Strona 1 z 2
Opis wzmacniacza M122 - 123 (Meloman)
: ndz, 6 grudnia 2009, 14:33
autor: gsmok
Zapraszam do Galerii, w któej pojawił się opis wspomnianego wzmacniacza.
Oto link:
http://www.trioda.com/galeria/m122_m123/m122_m123.htm
Poszukiwany schemat. Obecnie zamieszczony jest mało czytelny i zostanie wymieniony.
Re: Opis wzmacniacza M122 - 123 (Meloman)
: wt, 8 grudnia 2009, 15:02
autor: gachu13
gachu13 pisze:Wewnątrz chassis znajdują się pozostałe elementy elektroniki wzmacniacza, dławik filtra napięcia anodowego oraz przekaźnik przełączania przetworników piezoelektrycznych.
Mam uwagę co do tego ostatniego - kolega ma dwa takie wzmacniacze i w obu przekaźnik włączał napięcie anodowe a nie przetworniki - po prostu po wrzuceniu monety do maszyny we wzmacniaczu załączało się napięcie anodowe, gdy monety nie było lampy się tylko żarzyły. Na pewno tak to wyglądało?
Re: Opis wzmacniacza M122 - 123 (Meloman)
: śr, 9 grudnia 2009, 13:42
autor: ZoltAn
Czołem.
Tak, to jest ewidentny błąd, a raczej kretyńskie nieopatrzenie z mojej strony.
Wzmacniacz, który mam, nie ma tego przekaźnika gdyż poprzedni właściciel przebudował go na klasyczny "dopalacz".
Zaś na schemacie po prostu tego nie sprawdziłem... MEA CULPA, MEA CULPA, MEA MAXIMA CULPA
Przekaźnik faktycznie pełnił funkcje automatycznego stand by a nie przełącznika torów.
Bardzo dziękuje za zwrócenie uwagi na ten szczegół i przepraszam - oczywiście natychmiast skontaktuję się z Grzegorzem, żeby to skorygował.
Pozdrawiam, Zoltan
Re: Opis wzmacniacza M122 - 123 (Meloman)
: śr, 9 grudnia 2009, 19:35
autor: gachu13
Nic takiego się nie stało, zresztą ja sam - prawdę powiedziawszy - błędu nie zauważyłem, zrobił to właśnie kolega, posiadacz wzmacniaczy. Postaram się go nakłonić żeby zeskanował lub chociaż udostępnił do zeskanowania oryginalny schemat tego wzmacniacza, który kiedyś mu dałem. Z tego co pamiętam, był on chyba od jakiejś starszej wersji, bo były pewne rozbieżności między nim a urządzeniem.
Pozdrawiam
Re: Opis wzmacniacza M122 - 123 (Meloman)
: śr, 9 grudnia 2009, 20:18
autor: ZoltAn
gachu13 pisze:Nic takiego się nie stało, zresztą ja sam - prawdę powiedziawszy - błędu nie zauważyłem, zrobił to właśnie kolega, posiadacz wzmacniaczy. Postaram się go nakłonić żeby zeskanował lub chociaż udostępnił do zeskanowania oryginalny schemat tego wzmacniacza, który kiedyś mu dałem. Z tego co pamiętam, był on chyba od jakiejś starszej wersji, bo były pewne rozbieżności między nim a urządzeniem.
Pozdrawiam
Załączony przeze mnie do opisu schemat jest jak najbardziej
ORYGINALNY - bowiem pochodzi z równie
ORYGINALNEJ serwisówki "Automat muzyczny M12, 123" wydanej przez łódzkie Zakłady Radiowe "Fonica" - więc nie ulega wątpliwości, że jest zgodny z urządzeniem.
Co ciekawe: w niektórych wzmacniaczach stosowano elektrolity DUCATI mocowane obejmami zaś w innych typowe Elwy mocowane nakrętką - przypuszczam, że zależało to nie tyle od aktualnych zapasów magazynowych co od przeznaczenia wzmacniacza (na "kraj" bądź na "Eksport").
Dlaczego użyłem nazwy Meloman - przez analogię, bowiem tą nazwa posługiwali się wszyscy znajomi mi pracownicy ś.p Fonicy tak w odniesieniu do Melomana M-110 jak i późniejszego M-122, M123.
Schemat, o którym piszesz, zapewne dotyczy wzmacniacza
AM-60 z pierwszej wersji Melomana M-110,
Od M-122, 123 różni się on prostszym stopniem wejściowym (bez wzmacniacza różnicowego dla dwóch przetworników) i wtórnika katodowego dopasowującego korektr Baxandall'a, ma tylko dwie lampy ECC83.
Ten drugi schemat też mam w drugiej DTR-ce i zarazem serwisówce dla Melomana M-110.
Re: Opis wzmacniacza M122 - 123 (Meloman)
: śr, 9 grudnia 2009, 20:23
autor: gachu13
Schemat, o którym piszesz, zapewne dotyczy wzmacniacza AM-60 z pierwszej wersji Melomana M-110,
Od M-122, 123 różni się on prostszym stopniem wejściowym (bez wzmacniacza różnicowego dla dwóch przetworników) i wtórnika katodowego dopasowującego korektr Baxandall'a, ma tylko dwie lampy ECC83.
Całkiem możliwe, jakoś tak to wyglądało.
Re: Opis wzmacniacza M122 - 123 (Meloman)
: czw, 10 grudnia 2009, 10:58
autor: _idu
Tak off-toic...
Numer telefonu: 457-00. W latach 80-tych zmienon na 84 57 00.... w latach 90-tych byłoby to juz 684 57 00 tyle ze Fonici już nie było...
do dziś straszy pusta hala i pusty biurowiec. Nad wejściem wisi jeszcze jakaś tabliczka z koreańską nazwą. Pozostał jeszcze żal do byłego prezydenta L. Wałęsy który publicznie stwierdził że to trzeba zlikwidować bo japońskie są lepsze.....
Re: Opis wzmacniacza M122 - 123 (Meloman)
: czw, 10 grudnia 2009, 11:32
autor: gachu13
No faktycznie, to ten sam schemat o którym myślałem.
Re: Opis wzmacniacza M122 - 123 (Meloman)
: czw, 10 grudnia 2009, 20:37
autor: gsmok
Jednakowoż prośba o dobrej jakości skan schematu pozostaje aktualna. A jeszcze lepiej skan obu schematów

Re: Opis wzmacniacza M122 - 123 (Meloman)
: pt, 11 grudnia 2009, 08:17
autor: ZoltAn
OK. Postaram się to w tych dniach (do niedzieli?) zeskanować, niestety schemat AM-60 z prawdziwego Melomana wpierw trzeba będzie skserować (cos koło A3) a dopiero potem przeskanować, na szczęście poprawi to jego jakość (oryginał to odbitka ozalidowa). Oczywiście pójdzie jako BMP.
Re: Opis wzmacniacza M122 - 123 (Meloman)
: pt, 11 grudnia 2009, 09:02
autor: jethrotull
Jak skan jednokolorowego schematu to kilkubitowy TIFF będzie znacznie lepszy.
Re: Opis wzmacniacza M122 - 123 (Meloman)
: pt, 11 grudnia 2009, 09:48
autor: fugasi
ZoltAn pisze:oryginał to odbitka ozalidowa
A
ten schemat to nie jest raczej jakiś cyjanotyp?
Re: Opis wzmacniacza M122 - 123 (Meloman)
: pt, 11 grudnia 2009, 10:20
autor: _idu
jethrotull pisze:Jak skan jednokolorowego schematu to kilkubitowy TIFF będzie znacznie lepszy.
PNG będzie w sam raz. Byle nie JPEG...
Re: Opis wzmacniacza M122 - 123 (Meloman)
: pt, 11 grudnia 2009, 10:33
autor: traxman
Wczoraj 30minut ładowałem na forum 30kb PNG, w końcu zwątpiłem i załadowałem GIF - ciekawe co było grane, GIF załadował się w sekundę?
Re: Opis wzmacniacza M122 - 123 (Meloman)
: pt, 11 grudnia 2009, 10:43
autor: _idu
fugasi pisze:ZoltAn pisze:oryginał to odbitka ozalidowa
A
ten schemat to nie jest raczej jakiś cyjanotyp?
Nier wiem czy cyjanotyp. Ale to typowa kopia jaką wykonywano usługowo jeszcze w latach 70-tych. Zanim pojawiły się kserokopiarki.