Radiator do 6C33C
: wt, 19 października 2004, 16:38
Fajna podstaweczka.Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer
Forum miłośników lamp i retro radiotechniki
http://trioda.stareradia.pl/
Radiator do 6C33C
Strona 1 z 1
: wt, 19 października 2004, 18:59
Mnie to przypomina cylinder silnika lub sprężarki... Fajna podstaweczka.
Fajna podstaweczka.: wt, 19 października 2004, 22:41
Witam.
Cóż pisać. Jak wiadomo 6C33C pracowała w stablilizatorach napięcia, obiło mi sie nawet o uszy i oczy że na pokładzie wczesnych radzieckich śmigłowców pracowała jako element wykonawczy stablilizatora napięcia instalacji. A te radiatory to mnie faktycznie wprawiły w osłupienie, z przyczyn oczywistych - lampa "hajcuje" jak głupia, i po 10 minutach pracy nie idzie do niej dłoni zbliżyć. Aluminium owszem jest dobrym przewodnikiem ciepła, ale w moim odczuciu taki radiator zwieksza tylko rezystancje termiczną lampa - otoczenie a to z tego względu że nie ma 100% dopasowania miedzy lampą i radiatorem, wiec tworzą sie izolujące warstewki powietrza miedzy sciankami lampy a owego radiatora. Wiec uważam to za przerost formy nad treścią. Poza tym w takich radiatorkach to lampy faktycznie wyglądają jak cylindry kompresora, jak to zaznaczył kolega Vault Dweller. A czy ktoś z nas chce żeby ukochany lampowiec wyglądał jak kompresor ?!, chyba raczej nikt....
Cóż pisać. Jak wiadomo 6C33C pracowała w stablilizatorach napięcia, obiło mi sie nawet o uszy i oczy że na pokładzie wczesnych radzieckich śmigłowców pracowała jako element wykonawczy stablilizatora napięcia instalacji. A te radiatory to mnie faktycznie wprawiły w osłupienie, z przyczyn oczywistych - lampa "hajcuje" jak głupia, i po 10 minutach pracy nie idzie do niej dłoni zbliżyć. Aluminium owszem jest dobrym przewodnikiem ciepła, ale w moim odczuciu taki radiator zwieksza tylko rezystancje termiczną lampa - otoczenie a to z tego względu że nie ma 100% dopasowania miedzy lampą i radiatorem, wiec tworzą sie izolujące warstewki powietrza miedzy sciankami lampy a owego radiatora. Wiec uważam to za przerost formy nad treścią. Poza tym w takich radiatorkach to lampy faktycznie wyglądają jak cylindry kompresora, jak to zaznaczył kolega Vault Dweller. A czy ktoś z nas chce żeby ukochany lampowiec wyglądał jak kompresor ?!, chyba raczej nikt....
: wt, 19 października 2004, 23:22
Witam.
Faktycznie zastosowanie tego typu radiatora do wzmacniacza audio wydaje się być pomysłem dość kontrowersyjnym. Pomijając fakt że lampa całkowicie straci swój urok to jeszcze tego typu chłodzenie prawdopodobnie będzie mniej efektywne niż zastosowanie prostego sposobu z wymuszonym przepływem powietrza. Gdyby ten radiator był chociaż czerniony.
Pozdrawiam,
Romek
Faktycznie zastosowanie tego typu radiatora do wzmacniacza audio wydaje się być pomysłem dość kontrowersyjnym. Pomijając fakt że lampa całkowicie straci swój urok to jeszcze tego typu chłodzenie prawdopodobnie będzie mniej efektywne niż zastosowanie prostego sposobu z wymuszonym przepływem powietrza. Gdyby ten radiator był chociaż czerniony.
Pozdrawiam,
Romek
: wt, 2 listopada 2004, 01:29
Witam !
Czy Szanowni Koledzy nie zauważyli, że taki wynalazek, jak radiator do lampy mógł powstać tylko w pierwszej potędze (swego czasu ) ekonomicznej na świecie ?
W żadnym normalnym kraju taki idiotyzm nie przyszedł nikomu do głowy !
Wicie, rozumicie, tera bedziem odprowadzać ciepło od lamp i przekazywać je obywatelom, którzy na to zasłużyli !!!
pzdr pasio
Czy Szanowni Koledzy nie zauważyli, że taki wynalazek, jak radiator do lampy mógł powstać tylko w pierwszej potędze (swego czasu ) ekonomicznej na świecie ?
W żadnym normalnym kraju taki idiotyzm nie przyszedł nikomu do głowy !
Wicie, rozumicie, tera bedziem odprowadzać ciepło od lamp i przekazywać je obywatelom, którzy na to zasłużyli !!!
pzdr pasio
: wt, 2 listopada 2004, 07:42
Hahahahaha... Te radiatory mogły też służyć do mechanicznej ochrony "rogaczek" przed stłuczeniem w wyniku uderzenia, a być może jakby lampę posmarować pastą termoprzewodzącą to i by odprowadzały ciepło.
: wt, 2 listopada 2004, 16:14
Witam.
Ale jednak znaleźli sie śmiałkowie (jeden) którzy zaryzykowali wydanie 25 zł by sie przekonać o zupełnej bezużyteczności tegoż radiatora. Swoją drogą, to ile pasty termoprzewodzącej trzeba by było użyć, chyba coś ponad ćwierć kilograma
. Cóż, może kupującym kierowała ciekawość ?!. Vault, przed czym chcesz chronić lampy we wzmacniaczu ? przed światłem dziennym czy gapiami . Na koniec dodam, że skoro ruskie takie coś wymyśliły i robiły, znaczyć może to że do czegoś ów radiator był wykorzystywany, możliwe że do rozdawania ciepła obywatelom , lub poprostu jako obudowa ochronna lampy
Ale jednak znaleźli sie śmiałkowie (jeden) którzy zaryzykowali wydanie 25 zł by sie przekonać o zupełnej bezużyteczności tegoż radiatora. Swoją drogą, to ile pasty termoprzewodzącej trzeba by było użyć, chyba coś ponad ćwierć kilograma
. Cóż, może kupującym kierowała ciekawość ?!. Vault, przed czym chcesz chronić lampy we wzmacniaczu ? przed światłem dziennym czy gapiami . Na koniec dodam, że skoro ruskie takie coś wymyśliły i robiły, znaczyć może to że do czegoś ów radiator był wykorzystywany, możliwe że do rozdawania ciepła obywatelom , lub poprostu jako obudowa ochronna lampy: wt, 2 listopada 2004, 18:56
Czołem.
Pozdrawiam,
Jasiu
No właśnie... Nawet bez nadmuchu będzie lepiej bez tego radiatora... Zastanawiam się w jakich okolicznościach może to mieć sens. Przy obniżonym ciśnieniu (w końcu to lampa lotnicza) i przykręcone do dużej powierzchni (kołnierz z otworami na śruby ma solidny)?Romekd pisze:tego typu chłodzenie prawdopodobnie będzie mniej efektywne niż zastosowanie prostego sposobu z wymuszonym przepływem powietrza. Gdyby ten radiator był chociaż czerniony.
Pozdrawiam,
Jasiu
: wt, 2 listopada 2004, 19:07
Mi sie zdaje ze to bardziej mialo zabezpieczac lampe przed wibracjami, uderzeniami i wypadnięciem lampy z cokołu.