Strona 1 z 1
DK25, DK31, DK40...
: pn, 3 stycznia 2005, 23:29
autor: tszczesn
Czy mógłby ktoś powiedzieć po co w tych lampach połączone są siatkiepierwsza i trzecia? To są oktody, siatkia pierwsza z drugą to trioda oscylatora, siatka czwarta to wejście sygnału, typowo siatka trzecia to siatka ekranująca, minimalizująca pojemność pomiędzy wejściem a oscylatorem i poprzez to zmniejszająca przenikanie heterodyny do anteny. A takie połączenie IMO nic nie daje poza znacznym (nawet i 100 razy) zwiększeniem tej pojemności. Na pewno jest w tym jakiś sens, ale jaki?
: pn, 3 stycznia 2005, 23:55
autor: OTLamp
Witam
A tu
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... d/DK40.pdf
zaglądałeś?
Pozdrawiam
A swoja droja drogą to ja się często zastanawiam jak patrzę na schemat odbiornika z lampa RENS1224 Korting Hexoden Super. Nie mogę zrozumieć rozwiązania układu heterodyny.
: wt, 4 stycznia 2005, 00:12
autor: tszczesn
A na to nie trafiłem, ggle jakoś mnie tu nie skierowały, właśnie czytam i nawet znalazłem wyjaśnienie :) Z chęcią bym to sprawdził, ale nie mam przyrządów które mi na to zezwolą.
OTLamp pisze:A swoja droja drogą to ja się często zastanawiam jak patrzę na schemat odbiornika z lampa RENS1224 Korting Hexoden Super. Nie mogę zrozumieć rozwiązania układu heterodyny.
Czemu? Normalny mieszacz iloczynowy z oscylatorem w układzie Meisnera. Co prawda mam wrażenie że w Schaltungenach pomylili siatkę trzecią z czwartą, ale wcale mnie to jakoś nie dziwi :) Działa tot tak samo jak oktoda, tyle, że wykorzystuje siatki za a nie przed siatką sygnałową. Oktody wtedy były jescze nie znane a widocznie nie chciało się im marnować jednej dodatkowej lampy na heterodynę.
: wt, 4 stycznia 2005, 00:28
autor: OTLamp
tszczesn pisze:
A na to nie trafiłem, ggle jakoś mnie tu nie skierowały, właśnie czytam i nawet znalazłem wyjaśnienie

Z chęcią bym to sprawdził, ale nie mam przyrządów które mi na to zezwolą.
Czyli? Bo ja sie przyznam, że jeszcze nie przeczytałem

.Zobaczyłem,że dużo napisali,więc pomyślałem, że może coś wspomnieli.
tszczesn pisze:
Co prawda mam wrażenie że w Schaltungenach pomylili siatkę trzecią z czwartą, ale wcale mnie to jakoś nie dziwi
No własnie o to mi chodziło.A jak tam pomylili siatki to już wszystko jasne.Dużo jest błędów w Schaltugenach?
: wt, 4 stycznia 2005, 00:46
autor: tszczesn
OTLamp pisze:
Czyli? Bo ja sie przyznam, że jeszcze nie przeczytałem :D .Zobaczyłem,że dużo napisali,więc pomyślałem, że może coś wspomnieli.
Ta zwiększona pojemność ma eliminować wpływ pojemnościowego przenikania drgań z siatki drugiej (tam mają przeciwną fazę) i zaindukowanych z samego strumienia elektronów. Do tego elektrody mają ciekawą konstrukcję (pręty równoległe do katody, bez nawiniętej spirali), co ma zapewniać większe nachylenie charakterystki wejściowej siatki czwartej i w konsekwencji większe nachylenie przemiany. Na razie tylko luźno przekartkowałem, tego jest 16 stron wiedzy :)
OTLamp pisze:tszczesn pisze:
Co prawda mam wrażenie że w Schaltungenach pomylili siatkę trzecią z czwartą, ale wcale mnie to jakoś nie dziwi :)
No własnie o to mi chodziło.A jak tam pomylili siatki to już wszystko jasne.Dużo jest błędów w Schaltugenach?
Mnóstwo. Czasami są to błędy grube, czasami brak jakiegoś połączenia, kropki itp, w każdym razie trzeba bardzo uważać przy ich używaniu. Do tego koszmarna maniera rysowania cewek na schemacie gdzie popadnie, bez zaznaczenia która z którą jest sprzęzona, co znakomicie utrudnia zrozmuienie schematu. A często koło siebie (tak jak normalny transformator w.cz.) rysowane są nie te cewki które ze sobą współpracują, ale zupełnie inne - np. w obwodach wejściowych, jest filtr pasmowy na wejściu, obwód pierwszy jest sprzężony z anteną indukcyjnie, a obwód pierwszyz drugim pojemnościowo. A namiętnie rysowane są cewki obu obwodów jak sprzężone, a ceki antenowe zupełnie luzem.
: wt, 4 stycznia 2005, 09:39
autor: Jasiu
Czołem.
tszczesn pisze:
Ta zwiększona pojemność ma eliminować wpływ pojemnościowego przenikania drgań z siatki drugiej (tam mają przeciwną fazę) i zaindukowanych z samego strumienia elektronów.
Też tak sobie pomyślałem. Niestety, taka kompensacja możliwa jest tylko w jednym punkcie pracy. Pomijając wpływ strumienia elektronów będzie to "U(s2)/U(s3)=C(s3-s4)/C(s2-s4)". Za to takie rozwiązanie jest chyba korzystne ze względu na pobór prądu.
Pozdrawiam,
Jasiu
Die Schaltung - uklad połączeń (schemat)
: wt, 4 stycznia 2005, 15:45
autor: Adam Myslinski
Czołem,
trochę mi sie żołądek buntuje, kiedy piszecie: "w Schaltungenach". Jak w temacie, "die Schaltung" - to liczba pojedyncza, a mnoga "die Schaltungen".
Więc może lepiej byłoby "w Schaltungach"
Najlepszego w nowym roku 2005.
Re: Die Schaltung - uklad połączeń (schemat)
: wt, 4 stycznia 2005, 16:07
autor: tszczesn
Adam Myslinski pisze:
trochę mi sie żołądek buntuje, kiedy piszecie: "w Schaltungenach". Jak w temacie, "die Schaltung" - to liczba pojedyncza, a mnoga "die Schaltungen".
Więc może lepiej byłoby "w Schaltungach" :)
Możliwe, akurat ja nie znam niemieckiego, posługuję się spolszczeniem tego tytułu, a 'szaltungenach' jakoś mi brzmi bardziej po polsku. No bo jak się przetłumaczy na 'schematach' to nijak nie wiadomo o co chodzi :)