Strona 1 z 2

Jeszcze nie świecę, czyli gdzie lądujemy w czasie ferii?

: pn, 23 lutego 2009, 02:20
autor: Maciej Szczodrowski
Każdy z nas popełnia czasem (czsaem bardzo czasem) urlop/wakacje/ferie (niepotrzebne skreślić). Można oczywiście tak jak normalni ludzie wylądować w Zakopanem i pić grzane piwo w zaporowych cenach lub w Szwajcarii na nartach i pić ich grzane piwo w zaporowych cenach. Można też inaczej... i tak właśnie wylądowałem w nieczynnej kopalni uranu rzut beretem od jaksini niedźwiedziej w kotlinie kłodzkiej (lub jakoś tak). Rzeczą oczywistą musiało byc, że w kopalni uranu będzie do zobaczenia ruda uranu ukryta za plastikowym substytutem szkła ołowiowego. Radochę miałem totalną!!! Wam się też takie przypadki zdarzają?

Pozdrawiam!
Maciek.

Re: Jeszcze nie świecę, czyli gdzie lądujemy w czasie ferii?

: pn, 23 lutego 2009, 02:24
autor: Maciej Szczodrowski
Przewodnik uspokajał, że w Warszawie w godzinach szczytu można więcej radów złapać.

Re: Jeszcze nie świecę, czyli gdzie lądujemy w czasie ferii?

: pn, 23 lutego 2009, 02:27
autor: Maciej Szczodrowski
Przy okazji... kiedyś to robili super zabawki. Dzisiaj tylko masowe lego coś tam! A radio da się zidentyfikować? :)

Re: Jeszcze nie świecę, czyli gdzie lądujemy w czasie ferii?

: pn, 23 lutego 2009, 14:34
autor: Michał_B
Mi to wygląda na jakiegoś grundiga. Ale fioletowej skali jeszcze nie widziałem.

Re: Jeszcze nie świecę, czyli gdzie lądujemy w czasie ferii?

: pn, 23 lutego 2009, 15:15
autor: Marcin K.
Wyprawy w nieznane są super. Wyjechałem w zeszłym roku na wakacje na Mazury (Częstochowa-Mazury to kawałek drogi) i w poszukiwaniu kwatery Hitlera pod Kętrzynem prawie wpadliśmy do bagna w lesie, droga nam się skończyła na małym molo w Śniardwach a wracając na mieszkanie urwałem tłumik (bo cholera w całych Rucianych krawężniki po 20cm a Swift niski) który później został pospawany przez obecnego tam "mechanika" który miał pomocnika z lekkim niedorozwinięciem umysłowym... Ale dojechaliśmy do Cz-wy cali, zdrowi i zadowoleni ;) Heh, przygoda, każdej chwili szkoda :P
A radio raczej nie ma fioletowej skali tylko tak wyszła na zdjęciu bo trochę rozmazane.
Na jednym zdjęciu jest magnetofon znaleziony w gablocie w Twierdzy Boyen w Giżycku. Widział ktoś coś takiego? Rozmiarowo jak 2kg cukru... Nazwa KROKUS.

Re: Jeszcze nie świecę, czyli gdzie lądujemy w czasie ferii?

: pn, 23 lutego 2009, 23:46
autor: Maciej Szczodrowski
Kwatera Hitlera? Czyżby Wilczy Szaniec? Byłem tam. Niby tyle lat po wojnie i masa nowoczesnego sprzętu saperskiego przejechała przez ten teren a i tak przewodnik ostrzegał, by nie schodzić z wyznaczonych ścieżek :)

Pozdrawiam!
Maciek.

Re: Jeszcze nie świecę, czyli gdzie lądujemy w czasie ferii?

: wt, 24 lutego 2009, 08:15
autor: Vault_Dweller
Byłem raz, ale czasu nie wystarczyło na obskoczenie wszystkiego. Gdybym zabrał latarkę, powłaziłbym do paru bunkrów.

Re: Jeszcze nie świecę, czyli gdzie lądujemy w czasie ferii?

: wt, 24 lutego 2009, 08:53
autor: tszczesn
Vault_Dweller pisze:Byłem raz, ale czasu nie wystarczyło na obskoczenie wszystkiego. Gdybym zabrał latarkę, powłaziłbym do paru bunkrów.
W bunkrach jest fajnie - nawet jeśli na dworze jest 30°C to w środku lepiej bez kurtki nie być. A z minami to chyba bajka, ani mnie, ani nikogo znajomego nie ostrzegali.

Re: Jeszcze nie świecę, czyli gdzie lądujemy w czasie ferii?

: wt, 24 lutego 2009, 10:54
autor: KaKa
Lubię Polskę, a jeszcze bardziej lubię wyjazdy za granicę :wink: . Spanie w polu kukrydzy, jeżdżenie po Europie autostopem i tego typu atrakcje :twisted:
Zdjęcie nr jeden zostało wykonane w kraju sąsiadującym z tym ze zdjęć nr dwa i trzy. Jaki to kraj?
Niestety Macskę, MarkaSCO oraz Alka muszę wykluczyć z tego konkursu :P .
Dla krajowych purystów, zagadka nr 4, gdzie zostało wykonane to zdjęcie (która kraina geograficzna). No chyba że ktoś zgadnie jaka to ścianka jest :D .

Kwaterę Hitlera w Wilczym Szańcu (jak kilka innych) tez odwiedziłem. Ciekawe miejsce i rzuca trochę inne światło nt zamachu na Hitlera. Nie to co ostatnie produkcje filmowe z hameryki :lol:

Re: Jeszcze nie świecę, czyli gdzie lądujemy w czasie ferii?

: wt, 24 lutego 2009, 11:15
autor: Konstanty
Ostatnie zdjęcie to chyba skałki Sokoliki w Karpnikach k Jeleniej Góry
Konstanty

Re: Jeszcze nie świecę, czyli gdzie lądujemy w czasie ferii?

: wt, 24 lutego 2009, 11:19
autor: Maciej Szczodrowski
Czwarta fotka to ewidentnie góry stołowe. Jak jechałem "trasą tysiąca zakrętów" to tego typu skałek było pełno. Szkoda, że nie miałem siły na tzw. błędne skały, ale to przecież ta sama okolica.

Pozdrawiam!
Maciek.

P.S.
KsKa! A w kaplicy czaszek byłeś?

Re: Jeszcze nie świecę, czyli gdzie lądujemy w czasie ferii?

: wt, 24 lutego 2009, 12:55
autor: Marcin K.
Maciej Szczodrowski pisze:Kwatera Hitlera? Czyżby Wilczy Szaniec? Byłem tam. Niby tyle lat po wojnie i masa nowoczesnego sprzętu saperskiego przejechała przez ten teren a i tak przewodnik ostrzegał, by nie schodzić z wyznaczonych ścieżek :)

Pozdrawiam!
Maciek.
Tak to Wilczy Szaniec. Łaziłem tam ponad 5 godzin ale i tak całości nie szło zobaczyć bo latarka siadła ;)
Monami nas nie straszyli ale jak widać jeszcze żyję i mam się dobrze. Osobiście polecam wyprawę w tamte rejony choćby do lasów w około kwatery bo tam też jest ciekawie i pięknie.

Re: Jeszcze nie świecę, czyli gdzie lądujemy w czasie ferii?

: wt, 24 lutego 2009, 14:02
autor: traxman
Nr2 to parlament w Budapeszcie, ech, ale pewnie nic nie wygrałem :wink:
Jakie piękne było by życie gdyby w Chorzowie były takie: Széchenyi Gyógyfürdő

Re: Jeszcze nie świecę, czyli gdzie lądujemy w czasie ferii?

: wt, 24 lutego 2009, 15:20
autor: tszczesn
traxman pisze:Nr2 to parlament w Budapeszcie, ech, ale pewnie nic nie wygrałem :wink:
Jakie piękne było by życie gdyby w Chorzowie były takie: Széchenyi Gyógyfürdő
A numer trzy to Erzebet hid (most Elżbiety).

Re: Jeszcze nie świecę, czyli gdzie lądujemy w czasie ferii?

: wt, 24 lutego 2009, 15:28
autor: traxman
Tak mi się wydawało, ale wolałem nie strzelać. Kaka, a gdzie Baszty Rybackie?