Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

dobry

mam pewien dylemat...

do wyjścia wzmacniacza lampowego podpinam obciążenie rezystancyjne, do wejścia wzmacniacza podpinam generator(1kHz, Um=0,775V);

przedbieg obserwowany na oscyloskopie, na obciążeniu jest "podobny do sinusoidy" (amplituda górnej połówki sinusoidy nie jest równa dolnej połówce sinusoidy);
czyli mamy harmoniczne w przebiegu wyjściowym;
chcę teraz zmierzyć moc oddawaną przez wzmacniacz

jak szanowni forumowicze mierzą moc wyjściową swojego wzmacniacza?

na szybko obmyśliłem taką metodę:
mierzę napięcie Vpp (szczyt-szczyt przy względnie niedużych zniekształceniach), dzielę zmierzoną wartość na oscyloskopie przez 2, następnie przez pierwiastek z 2, wtedy mam napięcie skuteczne;
potem uzyskaną wartość podnoszę do kwadratu i dzielę przez rezystancję obciążenia;
uzyskuję moc wyjściową;


czy tak obliczacie moc wyjściową swoich wzmacniacz? (nie mam miernika mocy i nie wiem kiedy się go dorobię)

pozdrawiam

Mierzysz i liczysz prawidłowo.
Zakup miernika mocy, to wdg. mnie zbędny wydatek, jeśli mówimy o wzmacniaczach m.cz.

jerziszek pisze:mierzę napięcie Vpp (szczyt-szczyt przy względnie niedużych zniekształceniach)

Jakie to są względnie nieduże zniekształcenia? Wg. mnie wierzchołki sinusoidy nie mogą być w ogóle spłaszczone.

Oczywiście, Marvel ma rację.
W powyższy sposób wyliczamy moc dla czystego sinusa. W przypadku istnienia dużych zniekształceń przebiegu wyjściowego, wyliczona wartość skuteczna sygnału, nie będzie odpowiadać rzeczywistości i otrzymamy błędny wynik, dotyczący mocy wzmacniacza.