Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Witam.
Będąc posiadaczem gramofonu Daniel G-1100 fs w dobrym stanie oraz znalezieniem w
internecie informacji o możliwości przystosowania Daniela do słuchania na
nim maksisingli 12"/45 obr. proszę o pomoc w tej sprawie.
Podobno można zmodyfikować gramofon elektronicznie, tak aby kosztem opcji
33/250 mógł odtwarzać płyty 12" na 45 obr.
Jeśli to możliwe proszę o krótki, ale wyczerpujący opis przerobienia
Daniela.
Pozdrawiam wszystkich użytkowników tego sprzętu i liczę na pomoc.

A nie lepiej zostawić Daniela w stanie oryginalnym i kupić za kilka groszy gramofon z możliwością odtwarzania płyt na 45 RPM?

http://allegro.pl/listing/search.php?bu ... g=gramofon

O ile pamiętam, to opis takiej przeróbki był w Radioelektroniku pomiędzy 1988 a 1991 rokiem.
Poszukam.

ECC88 Ten gramofon też ma możliwość odtwarzania płyt na 45 RPM, ale tylko 7" singli, a nie 12" (a więc wielkości normalnego LP)EPek. Zdaje się, że w Danielu automatyka rozpoznaje średnicę płyty i sama ustawia obroty.

To nie automatyka gramofonu rozpoznaje tylko sensor jest jeden dla płyt 45 obr/min i średnicy małego singla. Duże płyty na 45 obr/min były rzadko spotykane, fabryka nie widziała i nie zrobiła .

marekb pisze:To nie automatyka gramofonu rozpoznaje tylko sensor jest jeden dla płyt 45 obr/min i średnicy małego singla.(...)

No to nie byłoby problemu - założyć dużą płytę na 45 i ustawic obroty na 45... a skoro tak sie nie da to znaczy, że jednak w jakiś sposób gramofon rozróżnia płyty...

Ale w Danielu automatyka ustawia pozycję początkową ramienia, więc takiego maxisingla odtwarzałby od połowy.

Opis przeróbki na maxi single ukazał się w RE znacznie wcześniej (początek/połowa lat 80-tych). Polegał on na zmianach w układzie elektronicznym (przelutowanie diód, oporników w inne miejsca). Jako efekt po naciśnięciu sensora 33/280 DANIEL odtwarzał 45/300. Konstrucyjnie gramofon ten pochodzi lat 70-tych. O maxi singlach w PRL-u wiedziano wówczas niewiele, ale tzw. zachód był pełen takich płyt. Ciekawe co francuzi robili z gramofonem ( a kraj ten był głównym odbiorcą tych gramofonów ) który nie mógł odtwarzać MS. Chyba wyrzucali, bo trafić zagraniczną wersję tego sprzętu to rzadkość.
BTW. Można na DANIEL-u odtwarzać MS bez przeróbek. Trzeba wybrać 45/120, poczekać aż serwo zakończy ustawianie, podnieść igłę i przesunąć na początek MS. Igłę opuścić i gramy.

Dokładnie 20 lat temu - w październiku 1989: Jakość skanu taka sobie - nie znam sie zbytnio na obróbce grafiki, ale starałem się uzyskać w miarę mały i czytelny plik.

Thereminator pisze:Dokładnie 20 lat temu - w październiku 1989:

Załącznik Daniel.JPG nie jest już dostępny

Jakość skanu taka sobie - nie znam sie zbytnio na obróbce grafiki, ale starałem się uzyskać w miarę mały i czytelny plik.

Za mała rozdzielczość. Przy ditheringu staje się to nieczytelne. Zeskanuj jako kolor przy 600dpi (większe dpi - długie skanowanie i dłuższa obróbka). Możesz 300dpi ale ustaw że to materiał drukowany bo wyjdzie mora. Potem postaraj się np usunąć te tła niebieskie - proste - zabawa w zamianę koloru - przynajmniej zmień do jakiegoś jasnego koloru. Teraz przerób to na odcienie szarości. Następny krok to zabawa z gamma i ew. jasność kontrast by pozbyć się szarości a mieć wyraźny czarny tekst i schematy na bieli. Na koniec zamiana na bitmapę dwukolorową i zapis do BMP - po przeskalowaniu np. do 300dpi ew. 150-200 - (sprawdzić czytelność) i wstawienie tego np. Worda. Dokument wydrukować jako PDF. Tak najlepiej. Ew. zredukować ilość kolorów do 16 i zapisac jako PNG. Nie używać JPG - to się nie nadaje do takich celów.

Niekiedy redukować rozdzielczośc lepiej jest wykonać w takim cyklu - po zabawie z gamma i kontrastem i mają to jako stopnie szarości zastosować filtr blur - zmiękczenie, lekkie rozmazanie - jeśłi program ma opcja rozmywania z zachowaniem konturów sprawdzić czy dale lepszy efekt). Teraz przeskalować z opcja wyostrzania konturów. Potem można jeszcze podciągnąć gammę i mamy praktycznie monochromatyczny obraz. Nie używać ditheringu bo stanie się to nieczytelne.

Pamiętacie skany Re z elektrody - to przykład jak nie należy skanować - nic nie jest czytelnym. A w załączniku tu np. mój przykład zeskanować z wyblakłego niebieskiego druku na mocno pożółkłym papierze - dodam Ty miałeś lepszy bardziej kontrastowy materiał po zeskanowaniu niż ja. Powiększ mój dokument przy przeglądaniu do 200%...

Łatwo powiedzieć, do moich nędznych umiejętności dokładają się jeszcze problemy z obsługą skanera od czasu pojawienia się SP2 do XP. Aktualizacja sterowników ze strony producenta (HP) nic nie dała, a Irfan View też średnio sobie radzi ze współpracą z tym skanerem...