Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Hej... zainspirowany pojawieniem się "wcielenia" Snake'a w nowej szacie :

viewtopic.php?f=19&t=14686
postanowiłem dodać swoje trzy grosze w temacie .

Nie robiłem wcześniej nic lampowego dlatego postanowiłem przejść sobie proces budowy na prostym układzie. Generalnie chodziło o to aby przećwiczyć prowadzenie masy w gwiazdę (zrealizowane gwiazdą z masami lokalnymi), przełączanie przekaźnikiem, układ reverbu. barwa dźwięku, wskaźnik wysterowania, lampowo/diodowy prostownik .Transformatory na "leszcza" zakupiłem, ale następne na pewno nawinę . Układ składa się z kanału czystego (klasyczny Fender) oraz przybrudzonego Atomic16. Końcówka mocy to 1x EL34 SE. Dodatkowo wskaźnik i lampa prostownicza dla wprawy. Zastosowane poprawki i sugestie forumowiczów dotyczące głównie Atomica i wskaźnika wysterowania. Reverb lekko oszukany bo na samym wejściu przed preampem - jak StomBox (tank Centronics'a) . Fotografie są z etapu uruchamiania i testowania z reverbem (potem odłączony). Efekt brzmieniowy w domu po uruchomieniu na głośniku samochodowym zrobił na mnie pozytywne wrażenie. Zero brumu, wzmacniacz odkręcony na 90% na kanale przesterowanym wpada na końcu skal Gain/Master w wzbudzenie. Przybrudzenie Atomica mimo braku zastosowania końcówki Push-Pull nawet, nawet. Kanał czysty sztywny brzmieniowo - ale podobno dla tej topologii przedwzwmacniacza to normalne. Zmiana prostownika na lampowy nie wprowadziła znaczących różnic w brzmieniu. Podłączony do dobrej paczki zaskoczył mocą. Taki mały wzmak może zrobić naprawdę masę hałasu .
Podsumowując: udało osiągnąć się zamierzony cel: ciekawe brzmienie, poprawne prowadzenie masy, "dotknięcie" paru tematów lampowych Kolejny projekt w drodze. Dzięki dla MaćkaR za projekt. parę fotografii z budowy:
http://www.estrada.beep.pl/ShoutBox/gal ... index.html

Naprawdę piękne wykonanie, tylko pozazdrościć Koszty pewnie niemałe bo widzę, że trafa od Ogonowskiego a głośnikowe mocno przewymiarowane. Jak pomalowałeś rdzenie traf, panel przedni jak zrobiony?

Na schemacie kanał przesterowany ma błąd, który często się powtarza w schematach atomica w necie - rezystor 200k powinien iść do siatki trzeciego stopnia za rezystorem polaryzującym, niemniej Painlust zrobił kilka konstrukcji z tym błędem i działały bez zarzutu...
Wykonanie - chylę czoła.

schizwania pisze: Zmiana prostownika na lampowy nie wprowadziła znaczących różnic w brzmieniu.

A spodziewałeś, że że takowe bedą?

Thereminator napisał: Na schemacie kanał przesterowany ma błąd, który często się powtarza w schematach atomica w necie - rezystor 200k powinien iść do siatki trzeciego stopnia za rezystorem polaryzującym, niemniej Painlust zrobił kilka konstrukcji z tym błędem i działały bez zarzutu...

poprawiłem ten błąd, tak jak wspominałem wcześniej...na podstawie wszelkich rad znalezionych i dotyczących atomica 16 na forum triody.pl - Za wszelkie wskazówki i bogate wątki dziękuję

schizwania napisał(a):
Zmiana prostownika na lampowy nie wprowadziła znaczących różnic w brzmieniu.
painlust spodziewałeś, że że takowe bedą?

Naczytałem się o tym tyle, że uległem pokusie wykonania takiego prostownika. Podejrzewam, że przez braki teoretyczne w mojej wiedzy na temat "pobocznych" tematów (zasilacz) gitarowo lampowych taki zasilacz zaaplikowałem. Może w kolejnej konstrukcji się sprawdzi i zabrzmi lampowo przy push-pull'u.

megabitnapisał: Koszty pewnie niemałe bo widzę, że trafa od Ogonowskiego a głośnikowe mocno przewymiarowane. Jak pomalowałeś rdzenie traf, panel przedni jak zrobiony?

Bystre oko ...faktycznie trafa od Ogonowskiego. Malowane też u producenta, razem z deklami. Co do panela to wpadłem na prosty (bardzo ekonomiczny) pomysł. W firmie reklamowej namierzyłem wydruk na foli metodą laserowo/termiczną. Folia bardzo gruba nieścieralna matowa, odporna na słońce. Jak dla mnie to bomba za jedyne 15PLN A3. Polecam po umieszczeniu w obudowie na pewno nie będzie narażona na obicia, otarcia. Do konstrukcji amatorskich jak najbardziej. Konstrukcja chassis pozwoliła na wywiniecie foli na składowym "ceowniku". Skręcenie śrubami imbusowymi i nawet ciekawie to wygląda (pomysł na chassis "żywcem" odbity z Hellstone'a). Co do kosztu to tak naprawdę ten wzmak to koszt traf i potencjometrów. Reszta to efekt koleżeńskich rozgrywek materiałowych - gentelmeni o kasie nie rozmawiają

Wielkie brawa! Gratuluję, imponujące wykonanie!

Nota bene pierwotny Snake będzie miał nowe wcielenie skoro Snake Re wygonił go z domku...