Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

W archiwum Młodego Technika nr 4/1978 można poczytać o nawijaniu transformatorów głośnikowych: http://www.mt.com.pl/archiwum/78-Nw-04- ... nikowe.pdf

Mam ten numer MT ze wspomnianym artykułem. Ogólne wskazówki ciekawe, ale przykładowe obliczenia strasznie uproszczone.

Mnie bardziej od obliczeń interesuje ułożenie zwoi.
Nawinąłem trafo do gitarowca.
Nigdzie nie mogę znaleźć rysunku jak układać drut.
Mój pierwszy głośnikowy transformator nawijałem od lewej do prawej (jedna warstwa w lewo a następna powracam w prawo). Trafo działa kiepsko więc myślę ze nawijam źle. Domyślam się że po nawinięciu jednej warstwy należy cofnąć się i nawijać w tym samym kierunku, ale jeszcze nikt mi tego nie potwierdził.

To nie ma znaczenia. Co oznacza że "działa kiepsko"?

Brzydkie harczenie przy max głośności (nienaturalny przester, wzmacniacz cichnie).
Kiedy założyłem do EL34 SE pierwszy lepszy TG5 działało lepiej, ale na dłuższą metę takie trafko niepociągnie.
Kombinowałem ze szczeliną, zwiększałem i zmniejszałem.
Może być jakieś drobne niedopasowanie lampy do trafa (liczone na 2k5), ale na połączonych 2 TG5/53 działa przyzwoicie,ale wygląda kijowo.
Dzięki za zainteresowanie

Podaj pozostałe parametry: rozmiary i rodzaj rdzenia, liczba zwojów i grubość drutu.

Ps. jak Ty zezBrus jesteś to znaczy że mój ziomek

Od ręki nie podam.
Po pierwotnej stronie 1500, po wtórnej ze wzoru.
rdzeń trochę ponad 10cm2
DNE 0,25mm
DNE 1,18mm

A dlaczego uciekłeś z krainy pachnących Borów?

Czy to twoje pierwsze nawijane samodzielnie trafo,czy dawałeś izolację co każdą warstwę,czy nawijałeś jak leci(,,masowo"),czy niektóre nawijane zwoje się krzyżowały,czy drut był nowy ew.w dobrym stanie używany (możliwe zwarcia)?

Przepraszam za zamieszanie- trafo winne nie było.
Siatkę drugą połączyłem z anodą i wszystko zaczęło gadać.

Drut nowy, przekładka co warstwę.
Ja nawijam tak:
Zaczynam od lewej strony, nawijarka kręci i drut jedzie w prawo. Dojeżdżam do końca, zakładam przekładkę, a następnie nawijam drut od prawej do lewej, na drugą warstwę zakładam przekładkę i koleją warstwę nawijam w prawo i tak w koło Macieju.
Czy nie powinno być przypadkiem tak że po nawiniętej warstwie cofamy się z powrotem do lewej strony i identycznie nawijana jest kolejna?

Jeszcze raz powtarzam transformator działa ale przydatne będą wskazówki na przyszłość.

Nie masz się czym martwić, nawijałeś prawidłowo.
Wklej schemat nawijania to ocenimy czy wszystko jest jak należy.

A tą S2 gdzie miałeś wcześniej podpiętą?

Przez rezystor do Ua.
Postaram się narysować ułożenie zwoi.
Pozdrawiam

To może rezystor był za duży?