Strona 1 z 2
Wzmacniacz gitarowy
: wt, 3 marca 2009, 18:54
autor: boogie
Witam.
Właśnie kupiłem sobie gitarę i powstał pomysł na budowę wzmacniacza do niej.
Wybrałem schemat na 2x 6n2p i końcówkę 6p14p.
Moim pierwszym problemem jest trafo. Daje ono dość duże napięcie 267V, co po wyprostowaniu i odfiltrowaniu daje 335V :/
Ua tych lamp to według not katalogowych 250V. Jednak wyczytałem, że pod obiążeniem powinno spaść, ale nie wiem ile.
Ia tych to odpowiednio 2x 2,3mA i 48mA dla 6p14p.
Możecie mi powiedzieć ile spadnie? Czy muszę odwijać trafo?
No i jeszcze jedno pytanie. Ua tych lamp to 250V, więc czemu na większości takich schematów, zasilacz co lampę ma opornik? W końcu wychodzi 250V dla pierwszej 240 dla drugiej i 230 dla ostatnie lampy. Czemu?
Re: Wzmacniacz gitarowy
: wt, 3 marca 2009, 19:05
autor: painlust
a co to masz za trafo zasilające jeśli można wiedzieć?
Re: Wzmacniacz gitarowy
: wt, 3 marca 2009, 19:07
autor: AnTech
Zmień trafo na takie, które daje ok.200-210V na wtórnym.
Te oporniki wraz z zapiętymi za nimi kondensatorami elektrolitycznymi znacznie zmniejszają tętnienia napięcia zasilania.
Re: Wzmacniacz gitarowy
: wt, 3 marca 2009, 19:16
autor: boogie
Niestety nie powiem Ci bo sam nie wiem.
Dostałem je od znajomego, który znalazł je na poddaszu.
Wiem że dawało ono 2x 6,3V i chyba 250V. Po zmianie napięcia w sieci jest 267V. Jednak było coś kombinowane w nim, bo z jednego 6,3 zrobiło się 7(po zmianie w sieci) a z drugiego 5,05... chyba odwinął.
Nie mam niestety innego. Odwinąc nie odwinę bo te zwoje są gdzieś w głębi. Ja widzę zwoje od żarzenia.
Jeśli dobrze liczę powinienem dać opornik 1,5k 4,59W czyli 5W.
kurde nie mam takiego. do sklepu 40km:/ jakieś inne wyjścia?
Te oporniki wraz z zapiętymi za nimi kondensatorami elektrolitycznymi znacznie zmniejszają tętnienia napięcia zasilania.
Czyli zniwelowanie tych tętnień jest ważniejsze niż idealnie dobrane napięcie? Tak to rozumiem. że te 10-20V mniej nic nie zmieni, a nie będzie tych tętnień tak?
Re: Wzmacniacz gitarowy
: wt, 3 marca 2009, 19:21
autor: Marvel
boogie pisze:Czyli zniwelowanie tych tętnień jest ważniejsze niż idealnie dobrane napięcie? Tak to rozumiem. że te 10-20V mniej nic nie zmieni, a nie będzie tych tętnień tak?
Nie. Istotne jest, żeby nie przekraczać 250V na anodzie lampy mocy. Lampy przedwzmacniacza to zupełnie inna historia i tam napięcia są odpowiednio dobrane. Mają być niższe. Nie jest tak, że im bliżej 250V na anodzie tym lepiej. Poza tym triody pracują na zasadzie wzmacniacza oporowego o dużym wzmocnieniu, więc mają duże rezystory w anodach, a co za tym idzie mniejsze napięcia.
Re: Wzmacniacz gitarowy
: wt, 3 marca 2009, 19:29
autor: painlust
boogie pisze:Niestety nie powiem Ci bo sam nie wiem.
Dostałem je od znajomego, który znalazł je na poddaszu.
Wiem że dawało ono 2x 6,3V i chyba 250V. Po zmianie napięcia w sieci jest 267V. Jednak było coś kombinowane w nim, bo z jednego 6,3 zrobiło się 7(po zmianie w sieci) a z drugiego 5,05... chyba odwinął.
Nie mam niestety innego. Odwinąc nie odwinę bo te zwoje są gdzieś w głębi. Ja widzę zwoje od żarzenia.
Jeśli dobrze liczę powinienem dać opornik 1,5k 4,59W czyli 5W.
kurde nie mam takiego. do sklepu 40km:/ jakieś inne wyjścia?
Te oporniki wraz z zapiętymi za nimi kondensatorami elektrolitycznymi znacznie zmniejszają tętnienia napięcia zasilania.
Czyli zniwelowanie tych tętnień jest ważniejsze niż idealnie dobrane napięcie? Tak to rozumiem. że te 10-20V mniej nic nie zmieni, a nie będzie tych tętnień tak?
Trafo te to prawdopodobnie trafo przystosowane do lampowego prostownika czerowoltowego jak AZ1. Czy trafo ma dzielone uzwojenie anodowe? Tzn czy daje 2x267V? Najlepiej zamieść zdjęcie tego trafa.
Re: Wzmacniacz gitarowy
: wt, 3 marca 2009, 19:50
autor: boogie
Dzięki za wyjaśnienie Marvel.
Ostatecznie kupię ten opornik w internetowym sklepie, ale w takim wypadku pasowałoby, abym policzył wszystkie, coby za wysyłkę nie płacić podwójnie.
Najpierw muszę uruchomić zasilacz, później końcówkę, a na końcu przedwzmacniacz tak?
Painlust
Wiem, że to jest z jakiegoś tv albo radia, albo jeszcze czegoś.
Mam tam tylko 2x 6,3 i 250 ( tak było oryginalnie) nic więcej nie ma.
zaraz dam zdj.
---
zdjęcia niestety nie dam bo mi internet za słabo działa i sięnie da wysłać...
Re: Wzmacniacz gitarowy
: wt, 3 marca 2009, 20:11
autor: Marvel
boogie pisze:Ostatecznie kupię ten opornik w internetowym sklepie, ale w takim wypadku pasowałoby, abym policzył wszystkie, coby za wysyłkę nie płacić podwójnie.
Najpierw muszę uruchomić zasilacz, później końcówkę, a na końcu przedwzmacniacz tak?
Jaki ten wzmacniacz chcesz robić? Możesz uruchamiać na raty, a możesz też wszystko na raz. Ja nigdy na raty nie uruchamiałem.
PS. Przeczytaj PW
Re: Wzmacniacz gitarowy
: śr, 25 marca 2009, 15:51
autor: boogie
Hej Marvel no i wysłałeś w końcu to trafo??
Re: Wzmacniacz gitarowy
: śr, 23 września 2009, 23:16
autor: boogie
Witam ponownie.
Niedawno skończyłem wreszcie składać wzmacniacz na płytce Marvela i jak się okazało gra pięknie, bez brumów itd. Trochę strzela w głośnik, ale to wina "Tomów". Już jadą do mnie lepsze potki.
Mam jednak problem taki, że trafo sieciowe bardzo się grzeje. Grzeje się tak bardzo, że nie się złapać na dłużej niż sekundę

Objawem wydaje mi się jest lampa mocy, która świeci chyba za mocno (powinna świecić tylko u góry czy też na dole?)
Dałem opornik 1k zamiast 750ohm w zasilaczu. Trafo to TS40.
A może tak się musi grzać?
Re: Wzmacniacz gitarowy
: śr, 23 września 2009, 23:39
autor: megabit
Nie może się tak grzać tym bardziej że trafo ma zapas mocy. Sprawdź jaki prąd pobierany jest na trafie z żarzenia i anodowego.
Re: Wzmacniacz gitarowy
: śr, 23 września 2009, 23:46
autor: Marvel
To trafo ode mnie, z zieloną taśmą na środku? Możliwe, że nie daje rady z żarzeniem 6P14P... W katodzie lampy mocy jaki masz rezystor? I jaki spadek napięcia na nim (katoda-masa)?
Re: Wzmacniacz gitarowy
: czw, 24 września 2009, 08:35
autor: jethrotull
Anoda lampy nie może być czerwona. Prawdopodobnie, jak sugeruje Marvel, przekroczony jest dopuszczalny prąd lampy mocy z powodu jakiejś usterki (np. upływ między siatką a katodą) albo zbyt małego Rk.
Re: Wzmacniacz gitarowy
: czw, 24 września 2009, 16:04
autor: boogie
Tak to trafo które dostałem od Ciebie. Uzwojenia pod zieloną taśmą. Wszystko pomierzę później, bo właśnie wymieniam potki, a jak się okazało muszę też rozwiercić otwory.
Re: Wzmacniacz gitarowy
: sob, 26 września 2009, 15:17
autor: boogie
Dodam jeszcze, że po rozkręceniu gainu i volume zaczyna piszczeć. I to nie dużo trzeba rozkręcać. W zasadzie to nawet nie do połowy ;/
Czym to może być spowodowane?
Może dzisiaj uda mi się pomierzyć w końcu...