Strona 1 z 2

TG5-xx i zasilajace pytania ogólne.

: śr, 10 lutego 2010, 22:00
autor: Arek (defender)
Witam.

Zawsze chciałem sam wykonać lampowy wzmacniacz ale nie stać mnie było na częsci i narzędzia bo jestem poprostu 'zwykłym kowalskim' ale jakoś po wielu latach mam większość części - dwa transformatorki TG5-xx , takie na zwykłych rdzeniach z tymi palstikami wystającymi, nie pamiętam numeru dokładnie bo nie mam ich na miejscu ale są nowe , no nieużywane raczej bo stary gość z serwisu mi dał dwa takie jak poprosiłem za 2 lata temu jak wytargał je z szafy jako że był serwisantem unitry 20 lat temu. Mam też używane niepordzewiałe trafko zasilające i nie wiem czy wytrzyma dwie lampy EL 84 w układzie SE jako stereo , oznacznie trafka to TSE i nie ma podanej mocy ale podam uzwojenia: pierwotne ma 400zw DNE 0,3mm i 550zw DNE 0,4mm są one podzielone jako zasilanie 120V i 220V wiec dwa szeregowo są na 220V, wtórne 944zw DNE 0,22mm , 31zw DNE 0,8mm.

Podpowiedźcie czy w ogóle warto coś z tego budować czy jak zwykły kowalski lepiej słuchać na głośnikach komputerowych za 30zł i nie brać się za 'przenoszenie gór'?. Czy ten zasilajacy transformator pociągnie ten układ i jak wygląda jakość takich transformatorów głośnikowych z przed kilkudzięsięciu lat w stosunku do takich traf jak dziś majętniejsi ludzie kupują - to znaczy czy są one w ogóle warte słuchania.
Jakie kondensatory muszę mieć aby nie było brumienia, bo uzbierałem już 6 kondensatorów 50uF na 450V (jakieś niemieckie). Najgorsze jest to że nie wiem jak zdobyć blachę (podstwę) i powyginać ją do tego wzmacniacza oraz jak porobić otwory pod te dwie lampki, kondensatory , skąd zdobyć zakrętki pod kondensatory itp.

Mam też pytanie głośnikowe - jakie najlepiej użyć głośniki pod tak małe moce (z takich najtańszych) i dlaczego kiedyś w kolumnach nie robili obudowy zamknietej tylko dawali dużo małych otworków w tylniej pokrywie głosnika ?.

Re: TG5-xx i zasilajace pytania ogólne.

: czw, 11 lutego 2010, 00:37
autor: fugasi
Opisany transformator sieciowy powinien spokojnie zasilić wzmacniacz stereofoniczny z obsadą 1 x ECC83 i 2 x EL84. Z uzwojenia żarzeniowego trzeba będzie odwinąć parę zwojów lub zastosować oporniki dla zredukowania napięcia (będzie wynosiło ok. 7V).
Warto zbudować taki wzmacniacz i z pewnością z jakimiś fajnymi głośnikami (starymi szerokopasmowymi o dużych wymiarach) położy komputerowe skrzeczydełka na łopatki.
Co do transformatorów - cóż to są zaledwie transformatory do telewizorów, cierpią zwłaszcza na niedostatek basów (dolna częstotliwość 80 Hz) więc nie należy się spodziewać hi-fi ale nie jeśli nastawiamy się na analityczne słuchanie a powiedzmy na muzykę towarzyszącą to zagrają całkiem przyjemnie.
"Ludzie majętni" kupują japońskie Tango albo holenderskie Amplimo i są to odpowiedniki Maybachów i Jaguarów a TG5 to łagodnie mówiąc taki Volkswagen Polo, nie bardzo jest sens porównywać.
Kondensatory lepiej zastosować nowe, a najlepiej tzw. Low ESR. Starodawne tylko po uformowaniu. 50µF to jednak zbyta mała pojemność dla zasilacza półprzewodnikowego - a tylko na taki pozwala transformator, minimalna rozsądna wartość to 2 x 220µF, bateria złożona ze starych elektrolitów byłaby więc całkiem spora.
Nie musisz koniecznie zdobywać blachy ani jej giąć, zerknij jakie gotowe obudowy jakie zastosował megabit w wątku PCL86 "nano", najlepiej przeczytaj cały wątek a jeszcze lepiej przeczesz porządnie forum wyszukiwarką - znajdziesz dużo gotowych odpowiedzi na pytania które zadałeś i które będziesz zadawać.
Jeżeli chodzi o głośniki - polecam wątek "Głośniki do małego wzmacniacza na PCL86".

Re: TG5-xx i zasilajace pytania ogólne.

: czw, 11 lutego 2010, 11:55
autor: traxman
Lub jak ma być tanio to 2xPCL86 z powielaczem napięcia żarzenia.

Re: TG5-xx i zasilajace pytania ogólne.

: czw, 11 lutego 2010, 12:02
autor: TooL46_2
Moze cos takiego. Projekt Traxmana. O nim chyba zreszta wspomina w poprzednim poscie :)

EDIT: niezle jaja :lol: :lol: :lol: Dzieki! :)

Re: TG5-xx i zasilajace pytania ogólne.

: czw, 11 lutego 2010, 12:04
autor: megabit
TooL46_2 pisze:Moze cos takiego. Projekt Traxmana. O nim chyba zreszta wspomina w poprzednim poscie :)
Chyba nie ten link wstawiłeś :twisted:

Re: TG5-xx i zasilajace pytania ogólne.

: czw, 11 lutego 2010, 12:35
autor: fugasi
W zakresie obudów alternatywą są pudełka zlutowane z laminatu. Polakierowane wyglądają całkiem dobrze.

Obrazek Obrazek Obrazek

Re: TG5-xx i zasilajace pytania ogólne.

: czw, 11 lutego 2010, 12:40
autor: megabit
Co to za lakier?

Re: TG5-xx i zasilajace pytania ogólne.

: czw, 11 lutego 2010, 13:16
autor: Arek (defender)
Dzięki za szybką odpowiedź. Czytam od kilku godzin i podziwiam te piękne rzeczy wykonane znacznie lepiej niż to co jest w sklepach :wink:.
Mam jeszcze pytanie na które nie znalazłem odpowiedzi - czy mocniejsze wzmacniacze graja lepiej , lepiej to znaczy bardziej dokładnie i szczegółowo ? nie chodzi tylko o silniejszy bas. Czy lepsze transformatory dają też lepsze wyższe tony czy tylko niższy bas ?.
Czy same EL 84 nie wystarczą przy korzystaniu z CD , czy muszą być te przedwzmacniacze ?.

Re: TG5-xx i zasilajace pytania ogólne.

: czw, 11 lutego 2010, 13:21
autor: TooL46_2
megabit pisze:Co to za lakier?
Wyglada na malowane proszkowo... Tak mnie sie przynajmniej wydaje ;)

Re: TG5-xx i zasilajace pytania ogólne.

: czw, 11 lutego 2010, 13:36
autor: jethrotull
fugasi pisze:W zakresie obudów alternatywą są pudełka zlutowane z laminatu. Polakierowane wyglądają całkiem dobrze.
Czy wewnątrz są strzykawki?

Re: TG5-xx i zasilajace pytania ogólne.

: czw, 11 lutego 2010, 14:28
autor: fugasi
Tak, wygląda to na kondensatory domowej roboty. :)
Odnośnie malowania - użyto następujących produktów Dupont: podkład LE2007, lakiery Centari i 3800.

Arek (defender), moc niekoniecznie jest wyznacznikiem jakości, wszak słynna trioda 300B pracując w pojedynkę oferuje zaledwie 8W a żaden z jej posiadaczy nie zamieniłby jej na wyżyłowanw cztery EL34 pracujące w klasie B, oferujące 100W. Duża moc wynika tylko z potrzeb głośników i wielkości przestrzeni do nagłośnienia, jeśli głośniki są wysokosprawne a pomieszczenie nie jest stadionem, to wystarczą pojedyńcze waty.
Lepsze transformatory mają po prostu wszystko lepsze i górę i dół i znieksztalcenia (niższe).
EL84 nie będzie w pełni wysterowana gdy poda się na jej siatkę sygnał z wyjścia odtwarzacza CD a przecież jest to wyjątkowo czuła lama mocy, lampy takie jak wspomniana wyżej 300B wymagają już kilkudziesięciu V.
Lektury na początek: http://www.audioton.republika.pl/lampy.htm, http://fonar.com.pl/audio/projekty/index.htm, zwłaszcza dział "Teoria "praktyczna" i podstawy dla początkujących i nie tylko".

Re: TG5-xx i zasilajace pytania ogólne.

: czw, 11 lutego 2010, 14:58
autor: Marvel
Arek (defender) pisze:czy mocniejsze wzmacniacze graja lepiej
Czy mocniejsze samochody jeżdżą lepiej? Miło by było mieć ze dwa Ferrari, ale jeśli się jeździ tylko po mieście w godzinach szczytu, to chyba jest to bez sensu. Jeśli nie będziesz miał warunków do głośnego słuchania, bo np. mieszkasz w bloku a zestaw nie ma dedykowanego pokoju, to tak, jakbyś stał w Ferrari w korku.

Re: TG5-xx i zasilajace pytania ogólne.

: czw, 11 lutego 2010, 15:01
autor: sppp
Oooo, Fugasi z nieba mi spadłeś. Mam już laminacik na obudowę do OTLa pocięty, wystarczy powiercić i polutować. Tak samo planuję zrobić obudowę do PP 6P6S. Ale mam parę pytań:
1. Czy przed malowaniem szpachlowałeś w jakiś sposób krawędzie?
2. Urządzenie pewnie masz już jakiś czas - nie ma tendencji do pękania na łączeniach?
3. Czy po malowaniu polerowałeś czy od razu wyszło ci takie zajefajne lusterko?

Re: TG5-xx i zasilajace pytania ogólne.

: czw, 11 lutego 2010, 15:05
autor: Marvel
No nie ma chyba takiej opcji, żeby od razu coś takiego wyszło samo... :shock: IMO bujał się z tym z rok co najmniej. :wink:

Re: TG5-xx i zasilajace pytania ogólne.

: czw, 11 lutego 2010, 17:35
autor: fugasi
Sppp, sypnę szuflą śniegu w twój ogień - użyłem strony biernej nieprzypadkowo, to nie moja robota. Zdjęcia znalazłem kiedyś na jakimś forum i zapisałem. Był tam też krótki opis użytych środków z którego wynika że żadne szpachlowanie nie miało miejsca, naniesiona została tylko gruba warstwa LE2007, dalej szlifowanie, Centauri i na koniec 3800. To wszystko co wiem.
Ale gdzieś na forum ktoś pokazywał podobnej jakości dziełka tylko nie pamiętam już czy chassis czy osłony na transformatory. Macska, traxman lub zbliżone kręgi. :) Był wątek na temat technologi wykonywania (ale poza malowaniem) obudów z PCB: Obudowy z laminatu miedziowego.