Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Witam,
parę dni temu z elektrośmieci zdobyłem Belwedera w całkiem dobrym stanie. Szukałem informacji o nim i zauważyłem, że mój ma trochę nietypowy wygląd - paski ozdobne po bokach, wklejony ciemny pasek drewna, metalowa listwa nad klapką. Niestety nie miał tylnej ścianki i nie wiem, jaki to dokładnie model. Ponoć Belwedery robiono i w WZT i w Unimorze. Nr na chassis to 42791-59, domyślam się, że to 59 oznacza rok? Czy ktoś ma bliższe informacje o tym modelu?


Pozdrawiam,
PJ

Ja może Ci wiele nie pomogę lecz mam pytanie. Czy ten telewizor jest sprawny? Wygląda na super stan! Naprawdę! Może inni koledzy z forum, bo ja dopiero się ucze, pomogą Ci go odpalić jeśli zajedzie taka potrzeba pozdro i szanuj go!

Jaka jest przekątna ekranu? 17''?

Telewizora jeszcze nie sprawdzałem, ma ucięty kabel sieciowy, ale wygląda na zadbany - większość kondensatorów wymieniona na foliowe, prostowniki Siemensa (czy aby oryginalnie montowane?). Uruchamiać go będę niedługo, jak się uporam z radyjkami, trochę rzeczy mi przybyło ostatnio...

Zmierzyłem szybko przekątną i wyszło 40cm, czyli 15 cali. Kineskop jest Tesli i trochę niezbyt dobrze pasuje do białej ramki, ale pewnie to kwestia mocowania.

Telewizor na razie przeczyściłem, choć wewnątrz niedokładnie - nie chciałem demontować kineskopu. Ma jeszcze zachowany transformator WN izolowany papierem, więc ciekawe, czy ruszy... Dodatkowo jeszcze, w przełączniku kanałów wstawione były tylko dwie cewki, a raczej powinno być ich więcej...
Wg "Radiotechniki" były dwa typy Belwederów, różniące się kanałami. Mój jest zapewne z części południowej, czyli powinien mieć kanały 1, 6, 8 i 12 + FM.

Mnie to wygląda na 17" http://unimor.info/photogallery2.php?album_id=1

Jednak to będzie 17", przeliczyłem dziś 15 cali i wychodzi 38cm. Więc pewnie trochę kineskopu się kryje za maskownicą.

Ciekaw jestem, czy będzie działać po podłączeniu. Z przywożącym się minąłem na placu...

Niech ciekawość nie będzie daleko od zdrowego rozsądku. Wpierw wyczyść go, posprawdzaj połączenia czy wszystko dolutowane i wymień uszkodzone elementy (widoczne od razu uszkodzenia) na sprawne. Dopiero potem podłącz.

marcin_oizo pisze:Niech ciekawość nie będzie daleko od zdrowego rozsądku. Wpierw wyczyść go, posprawdzaj połączenia czy wszystko dolutowane i wymień uszkodzone elementy (widoczne od razu uszkodzenia) na sprawne. Dopiero potem podłącz.

To przecież oczywiste Nigdy nie zdarzyło mi się podłączyć urządzenia bez uważnego sprawdzenia. Dostrzegłem jak na razie nadtopiony kondenastor i dwa oporniki.
TV czeka w kolejce, na razie będę odnawiać skrzynkę Siemensa, bo lakier odłaził i nie mogę na nią patrzeć. Jeszcze trzeba odnowić skrzynkę Bolero, naprawić UKF w nim, Aga też czeka...
Postanowiłem nie zdobywać żadnych nowych sprzętów, póki się nie uporam z posiadanymi.

Cóż, mała aktualizacja...

Wymieniłem te parę elementów noszących ślady uszkodzenia (prawie wszystkie kondensatory były wymienione na styrofleksy) i włączyłem. Powoli się zaczął zbierać, lampy się rozżarzyły, w głośniku zaczęło trzeszczeć, ale po minucie transformator WN zaczął piszczeć, po czym wywaliło bezpiecznik.

Najprawdopodobniej wina leży w tym, że jest to ten stary typ, z izolacją papierową. A TV stał na pewno w wilgoci - wide rozklejona obudowa z jednej strony.
Chyba, że się mylę?

Transformator po nagrzaniu lamp, i pojawieniu się odchylania zaczyna "sypać" i w koncu dostaje przebicia - w efekcie leci bezpiecznik...

Ostatnio mi się zaczęło nudzić, więc przypomniałem sobie o Belwederze....
I oto rezultat:

Naprawa polegała przede wszystkim na wymianie smolaków, które okazały się być przyczyną wywalania bezpiecznika.
Na szczęście okazało się, że wkładka z kanałem jest akurat 8, więc odbiera jedynkę. Wypadałoby spróbować z lepszą anteną, na razie odbieram na zwykłym dipolu pokojowym.

Muszę jeszcze przysiąść z lustrem, by dokładnie ustawić pułapkę jonową, metoda "na sięganie" nie zdaje egzaminu, bo nie ma jak skręcić śruby.

I, na przełączniku kanałów wyraźnie nabite jest T-18. Czy można przypuszczać, że był wyprodukowany w Gdańsku, czy tylko podzespół?

Nie edytuję wcześniejszego, ale to dlatego, by temat podskoczył.

Otóż nie mogę pozbyć się pionowego paska z prawej strony ekranu (patrząc od przodu). Obraz jest równo przesunięty o ten centymetr, pasek jednak lekko świeci, podobnie jak paski panoramiczne. Gdy się rozstroi całkowicie, siatka obrazowa ładnie wypełnia cały ekran. Czym może to być spowodowane?

Czy podczas regulacji synchronizacją poziomą następuje przesuwanie obrazu (zmiana szerokości tego paska)?

Potencjometr synchronizacji poziomej jest przekręcony do oporu w lewo. Podczas kręcenia nim obraz przesuwa się jeszcze bardziej w lewo, aż do zerwania.
Regulacja szerokości obrazu zwęża obraz razem z paskiem. Czy lekko zmienił się sposób nadawania?

Edit: zworą centrowania przesunąłem pas poza ekran, wygląda jednak, że jest z prawej strony lekkie zniekształcenie poduszkowe.

Ja myślę, że jednak trzeba nieco skorygować na generatorze odchylania poziomego, tak, aby synchronizacja była dobra nie w położeniu skrajnym potencjometru, a w jego położeniu pośrednim. Można powiedzieć, że "faza" synchronizacji jest pewno troszkę nie taka.