dwa przełączniki opisane m.cz i w.cz

Re: Multimetr nie bojący się obwodów lampowych

: ndz, 28 lutego 2010, 22:38
autor: Marvel
Wojtek pisze:Bez sondy wysokonapieciowej masz tam zakres do 1500V
Chcesz mieć kolegę z forum na sumieniu? :?

Re: Multimetr nie bojący się obwodów lampowych

: ndz, 28 lutego 2010, 23:59
autor: Boguś