Strona 1 z 2
the Bassmaster kolejny twór.
: pn, 19 października 2009, 00:31
autor: grzejdak
Miałem wenę i stworzyłem coś dla basistów, i tak zrobiłem dwukanałowy wzmacniacz. W najbliższy piątek postaram się oddać go do testowania

oczywiście wzmacniacz będzie na sprzedaż jeżeli nikt we Wrocławiu go nie przygarnie to pewnie wyląduje na allegro...pozdrawiam

Re: the Bassmaster kolejny twór.
: pn, 19 października 2009, 01:29
autor: Vault_Dweller
Z zewnątrz konstrukcja bardzo elegancka, podoba mi się. Pod chassis gorzej: może się wzbudzać lub buczeć. Na przyszłość rozplanuj ustawienie lamp tak, aby połączenia były jak najkrótsze i aby lampy mocy były oddalone od obwodów przedwzmacniacza - w tym przypadku postąpiłeś "na opak", dając łączówkę z tyłu a lampy mocy z przodu, podczas gdy kable do potencjometrów są długie.
Re: the Bassmaster kolejny twór.
: pn, 19 października 2009, 06:45
autor: painlust
Jaka moc ma trafo zasilajace? Wyglada jakos tak rachitycznie w porównaniu do wyjściowego...
A tak przy okazji. Wszystko w tym wzmacniaczu jest na opak. To był zamierzony cel?
Re: the Bassmaster kolejny twór.
: pn, 19 października 2009, 09:48
autor: AnTech
Wizualnie (obudowa, płyta czołowa) ładnie wyszło, nie mogę tylko "przełknąć" wysokich napięć wyprowadzonych na zewnątrz chassis. Może chociaż jakieś puszki osłonowe na transformatory pozakładaj.
Re: the Bassmaster kolejny twór.
: pn, 19 października 2009, 10:22
autor: grzejdak
co do rozplanowania chassis to dostałem je w prezencie od firmy która produkuje je dla "LAB..I" i nie miałem zbyt wielkiego wyboru do do ustawienia lamp ale nie podbudza się nic

trafo zasilające to TS180 a głośnikowe było nawijane ze specyfikacją do basu i jest potężne

a jak chodzi o napięcia wyprowadzone na zewnątrz to wszędzie pozakładałem koszulki termokurczliwe i jest nikła szansa aby się porazić.
Re: the Bassmaster kolejny twór.
: pn, 19 października 2009, 11:42
autor: jethrotull
Witam,
a pochwalisz się schematem?
Re: the Bassmaster kolejny twór.
: pn, 19 października 2009, 13:28
autor: tomas5000
Witam bardzo fajnie zrobiona obudowa estetycznie ,panel przedni super gałeczki tak samo,trochę w środku nieład[długie kable] ale jeśli piszesz,że nic się nie wzbudza i nie ma problemów to ok.Fakt przydało by się założyć obudowy na trafa ale z nimi u nas nie jest dobrze. Choć ostatnio widziałem w internecie takie obudowy,ogólnie wzmacniacz fajny i ważne że działa oby nam wszystkim udawało się tak wykończyć swoje wzmacniacze.Powodzenia w dalszej pracy i pokaż schemat jak możesz jak prosił jeden z kolegów jak go ograsz to daj próbki brzmienia.
Re: the Bassmaster kolejny twór.
: pn, 19 października 2009, 15:32
autor: grzejdak
heh

ze schematem mały problem może być bo trochę ewoluował w trakcie robienia, a macie jakiś program do rysowania schematów bo jak nabazgram na kartce to nikt się z tego nie połapie

Re: the Bassmaster kolejny twór.
: pn, 19 października 2009, 15:41
autor: Marvel
Produkujesz wzmacniacze na sprzedaż, a nie wiesz w jakim programie narysować schemat?

Re: the Bassmaster kolejny twór.
: pn, 19 października 2009, 15:54
autor: grzejdak
a czy narysowanie schematu jest czymś koniecznym

większość rzeczy mam w głowie a jak nie to rysuje sobie na kartce....
Re: the Bassmaster kolejny twór.
: pn, 19 października 2009, 17:07
autor: ivo
Jeśli wzmacniacz jest obiektem mi nieznanym-zawsze zostaje rozrysowany...Zapewniam że bardzo ułatwia to pracę.
Re: the Bassmaster kolejny twór.
: pn, 19 października 2009, 17:51
autor: VacuumVoodoo
grzejdak pisze:a czy narysowanie schematu jest czymś koniecznym

większość rzeczy mam w głowie a jak nie to rysuje sobie na kartce....
Bedziesz mial w glowie za dwa lata jak wroci do naprawy czy moze uda ci sie znalezc wlasciwa kartke ? Jak dluga gwarancje dajesz na swoje wzmacniacze?
Moim zdaniem tak jak to jest zmontowane to mozna zaakceptowac jako prototyp testowy ale nie jako produkt na sprzedaz.
Uwazam ze wzmacniacz robiony na zamowienie powininen wyrozniac sie szczegolna starannoscia i estetyka montazu a nie tylko zgrabna obudowa. Tym bardziej gdy jest to pojedynczy egzemplarz.
Re: the Bassmaster kolejny twór.
: pn, 19 października 2009, 18:04
autor: Wicker
poruszony tutaj problem schematu przypomniał mi że sam takowego jeszcze do swojego wzmacniacza nie zrobiłem ... trzeba będzie nadrobić zaległości.
Czy wzorowałeś się na czymś konkretnym ?
Re: the Bassmaster kolejny twór.
: pn, 19 października 2009, 21:37
autor: grzejdak
VacuumVoodoo pisze:grzejdak pisze:a czy narysowanie schematu jest czymś koniecznym

większość rzeczy mam w głowie a jak nie to rysuje sobie na kartce....
Bedziesz mial w glowie za dwa lata jak wroci do naprawy czy moze uda ci sie znalezc wlasciwa kartke ? Jak dluga gwarancje dajesz na swoje wzmacniacze?
Moim zdaniem tak jak to jest zmontowane to mozna zaakceptowac jako prototyp testowy ale nie jako produkt na sprzedaz.
Uwazam ze wzmacniacz robiony na zamowienie powininen wyrozniac sie szczegolna starannoscia i estetyka montazu a nie tylko zgrabna obudowa. Tym bardziej gdy jest to pojedynczy egzemplarz.
wiesz gwarancje daje 3 miesiące czyli rozruchową a tak jak patrze na moj sposób montażu to przypomina mi sie produkt Zibiego jak facet mi go do poprawki przyniósł.... nie wiem czy tamten produkt wytrzymał by test na wytrząsarce....
co do wzorowania sie to pierwszy kanał bardziej na fendera ustawiałem (bassman) drugi z przesterkiem eksperymentowałem do uzyskania odpowiedniej barwy. końcówa jak JCM800 typowa...
Re: the Bassmaster kolejny twór.
: pn, 19 października 2009, 22:33
autor: Zibi
grzejdak pisze:wiesz gwarancje daje 3 miesiące czyli rozruchową a tak jak patrze na moj sposób montażu to przypomina mi sie produkt Zibiego jak facet mi go do poprawki przyniósł.... nie wiem czy tamten produkt wytrzymał by test na wytrząsarce....
Wolałbym, żebyś bardziej precyzyjnie wskazywał twórcę krytykowanych urządzeń.