Strona 1 z 2
Prośba o opinię
: ndz, 23 sierpnia 2009, 21:50
autor: tszczesn
Zmodyfikowałem (dość znacznie) rozdziały swojej strony o wzmacniaczach m.cz., chciałbym prosić o opinię dot. zrozumiałości, czytelności, błędów (wszelkiego rodzaju) itp. uwag odnośnie nowych wersji:
Są na razie tu:
http://stareradia.civ.pl/test/power.html
http://stareradia.civ.pl/test/lf.html
Re: Prośba o opinię
: pn, 24 sierpnia 2009, 01:11
autor: Piotr
Przyznam, że nie czytałem startej wersji, ale nowa bardzo mi się podoba. Adres powinien często się pojawiać w odpowiedziach na niekończące się pytania "obliczanie punktu pracy".
Dodałbym tylko uwagę na temat klasy AB, gdyż istnieją pewne różnice definicji między źródłami nazwijmy to teoretycznymi, a praktycznymi*. Wiem, że poprawnie jest uznawać za klasę B punkt pracy z zerowym prądem spoczynkowym, a wszystko pomiędzy klasą A i B to klasa AB. Jednak w praktyce nie stosuje się w m.cz. zerowego prądu spoczynkowego, a za klasę B uznaje się punkt pracy z niskim prądem spoczynkowym, ale rzędu nawet do 1/5 średniego prądu przy pełnym wysterowaniu, co prawidłowo powinno być klasą AB. Natomiast klasą AB określa się wyższe prądy spoczynkowe, które często umożliwiają polaryzację automatyczną (a piszesz, że klasa AB wymaga polaryzacji stałej i tego właśnie się czepiam

).
Spotkałem się nawet z taką metodą podziału, że klasa B dotyczy sytuacji, kiedy prąd spoczynkowy jest na tyle mały, że nie można zastosować polaryzacji automatycznej.
*Za źródło praktyczne uznaję np. katalog Mikołajczyka, od którego właśnie przyzwyczaiłem się do nazywania klasą B na przykład stopnia na EL34 o prądzie spoczynkowym 50mA i 250mA przy pełnym wysterowaniu, co według choćby Goldego (źródła teoretycznego) jest błędem.
Aha, dość dużo literówek się zakradło

Re: Prośba o opinię
: pn, 24 sierpnia 2009, 08:55
autor: fugasi
Piotr pisze:Przyznam, że nie czytałem startej wersji, ale nowa bardzo mi się podoba. Adres powinien często się pojawiać w odpowiedziach na niekończące się pytania "obliczanie punktu pracy".
Ja czytałem starą wersję na samym początku mojej przygody z lampami, kiedy gorączkowo poszukiwałem podstawowych informacji, w związku z tym nie bardzo potrafię porównać nową i starą wersję. Wydaje mi się że niewiele się zmieniło...
Pytanie podstawowe jest takie: jak ty jako autor traktujesz tę stronę? Czym ma ona być? Jeśli pobieżnym omówieniem lamp p.t. jak to działa, to troszkę za dużo, zbyt szczegółowo napisano ale jeśli początkujący lampiarz ma się z tego nauczyć jak samodzielnie zaprojektować np. wzmacniacz, to informacja jest niepełna.
Brakuje właśnie maksymalnie przejrzystego wytłumaczenia pracy z charakterystykami i linijką. Obrazki, obrazki, obrazki! Stopień końcowy z pojedyńczą lampą, charakterystyki triody, linijka (rysunki lub foto) stopień końcowy, pentoda, charakterystyki, linijka, to samo ze stopniami wstępnymi i wszystko jeszcze raz dla układu push-pull.
Ja na początku nie potrafiłem nawet zobaczyć róąnic między charakterystykami liniowymi i mniej liniowymi, wszystkie wyglądałty tak samo (dobrze!). I jak tu wykreslić prosta obciążenia, skoro wszystkie są dobre?
Opis obok obrazka (jednego!) z charakterystykami jest zatrważająco krótki i lakoniczny. Pozostawia więcej odpowiedzi niż pytań.
Po prawej stronie zaprezentowane są charakterystyki anodowe pentody mocy typu EL41 z wyznaczonym punktem pracy: Ua=250V (dlaczego 250V?), Ia=36mA (dlaczego akurat tyle mA?), Ro=7kΩ (dlaczego tyle, a co jeśli chciałbym 5kΩ?). Odpowiada to napięciu siatki -7V. Z charakterystyk widać, że napięcie siatki może zmieniac się w zakresie od około -2V do około -12V (dlaczego nie od 0V?). Od strony wyższych napięć ogranicza je nieliniowość charakterystyki (nie widzę tej nieliniowości, mógłby ją narysować na czerwono
), lampa tu zaczyna się już nasycać, od strony niższych napięć ograniczeniem jest prąd anody - lampa jest już prawie zatkana.
Dla ciebie i dla mnie są to sprawy oczywiste i tu właśnie tkwi pułapka. Niestety trzeba wejść w buty początkującego i przezwyciężając obrzydzenie zacząć uprawiać kompletną łopatologię, rozpatrując nie tylko dlaczego coś jest
tak ale i dlaczego nie jest
inaczej.
Zastanawiające jest że nie ma ani jednej polskiej strony gdzie byłoby to ładnie wypisane i pokazane. Są strony angielskojęzyczne i to nawet liczne, no i książki. Jedynym ratunkiem dla hobbysty dla którego przeszkodą jest bariera językowa jest przesławna książka Cykina, o której istnieniu primo trzeba się dowiedzieć (najpewniej na forum triody), secundo - dorwać na allegro lub na dzięki temuż forum dokopać się do linku ze skanami na picassa. Dotarcie do właściwej informacji zajmuje całkiem sporo czasu (nie jest to tempo internetowe mierzone jednym kliknięciem), wiem, bo sam to przerabiałem. A potem jest żmudne docieranie do informacji szczegółowych, rozrzuconych tu i tam, takich jak np. artykuł painlusta o transformatorach głośnikowych.
Praktyczne porady i tricki typu podnoszenie potencjału grzejników dla zapobieżenia przydźwiękowi to już efekt głębokiego wgryzienia się zębami w forum.
Re: Prośba o opinię
: pn, 24 sierpnia 2009, 09:01
autor: traxman
A możesz kolor tła zmienić na milszy dla oka, u mnie to coś pomiędzy czarnym, a brązowym, strasznie kontrastuje z zielonym tekstem. Może jakiś ciemny szary?
Re: Prośba o opinię
: pn, 24 sierpnia 2009, 19:07
autor: tszczesn
Ten tekst ma opisać to od strony teoretycznej, o co tak naprawdę w tych wzmacniaczach chodzi, więc klasa B ma mieć Θ=180°. W tekście jest wspomniane, że w praktyce stosuje się jednak pewien prąd spoczynkowy, najwyraźniej muszę to mocniej zaakcentować.
Strona (ta akurat) ma mieć charakter informacyjny dla kolekcjonerów i fanów starych radyj, którzy chcą poznać trochę dokładniej technikę lampową, nie podręcznikiem projektowania elektroniki, wtedy bym nie pomijał obliczeń

Odnośnie podpisu do obrazka - myślałem przy pisaniu nad tym zdaniem i w sumie nie wiedziałem jak to prościej napisać. Rzeczony obrazek miał tylko ilustrować jakw ygląda punkt pracy i prosta obciążenia na charakterystykach, bez dokładnych instrukcji co jak i dlaczego. Można się ewentualnie pokusić o napisanie takiego podręcznika, ale w sumie wykraczałby poza zakres mojej strony.
Kolor tła jest czarny (tak jest zdefiniowany w stylach), mnie się teks zielony wydaje najprzyjemniejszy, na pewno mniej męczący od białego. W ogóle ciemne tło z jasnymi napisami czyta mi się wygodniej niż odwrotnie, zresztą nie bez powodu terminale tekstowe miały właśnie zielony luminofor i jasne litery na ciemnym tle. A jaki kolor tła i tekstu twoim zdaniem były lepszy?
Re: Prośba o opinię
: pn, 24 sierpnia 2009, 20:03
autor: traxman
Może tak:

- Clipboard01.jpg (61.3 KiB) Przejrzano 302 razy
Re: Prośba o opinię
: pn, 24 sierpnia 2009, 22:40
autor: fugasi
tszczesn pisze:Strona (ta akurat) ma mieć charakter informacyjny dla kolekcjonerów i fanów starych radyj
Tak też założyłem w jednym z wariantów ale skoro tak, to jest chyba zbyt szczegółowo. Właściwie to czy stare radia zbierają jacyś "nietechniczni" np. kobiety, tak jak bibeloty?
tszczesn pisze:Odnośnie podpisu do obrazka - myślałem przy pisaniu nad tym zdaniem i w sumie nie wiedziałem jak to prościej napisać.
W koncepcji o jakiej wspominasz tak jak jest - jest dobrze.
tszczesn pisze:nie bez powodu terminale tekstowe miały właśnie zielony luminofor
A wcześniej jeszcze chyba - bursztynowy. Oba kolory rościły sobie prawa do bycia najbardziej przyjaznymi dla oczu. Jak to było naprawdę, ktoś wie?
Mnie się kolorystyka podoba. A traxman chyba wyindywidualizował się z rozentuzjazmowanego tłumu.

Re: Prośba o opinię
: pn, 24 sierpnia 2009, 22:47
autor: tszczesn
fugasi pisze:tszczesn pisze:Strona (ta akurat) ma mieć charakter informacyjny dla kolekcjonerów i fanów starych radyj
Tak też założyłem w jednym z wariantów ale skoro tak, to jest chyba zbyt szczegółowo. Właściwie to czy stare radia zbierają jacyś "nietechniczni" np. kobiety, tak jak bibeloty?
Zbierają bardzo różni ludzie. Z reguły techniczni (choć rzadko elektronicy) ale nie tylko, zwłaszcza takie bajery jak katalinki.
fugasi pisze:Mnie się kolorystyka podoba. A traxman chyba wyindywidualizował się z rozentuzjazmowanego tłumu.

Wcześniej miałem odwrotnie, czarne na białym i po kilku próbach strony gdzie jest dużo tekstu zmieniłem, żeby były tak jak teraz. Do tej pory nie dostałem żadnej negatywnej opinii na temat tego zestawu kolorów. Białego tekstu używam jako wyróżnienia np. do uwag, czerwonego - do wyróżniania punktów wyrysowanych na schematach (też na czerwono).
Re: Prośba o opinię
: pn, 24 sierpnia 2009, 23:22
autor: Piotr
Kolorystyka nie drażni mnie ani trochę, chociaż mając porównanie propozycja Traxmana wydaje się lepsza.
Re: Prośba o opinię
: wt, 25 sierpnia 2009, 12:46
autor: tszczesn
Piotr pisze:Kolorystyka nie drażni mnie ani trochę, chociaż mając porównanie propozycja Traxmana wydaje się lepsza.
Jedyną różnicę jaką widzę, to to, że czarny jest ciemnoszary, a zielony chyba ciemniejszy, dla mnie praktycznie bez różnicy (przynajmniej na moim monitorze).
Re: Prośba o opinię
: wt, 25 sierpnia 2009, 12:53
autor: traxman
Chodzi tylko o tło.
Re: Prośba o opinię
: wt, 25 sierpnia 2009, 16:45
autor: tszczesn
traxman pisze:Chodzi tylko o tło.
I uważasz lekko jaśniejsze tło za czytelniejsze? Bo mnie prawdę mówiąc bardzo przeszkadza, ciągle mam wrażenie, że to powinien być czarny a ja mam źle ustawiony monitor.
Re: Prośba o opinię
: wt, 25 sierpnia 2009, 16:54
autor: traxman
Zrobisz i tak, jak uważasz. Mnie po drugiej linijce takiego kontrastu kręci się w głowie i przestaję czytać. Szkoda, że nie można ustawiać tego samodzielnie.
Re: Prośba o opinię
: wt, 25 sierpnia 2009, 17:48
autor: tszczesn
traxman pisze:Zrobisz i tak, jak uważasz. Mnie po drugiej linijce takiego kontrastu kręci się w głowie i przestaję czytać. Szkoda, że nie można ustawiać tego samodzielnie.
Można zmienić, przynajmniej w Firefoxie można utworzyć własne style CSS nadrzędne w stosunku do tych z serwera.
Re: Prośba o opinię
: czw, 27 sierpnia 2009, 22:39
autor: KaW
Popatrzyłem na pierwsze zdania i czytać tego się nie daje.Nie ma przecinków -sa jakieś rozwinięcia .Są jakieś zbędne zdania nie przystające do tematu.
Prawdziwym podejściem jest /niestety/ wyjście od podstawowych rachunków matematycznych -powstanie z tego taki polski CYKIN -rozszerzony.Autorów polskich podobnych do niego jest kilku . Racje ma "fugasi".Elektronika to nie bajka -jezeli się źle ją opisze od początku -bez pokazania zasad fizyki z jakich korzysta , to się zrobi młodszym kolegom krzywdę .
***już wiadomo ,że ktoś dzieciom zrobił wcześniej krzywdę--- wraca do łask PANI MATEMATYKA .Ja nie wiem który ze STARYCH KONI -będzie teraz świecił oczami przed tyloma oszukanymi młodymi ludżmi /w OSWIACIE/.***
Moja opinia jest negatywna -nie do osoby -ale do treści.