abc pisze:Trafo wyciągnięte z gramofonu Bambino - leżał na śmietniku, ECL82 nie miał
W każdym razie to dostępna lampa: nie tylko jako śmieciówka ze starych polskich odbiorników, ale i jako sowiecka 6F3P (nb znacznie ładniejsza od polskiej, z uwagi na prostokątne otworki w anodzie przez które widać wnętrze lampy, nadające jej podobieństowo do ECL86 i PFL200).
reszta z powrotem pod śmietnik.
Elementy bierne też? Przecież węglowe rezystory OWZ cokolwiek lepiej wyglądają w sprzęcie lampowym niż jakieś SMD
Dane TS40/5 -> Uzwojenie pierwotne 220V/127V; Uzwojenie wtórne 215V [0,126A] / 6,3 [0,33A].
Na 100% pomyliłeś się co do tego 0,33A. Przecież ECL82 ciągnęła 0,78A żarzenia.
W tej sytuacji w ogóle jakiś rezystor tam pchać?
Okaże się po obciażeniu zasilacza, nie tylko po stronie anodowej ale i żarzeniowej. Na jałowym biegu i tak będziesz miał ponad 300V.
Trafo ma do uciągnięcia 4 lampy.
Pewien jesteś że da radę? Myślałem że transformator sieciowy pochodzi z radia (gdzie oprócz EL84 lub ECL82 były jeszcze ECH81, EBF89, ewentualnie także EF89, EF80, ECC85 lub EM80/84, i przynajmniej jedna żarówka skalowa). Stara lampa EL3N żre aż 0,9A prądu żarzenia zarówno niż ECL82 jak i mocniejsza od niej EL84 (0,76A), a tu dochodzi jeszcze EF80 (0,3A). Co gorsze jak rozumiem chodzi o wzmacniacz stereo, a zatem całkowite zapotrzebowanie na prąd żarzenia ma wynieść aż 2,4A. Tyle wytrzymałby transformator z odbiornika Calypso (ECC85, ECH81, EBF89, EF80, EL84, EM84, żarówka 0,3A). Jaka jest faktyczna obciążalność TS40/5 po stronie żarzeniowej?
Selenowego prostownika chyba nie ma sensu pchać (a mam SPS-6B wyciągnięty z tego Bambina)?
Przy dwóch lampach głośnikowych pewnie nie ma sensu, ponieważ zapotrzebowanie na prąd anodowy okaże się bardzo znaczne, tak że możesz mieć kłopoty z nastarczeniem 250V pod obciążeniem nawet i na prostowiku krzemowym bez żadnego rezystora w szereg. Inna rzecz że przy takim rozwiązaniu prostownika (krzem i brak rezystora) transformator będzie się grzał silniej niż w oryginale, nawet przy niezmienionym obciążeniu). Wszystko to tym bardziej przemawiałoby (przy założeniu stosowania posiadanego transformatora sieciowego) za zastosowaniem lamp novalowych, najlepiej 2XECL86, które pod wzgledem ekonomiczności biją na głowę wszelkie inne zestawy lamp o podobnych parametrach
Potencjometr może być 0,1W (pytałem się o 0,5W, ale nie mają)?
Moc potencjometru akurat nie ma znaczenia, ale skuro już przy nim jesteśmy - to kondensatory 50000pF (w praktyce 47nF) są zdecydowanie za duże. W zupełności wystarczy 22nF przed potencjometrem i 10nF przed siatką EF80: i tak przeniosą basy poniżej 20Hz których nie przeniesie transformator - z tego punktu widzenia wskazane byłoby obciąć je jeszcze silniej, zmieniejszając także kondensator sprzęgający oba stopnie, np. do 4,7nF. Za to ten ostatni powinien mieć minimum 400V napięcia dopuszczalnego, podobnie jak kondensator 0,1uF w siatcre drugiej pentody EF80: kondensatorom na 250V groziłoby przebicie po załączeniu zasilania, gdy lampy są jeszcze zimne.
A, i jeszcze "x" na schemacie o które pytałeś - to po prostu doprowadzenie prądu żarzenia, aby nie zaciemniać schematu dodatkowymi kreskami.
Pozdrawiam
Tomek Janiszewski