Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Czesc !
Takiego tematu jeszcze nie było ale ja zawsze interesowałem sie takimi tematami i dalej drąże temat.
Narazie jest to tylko malutka elektrownia słuzaca do ładowania telefonu lub ładowania akumulatorów w radiostacji ( bardzo przydatne przy wypadach gdzie nie ma pradu )

Zrobiłem 2 wersje z róznymi generatorami :
1 na silniku krokowym 2 fazowym z stacji dyskietek 5.25 cala ( naped głowicy )
Silnik ma 200 kroków/obrót. ma wyprowadzone 1 przewodem srodki 2 uzwojen.
Zalezne od konfiguracji ( gwiazda - lub gwiazda z - jako srodek uzwojenia wyciagam albo 80mA przy gwiezdzie albo 100mA przy 2 opcji .. oczywiscie napiecie przy gwiezdzie jest znacznie wyzsze ( nawet do 100V/1K rpm ) w 2 połaczeniu mam połowe napiecia.
Jedno z 4 uzwojen ma inna rezystancje i dlatego wykozystuje tylko 3 uzwojenia.

2 wersja powstała na silniku pradu stałego od napędu karetki w drukarce HP690C. ( seria 700 do 900 ma identyczny silnik )

Napiecia tu uzyskiwane sa mniejsze ale za to prad wiekszy ( 1K rpm to 13V-14V )
Prad zwarciowy to ponad 1.4A .

Smigło które mam wyrwałem ze starego wentylatora domowego.

Film z testu silnika krokowego bez obciazenia :
http://pl.youtube.com/watch?v=3PPr8gTwoko&feature=user

Tu juz jako ładowarka :
http://pl.youtube.com/watch?v=1GG4kHEDmu4&feature=user
( aku jest ładowane impulsowo o czym nie miałem pojecia dlatego te skoki )

Tu juz wersja na silniku z drukarki :
http://pl.youtube.com/watch?v=1GG4kHEDmu4&feature=user

Prad ładowania 120 do 200mA .
W czasie 3 i pół godziny jak zostawiłem telefon z całkowice pustym akumulatorem został on naładowany w połowie.
Wtedy jeszcze nie miałem układu naprowadzania na waitr wiec skutecznosc była mniejsza ale i tak dało rade.



Tu juz z małym ogonem...

Możesz spróbować zrobić coś większego, na silniku wycieraczek od malucha.

Tak ale wiesz jakie to obroty potrzebuje ?
Ja do dzis dnia szukam wolnoobrotowego silnika DC ( najchetniej 36V 350RPM ) firmy AMETEK...
Wiec nie wszystkie silniki moza zaadoptowac ( chodzi mi tez o napiecie tak by ładowało 12V aku )...
A przekładnia to sredni pomysłl...

Vault_Dweller pisze:Możesz spróbować zrobić coś większego, na silniku wycieraczek od malucha.

Nie da rady. Silnik ten napędza wycieraczki poprzez przekładnię ślimakową o takim przełożeniu, że przekładnia ta jest samohamowna. Napęd w tym przypadku może być przekazywany od ślimaka, natomiast w przeciwnym kierunku jest to niemożliwe.

Kwazor adopcja jakiegokolwiek silnika nie wchodzi w grę, możliwa jest jedynie adaptacja
Ciekawy pomysł z tą prądnicą, pozwala użytecznie wykorzystać walające sie niepotrzebnie różne silniczki z demontażu.

Nie da rady. Silnik ten napędza wycieraczki poprzez przekładnię ślimakową o takim przełożeniu, że przekładnia ta jest samohamowna. Napęd w tym przypadku może być przekazywany od ślimaka, natomiast w przeciwnym kierunku jest to niemożliwe.

Janusz to ja wiem ( mechanik z dyplomem ) zawsze mozna by wyciac cała przekładnie wraz z obudowa by zostało samo ułozyskowanie wału i wyjscie z niego...

Ten silnik nie jest jakos specjalnie wysoko obrotowy ... musze cos i tak znaleźć by zaadoptowac do ciut wiekszej elektrowni ( mysle o 100 -200W )

Kwazor pisze: Janusz to ja wiem ( mechanik z dyplomem ) zawsze mozna by wyciac cała przekładnie wraz z obudowa by zostało samo ułozyskowanie wału i wyjscie z niego...
Ten silnik nie jest jakos specjalnie wysoko obrotowy ... musze cos i tak znaleźć by zaadoptowac do ciut wiekszej elektrowni ( mysle o 100 -200W )

Odniosłem się tylko do wypowiedzi Vaulta.
A może silniczek z dmuchawy duży fiat/polonez? Też nie były specjalnie wysokoobrotowe.
W przypadku bezpośredniego sprzęgnięcia ze śmigłem, należałoby poszukać jakiegoś silnika o stosunkowo dużej średnicy wirnika.
Przy 200W można już pomyśleć o alternatorze.

To prawda przy 200W alternator to nie problem ( naprawiałem alternatory 4 lata ) tylko lataj z alternatorem na plecach na wycieczke ( Pudzian to nie jestem )

Sa silniki wolnoobrotowe na 36V lub wieksze o mocy 100W tylko czesto sa wysoko obrotowe..
A srednia obrotów 3 łopatowego smigła to 250 -400obr ( silny wiatr to do 1K rpm ukreci )

Moim marzeniem jest dorwac ten silnik :


W Pl nie do dostania ale na Ebay wystepuje...

Chyba ze przetestuje jak zachowywuje sie silnik własnie od napedu wentylatora w samochodzie ( jak by dało sie wpakowac neodymy to było by pieknie ) lub z wycieraczek najchetniej na 24V ...

Lub silnik krokowy wiekszej mocy tylko cena troche zniechęca... ( w ciemno nie kupie )

Zainteresowanym w temacie polecam wpisać w wyszukiwarce Allegro.pl - "elektrownia wiatrowa". Tam różni konstruktorzy polecają swoje wynalazki.
K.

Konstatny to my wiemy tylko moce duze a nie zawsze potrzeba tyle ( zreszta AIR-X 400W potrafi stac w cenie 2K zł i wiecej albo rutland 75W w cenie 2.4K paranoja .... )

Wczoraj mocno wiało aż myślałem ze mi smigła urwie swist łopat gwizd pradnicy i ładowanie
W domu tez doskonale słyszalne...

Jeszcze pokazuje wersje z silnikiem krokowym :


Własnie ładuje pakiet 6V 1500mAh... w jakies 20 godzin naładuje ...