Wzmacniacz PP na El84 - podsumowanie.
: wt, 21 kwietnia 2009, 18:42
Witam. Tak jak pisałem wcześniej po skończonej pracy przedstawiam swój pierwszy wzmacniacz oparty na lampach.
Schemat wzmacniacza poniżej:
Troche o konstrukcji.
Wzmacniacz oparty o popularne lampy Ecc83 w stopniu wejściowy oraz 2*El84 na wyjściu.
Cały wzmacniacz składa się z :
1.Zasilacz
Schemat poniżej:
W zasilaczu zastosowano trzy kondensatrory po 470u/400V. Jako trafo zastosowano toroide o wydajności prądowej 5,5A dla 6,3V oraz 1,5A dla 350V. Płytka wycięta na frezarce. Przekaźniki załączane są przez mikrokontroler(opisane poniżej).
Foty zasilacz:
2.Sterownik wzmacniacza.
Załącza i wyłącza przekaźniki w zasilaczu. Po włączeniu zasilania włącza się przekaźnik główny załączający napięcie do transformatora toroidalnego. Następnie załącza się przekaźnik od napięcia żarzenia, a po 45 sek. załącza się przekaźnik anodowy. W chwili wyłączenia wzmacniacza wyłącza się przekaźnik anodowy, po 20 sek. przekaźnik żarzenia i przekaźnik główny. Włączenie i wyłączenie wzmacniacza można dokonac poprzez switcha lub z pilota (rc5 philips).Sterownik steruję także silnikiem od potencjometru głośności. Sterowanie głośności ręczne lub z pilota. Na płytce strerownika umieszczone są także 3 miniaturowe przekaźniki w obudowie Dip10 - załączanie ich następuje poprzez przełącznik 3 pozycyjny i służy do wyboru źródła dźwięku. Mikrokontroler to ATMEGA32 - mocno na wyrost, ale mam do niej zestaw testowy. Program napisany w Bascomie. Foto sterownika poniżej:
Foto potencjometru alps na płytce:
3.Układ miękkiego startu trafa.
Bez opisu.
4.Wzmacniacz
Konstrukcja oparta na chassis wykonanego z 3mm aluminium. Od spodu pzrymocowane elementy w pająku, od góry przymocowane trafa i lampy. Wszystko na focie poniżej:
5.Obudowa.
Obudowa pochodzi z radioodbiornika dominante. Dostało mi sie troche za nią na tym forum, o czym można poczytać w innym poście. Obudowa była mocno zniszczona, odpryski lakieru, pobita skala, zalany materiał na froncie. Postanowiłem ją w warunkach domowych odrestaurować. Zdarłem wierzchnią warstę lakieru szkłem następnie ją wyszlifowałem papierem o gramaturze 200,a na koniec o gramaturze 400. W sumie samo szlifowanie(wszystko ręcznie) zajęło mi ponad 10h. Potem pomalowałem obudowę lakierobejcą na kolor ciemny mahoń. Materiał z frontu wyprałem ręcznie, a skalę zastąpiłem wypiaskowaną podwójenie klejoną szybą. Na fotach poniżej efekt mojej pracy.
Za lampami będzie lustro, tak żeby nie było widac traf głośnikowych.
Czas realiazacji wzmacniacza to ok 3 - 4 miesiące po pare godzin dziennie. Kosztów nawet nie chce liczyć:) Natomiast chce podziękować wszystkim z tego forum którzy mi pomagali - dziękuje.
Pozdrawiam
paweł_z.
Schemat wzmacniacza poniżej:
Wzmacniacz oparty o popularne lampy Ecc83 w stopniu wejściowy oraz 2*El84 na wyjściu.
Cały wzmacniacz składa się z :
1.Zasilacz
Schemat poniżej:
Foty zasilacz:
Załącza i wyłącza przekaźniki w zasilaczu. Po włączeniu zasilania włącza się przekaźnik główny załączający napięcie do transformatora toroidalnego. Następnie załącza się przekaźnik od napięcia żarzenia, a po 45 sek. załącza się przekaźnik anodowy. W chwili wyłączenia wzmacniacza wyłącza się przekaźnik anodowy, po 20 sek. przekaźnik żarzenia i przekaźnik główny. Włączenie i wyłączenie wzmacniacza można dokonac poprzez switcha lub z pilota (rc5 philips).Sterownik steruję także silnikiem od potencjometru głośności. Sterowanie głośności ręczne lub z pilota. Na płytce strerownika umieszczone są także 3 miniaturowe przekaźniki w obudowie Dip10 - załączanie ich następuje poprzez przełącznik 3 pozycyjny i służy do wyboru źródła dźwięku. Mikrokontroler to ATMEGA32 - mocno na wyrost, ale mam do niej zestaw testowy. Program napisany w Bascomie. Foto sterownika poniżej:
Bez opisu.
4.Wzmacniacz
Konstrukcja oparta na chassis wykonanego z 3mm aluminium. Od spodu pzrymocowane elementy w pająku, od góry przymocowane trafa i lampy. Wszystko na focie poniżej:
Obudowa pochodzi z radioodbiornika dominante. Dostało mi sie troche za nią na tym forum, o czym można poczytać w innym poście. Obudowa była mocno zniszczona, odpryski lakieru, pobita skala, zalany materiał na froncie. Postanowiłem ją w warunkach domowych odrestaurować. Zdarłem wierzchnią warstę lakieru szkłem następnie ją wyszlifowałem papierem o gramaturze 200,a na koniec o gramaturze 400. W sumie samo szlifowanie(wszystko ręcznie) zajęło mi ponad 10h. Potem pomalowałem obudowę lakierobejcą na kolor ciemny mahoń. Materiał z frontu wyprałem ręcznie, a skalę zastąpiłem wypiaskowaną podwójenie klejoną szybą. Na fotach poniżej efekt mojej pracy.
Czas realiazacji wzmacniacza to ok 3 - 4 miesiące po pare godzin dziennie. Kosztów nawet nie chce liczyć:) Natomiast chce podziękować wszystkim z tego forum którzy mi pomagali - dziękuje.
Pozdrawiam
paweł_z.
Zresztą chyba mogę polecić;-) Wada głównie taka że po godzinie słuchania w Tonsilach boli mnie głowa (cisną za bardzo). Ale 250 ohm też dobry wybór, sam takich głównie używam;-)