Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Witam! Chciałbym dozwiedzieć się w jaki sposób lepiej połączyć podstawki lampek z płytką laminatową, mam na myśli sposób z umieszczaniem podstawek obok płytki lub pod płytką. Przy drugiej pocji laminat musiałby być umieszczony trochę wyżej. Łatwiej w niej odlutować krótkie przewody i dostać się do spodnich punktów lutowniczych, jednak przewody żarzenia i wysokiego napięcia idące prosto do podstawek muszą również przechodzić pod płytką.
Który sposób wg. was jest lepszy?

Pierwszy, bo kiedy się już przekonasz o daremności PCB będziesz spokojnie mógł wypruć płytkę i wstawić turet boarda

A po co wystawiać podstawki poza laminat?
Albo wszystko na laminacie, albo wszystko w pająku.
Chyba, że masz 6x6550, one się trochę grzeją i nie warto dawać na płytkę, bo same problemy z tego powodu.
Oba przykłady pokazują jedynie, że trudno będzie się dostać, albo do podstawki albo do elementów od strony lutowania

Ja tam chcąc montować podstawki ze strony przeciwniej niż elementy bierne, i chcąc uniknąć mezaliansu lamp i rezystorów OWZ z laminatem dwustronnym postanowiłem wypróbować mini - płytki drukowane z punktami lutowniczymi dla podstawki, montowanymi po stronie przeciwnej niż ona, i łączonej z odpowiednimi ścieżkami na płytce głównej krótkimi przejściówkami z drutu. Można by też polecić miedziane nity rurkowe wprasowywane w powiększone otwory przeznaczone dla podstawki, po czym mozliwy byłby montaż z dowolnej strony.

jethrotull pisze:Pierwszy, bo kiedy się już przekonasz o daremności PCB będziesz spokojnie mógł wypruć płytkę i wstawić turet boarda

Niby dlaczego pcb jest daremne? Wg. mnie jest łatwiejsze do wykonania, a wystarczy, że rezystory które mogą potencjalnie zostać zmienione wstawię na listwach zaciskowych. A poza tym nie mam z kąd zdobyć turret boarda

Moim zdaniem albo mała płytka na elementy, które nie mają ochoty na pająka, umiejscowiona z boku jak w pierwszym przykładzie, albo pełny laminat z podstawkami wlutowanymi wprost do druku.
Większość pomysłów w elektronice bierze się z lenistwa, gdyż Lenistwo Matką Wynalazku!

Więc zrobię to na turret boardze tak jak mi radzicie, jednak nie mam skąd takowego zdobyć więc wykorzystam do tego małe stalowe albo miedziane śruby Ø3mm, 1-1.5cm powkręcane do laminatu. Oczywiście takiego bez warstwy miedzi

Turrety i inne przydatne drobiazgi są w Martone.
Można korzystając z nitów rurkowych zrobić "pseudo- turret- board", nie jest tak wygodny, ale jest tańszy.

A małe śrubki nie mogą być? Były by łatwe w montażu i mocno by się trzymały płytki. Na dodatek przewody można by łatwo przyczepić dwoma nakrętkami.

Śrubki się odkręcają, położysz wzmacniacz na głośniku i po trzeciej próbie będziesz miał problemy. Turret i nity z połączeniami owijanymi lub lutowanymi zapewniają stabilność mechaniczną konstrukcji - co akurat w tym przypadku jest ważne.

traxman pisze:Śrubki się odkręcają

A gdyby nakrętki na srubach zakleić lub zacynować?

Można wszystko, jest tylko pytanie po co? Trzeba poszukać prawdziwego turreta, albo zrobić płytkę.

Bardzo łatwo zrobić turrety[pseudo] z rurek modelarskich,+ - 2-3mm.Należy pociąć na wymiar a następnie jednostronnie zrobić kołnierz i lutując do płytki.Jeden rurkowy turret jest na zdięciu.

http://amptone.pl/category/Czesci_do_ko ... zmacniaczy
http://elektromet.biz.pl/?id=products&rdzj=wzmk