Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Witam

Przymierzam się do budowy wzmacniacza stereo do gramofonu. Testowałem gramofon na wzmacniaczu gitarowym w którym mam E88CC, sygnał z gitary jest przesterowywany dopiero na transformatorze głośnikowym (T2-10-666) i może trochę na lampie mocy (EL84), natomiast po podłączeniu gramofonu głośność układu wypadła bardzo słabo w porównaniu do gitary. Drugą od razu rzucającą się w uszy sprawą była znaczna nadwyżka góry oraz wyciszenie tonów niskich. Ze względu na to że mam do dyspozycji jakąś TS40 nie mogę dać więcej niż jedną przedwzmacniacza lampę na kanał. Stąd moje pytanie: czy ktoś z forumowiczów spotkał dobry układ przedwzmacniacza do gramofonu na 6n2p? Drugie pytanie: czy ewentualnie można zaadaptować poniższy układ?

Pozdrawiam

polimind pisze:natomiast po podłączeniu gramofonu głośność układu wypadła bardzo słabo w porównaniu do gitary.

Bo gitara daje sygnał dwa rzędy wielkości mocniejszy niż wkładka gramofonowa.

Drugą od razu rzucającą się w uszy sprawą była znaczna nadwyżka góry oraz wyciszenie tonów niskich.

To się nazywa charakterystyka RIAA...

czy ewentualnie można zaadaptować poniższy układ?

Tak, ten układ będzie OK na początek, ewentualnie mógłbyś dorobić na końcu jeszcze jeden stopień wzmacniający ok. 10x (np. na połówce ECC82), ale to co jest powinoo też starczyć przy założeniu sensownej czułości wzmacniacza. Aha, widziałem gdzieś na jakiejś greckiej stronie ten sam układ, ale zaprojektowany od razu pod ECC83, odpadłaby więc adaptacja. (EDIT: O, tu jest: http://users.otenet.gr/~ATHSAM/tube_pho ... lifier.htm)
Oczywiście preamp ten należy podłączyć pod wzmacniacz hifi, a nie gitarowy.

Bardzo dziękuję za odpowiedź!

Właśnie o coś takiego mi chodziło, zastanawiam się tylko nad zmniejszeniem wartości oporników anodowych (z doświadczenia wiem, że dźwięk przy wyższych wartościach tych oporników staje się bardziej "piaszczysty", ale to tylko w układach gitarowych, może w przypadku gramofonu, gdzie sygnał z igły ma wartość co najwyżej kilku mV 220k na anodzie 6n2p będzie OK), bo przy zasilaniu z TS40 po wyprostowaniu napięcie nie przekracza 300V, a żeby układ pracował w klasie A, to przy 220k na anodzie, napięcie zasilające powinno mieć raczej ponad 400V.

Pozdrawiam

polimind pisze:Bardzo dziękuję za odpowiedź!

Właśnie o coś takiego mi chodziło, zastanawiam się tylko nad zmniejszeniem wartości oporników anodowych

Słaby pomysł. Przy tej topologii preampu będziesz potrzebował kazdego dodatkowego decybela. Po zmniejszeniu Ra spadnie wzmocnienie, a na to właśnie nie bardzo sobie możesz pozwolić.

(z doświadczenia wiem, że dźwięk przy wyższych wartościach tych oporników staje się bardziej "piaszczysty",

Przy przesterze może. Tutaj na pewno nie.

żeby układ pracował w klasie A, to przy 220k na anodzie, napięcie zasilające powinno mieć raczej ponad 400V.

Po pierwsze, to punkt pracy jest też ustalany przez Rk. W projekcie, którego schemat przytoczyłem masz Rk=2k2, co przy Ra=220k powinni dać punkt pracy mniej więcej w dobrym miejscu. Poza tym nawet gdyby ów punkt pracy był umiejscowiony mocno nieoptymalnie, to i tak przy tak małych wartościach sygnału (w porywach 0.5V na wyjściu) nie należy się obawiać, że stopień wyleci poza klasę A.

czy ktoś z kolegów montował preamp RIAA współpracujący z wkładka AT91 (Daniel)?; zamierzam przetestować te trzy:
http://users.otenet.gr/~athsam/tube_pho ... lifier.htm
nie wiem czy jest sens się za to brać bez aparatury pomiarowej, stąd moje pytanie - czy podobne "gotowe" schematy grają od razu, czy zmontowanie to dopiero początek żmudnego dobierania elementów, dla uzyskania charakterystyki? mam dobry wzmacniacz z wejściem phono, niestety tranzystor, a bardzo chciałbym usłyszeć 100% analogowy dźwięk, od rowka płyty po membranę głośnika...
na sygnał czekają dwie napalone 6C33C SE, w orgii uczestniczą 6N8S.

pozdrawiam.

Poskładane ze sprawdzonych elementów działają od razu (kilka złożyłem dla próby), uzyskany efekt zależy od zasilacza. Przy tym poziomie sygnałów nie ma już niestety miejsca na niechlujstwo montażowe i bylejakość zasilania. Bez dobrej filtracji zasilania anodowego, a czasami także stabilizacji żarzenia, trudno uzyskać przyzwoite efekty.

kofan777 pisze: mam dobry wzmacniacz z wejściem phono, niestety tranzystor, a bardzo chciałbym usłyszeć 100% analogowy dźwięk, od rowka płyty po membranę głośnika...

To ten Twój tranzystor nie jest analogowy?

Może ma końcówkę w klasie D

Może i analogowy, ale tam jakieś dziury i emitery w tych tranzystorach są, i się na nich sygnał strasznie odgina, nie to co w lampie. .
A tak poważnie - żaden ze mnie audiofil, kable mam z OBI, nie dociążam kolumn kamieniami po 50zl/kg. Dzięki za odpowiedź, układ robię na płytce, postaram się opisać efekty. Mam nadzieje że nie jeden wielki BRUM.

pozdrawiam.

kofan777 pisze:układ robię na płytce [...] Mam nadzieje że nie jeden wielki BRUM.

Bardzo prawdopodobne połączenie w układzie o dużej czułości.
Polecam zostawić płytkę wyłącznie dla zasilacza, a resztę polutować na drutach, szczególnie jeżeli jesteś początkujący

Zgadzam się z Piotrem, do tego koniecznie pełne ekrany do lamp.

Robiłem RIAA na 6N2P (EW oczywiście) i znakomicie sprawdziły się same dolne części ekranów przykręcane do podstawek, do których dopiero powinno się mocować właściwe kubki ekranujące.
http://www.verelec.com/catalog/images/n ... ielded.JPG
Chodzi mi o element po lewej, bez głównego kubka.
Tak to wygląda w komplecie: viewtopic.php?t=4647

W przypadku 6N2PEW warto nie zapomnieć o połączeniu ekranu z masą. Marzeniem była by możliwość zastosowania ECC808.

traxman pisze:W przypadku 6N2PEW warto nie zapomnieć o połączeniu ekranu z masą

W przypadku 6N2P bez EW warto zapomnieć o robieniu przedwzmacniacza gramofonowego

traxman pisze:W przypadku 6N2PEW warto nie zapomnieć o połączeniu ekranu z masą. Marzeniem była by możliwość zastosowania ECC808.

ECC808, taaa. Od półtora roku leżą u mnie polutowane płytki (oczywiście nie PCB tylko normalne) do takiego projektu i czekają na chassis