Jeszcze jeden "Made in USA" - real photo - zgadnij
: śr, 18 listopada 2009, 19:41
Trafilo cos takiego na warsztat, format troche ala Marshall:
Pomiar mocy: 400Hz 5% THD --> 112W, spadek napiecia anodowego 445-->405V Troche ciekawych zblizen. Tak jest cumowany kabel ekranowany do potencjometru: A tak do PCB: Tak zas sa zainstalowane rezystory antyparazytowe na S1 i na S2: Cale okablowanie jest w izolacji teflonowej (PTFE). Plyta PCB elegancko zaprojektowana z odpowiednio duzymi odleglosciami miedzy sciezkami. Pewne wymogi normy EN60065 (wzmacniacz ma znak CE) nie sa spelnione: brak bezpiecznikow na uzwojeniach wtornych transformatora sieciowego, kable prowadzace wysokie napiecia nie sa mechanicznie zakotwiczone oprocz lutu. Bezpieczniki na tylnym panelu nie sa oznaczone zgodnie z norma. "Slow-Blow" nic nie mowi, kojarzy sie raczej z czyms calkiem innym.
To jedyne zastrzezenia jakie mam. W sumie bardzo solidna i elegancka konstrukcja. Kto sie pokusi na zgadniecie kto wyprodukowal ten wzmacniacz? Dla ulatwiena dodam ze firma ta produkuje rowniez high-end gitary a wzmacniacz ma 3 kanaly w tym jeden da sie ustawic troche ala Dumble.
Lampy orginalnie chinskie i slowackie:
W srodku duza plyta PCB, lampy przedwzmacniacza na plycie, lampy mocy oddzielnie na chassis. Zarzenie lamp przedwzamcniacza stabilizownaym DC 12.6V, lampy mocy zarzone 6.3VAC. Wspolna regulacja polaryzacj S1 lamp mocy wymaga dobrze dobranego kwartetu. Pomierzymy, zobaczymy. Pomiar spadku napiecia na uzwojniu pierwotnym transformatora glosnikowego pokazuje zbyt niski prad spoczynkowy dla EL34 przy napieciu 445V bo tylko 20mA. Ustawiam 30mA przy zainstalowanej tylko jednej parze. Wymiana lamp, druga para daje 32mA. Calkiem dobrze. Pomiar mocy: 400Hz 5% THD --> 112W, spadek napiecia anodowego 445-->405V Troche ciekawych zblizen. Tak jest cumowany kabel ekranowany do potencjometru: A tak do PCB: Tak zas sa zainstalowane rezystory antyparazytowe na S1 i na S2: Cale okablowanie jest w izolacji teflonowej (PTFE). Plyta PCB elegancko zaprojektowana z odpowiednio duzymi odleglosciami miedzy sciezkami. Pewne wymogi normy EN60065 (wzmacniacz ma znak CE) nie sa spelnione: brak bezpiecznikow na uzwojeniach wtornych transformatora sieciowego, kable prowadzace wysokie napiecia nie sa mechanicznie zakotwiczone oprocz lutu. Bezpieczniki na tylnym panelu nie sa oznaczone zgodnie z norma. "Slow-Blow" nic nie mowi, kojarzy sie raczej z czyms calkiem innym.
To jedyne zastrzezenia jakie mam. W sumie bardzo solidna i elegancka konstrukcja. Kto sie pokusi na zgadniecie kto wyprodukowal ten wzmacniacz? Dla ulatwiena dodam ze firma ta produkuje rowniez high-end gitary a wzmacniacz ma 3 kanaly w tym jeden da sie ustawic troche ala Dumble.