Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Co z tym robicie? Skrobiecie ostrzem, szlifujecie szmerglem, zanurzacie w jakimś eliksirze?

Fajla, fajla + drobny papier ścierny. Można sobie podśpiewywać podczas pracy.

A fajla to co takiego?

Pilnik

Acha. Czy te nóżki bywały srebrzone? Nie we wszystkich lampach tak czernieją ale właśnie dostałem partię PCC88 Tesli i som, pierona, czorne jak hajer na przodku!

Pasek papieru 1000 i miłej zabawy

fugasi pisze:Co z tym robicie? Skrobiecie ostrzem, szlifujecie szmerglem, zanurzacie w jakimś eliksirze?

Warto zadać sobie pytanie czy w ogóle to ruszać? Estetyka cierpi, ale jakoś nie zauważyłem, żeby to zaczernienie pogarszało styk. Może to jakaś warstwa pasywująca, którą warto zostawić?

Ta warstwa pogarsza styk. A jest nią sam siarczek srebra

A siarczków nie daje rady usuwać?
Przeca wszelkie sprey'e konakty it to ponoć robią.

Siarczki to chyba twarde nie są. Jeśli podstawka na silny docisk blaszek kontaktowych to powinny one zedzrzeć te warstwę

Ja nieraz psikam do dziurek podstawki kontaktem, a później wsadzam lampke i wyjmuje kilkakrotnie.

Problemy ze srebrną zastawą lub biżuterią to nic nowego http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=60935
W dzisiejszych czasach mikroszlifierka z filcową tarczą i pasta polerska powinny na jakiś czas sprawę załatwić.

fugasi pisze:Co z tym robicie? Skrobiecie ostrzem, szlifujecie szmerglem, zanurzacie w jakimś eliksirze?

Uśmiejesz się pewnie z mojej propozycji I jak sądzę nie dasz wiary
W każdym razie nie będę przekonywał, że moje pracochłonne sposoby działają
Sposób pierwszy...
1. Zaopatrujemy się w gumową tarczę polerską dobrej klasy...
2. Delikatnie, wprawnym ruchem wbijamy lampę w gumę tarczy...
( Tak, by nóżki lampy w całości zagłębiły się w gumie )
3. Płynnym ruchem wyciągamy lampę...
4. Podziwiamy czyściutkie, lśniące wyprowadzenia
Sposób drugi...
1. Zaopatrujemy się w dobrej klasy gumkę do mazania ( ołówkową )...
Pozostałe czynności jak w sposobie pierwszym...
Gumka musi być naprawdę odpowiednio dobrana...

MarekSCO pisze:

fugasi pisze:Co z tym robicie? Skrobiecie ostrzem, szlifujecie szmerglem, zanurzacie w jakimś eliksirze?

Uśmiejesz się pewnie z mojej propozycji I jak sądzę nie dasz wiary
W każdym razie nie będę przekonywał, że moje pracochłonne sposoby działają
Sposób pierwszy...
1. Zaopatrujemy się w gumową tarczę polerską dobrej klasy...
2. Delikatnie, wprawnym ruchem wbijamy lampę w gumę tarczy...
( Tak, by nóżki lampy w całości zagłębiły się w gumie )
3. Płynnym ruchem wyciągamy lampę...
4. Podziwiamy czyściutkie, lśniące wyprowadzenia
Sposób drugi...
1. Zaopatrujemy się w dobrej klasy gumkę do mazania ( ołówkową )...
Pozostałe czynności jak w sposobie pierwszym...
Gumka musi być naprawdę odpowiednio dobrana...

Podobny sposób na forach muzyczno-elektronicznych polecano do czyszczenia klawiatur w starszych syntezatorach (tych które mają metalowe styki a nie gumowe) - podobno rzeczywiście działa cuda

MarekSCO pisze:1. Zaopatrujemy się w gumową tarczę polerską dobrej klasy...
[...]
1. Zaopatrujemy się w dobrej klasy gumkę do mazania ( ołówkową )...

...a potem i tak trzeba dokładnie oczyścić nóżki z resztek gumy, bo ta zawiera sporo... siarki.

MarekSCO pisze: Uśmiejesz się pewnie z mojej propozycji I jak sądzę nie dasz wiary

Bynajmniej. Tyle że w "tarczę polerską dobrej klasy" raczej nie zainwestuję, już prędzej w gumkę do ołówka. Aktualnie dysponuję tylko taką maleńką zintegrowaną z ołówkiem automatycznym. Może starczyłaby dla nuvistora.

Wszelako Tomek Gumny słusznie zauważył że guma aż kipi siarką. Pamiętam że kiedyś polecano test na to czy moneta jest srebrna: położyć na niej na parę dni okruszek gumy.