Zasilanie anodowe
: wt, 30 września 2008, 21:08
Witam:)
Jest to mój pierwszy post ale mimo to wierzę że znajdę tu odpowiedz na nurtujące mnie pytanie. Mianowicie przymierzam się do pudowy pierwszej konstrukcji lampowej. Mam już dość duże doświadczenie w elektronice ale jakoś nie miałem wcześniej okazji bawić się lampami.
Mam zamiar zacząć od jakiegoś wzmacniacza słuchawkowego OTL dobrej jakości i myślę o lampach PCL86 mam nadzieje że to nie jest zły wybór.
Pytanie 1 brzmi następująco:
Nie bardzo mam możliwość zakupu/zdobycia transformatora który na wyjściu miał by 230V. Dlatego moje pytanie brzmi następująco: Czy mogę wyprostować napięcie z sieci po czym je odfiltrować, i ustabilizować ? Czy koniecznie musi to być napięcie przepuszczone przez Trafo ? Jeśli tak to będę zmuszony wybrać inne rozwiązanie. Albo mocniejszy transformator na 6,3V i mnożnik napięcia albo zastosować jedno większe trafo na 7V i drugie mniejsze i podłączyć je odwrotnie (aby na wyjściu mieć 220-230V ?
Pytanie 2 brzmi :
Słyszałem że dobrze jest jak napięcie anodowe jest podawane po rozgrzaniu się lamp ? Czy wystarczy opóźnienie 30 sekund ? Czy trzeba to dobrać doświadczalnie ? Zamierzam to zrobić na NE555 i przekaźnik lub jakiś mikro kontroler ale to już mniejszy problem.
z góry dzięki za pomoc
Jest to mój pierwszy post ale mimo to wierzę że znajdę tu odpowiedz na nurtujące mnie pytanie. Mianowicie przymierzam się do pudowy pierwszej konstrukcji lampowej. Mam już dość duże doświadczenie w elektronice ale jakoś nie miałem wcześniej okazji bawić się lampami.
Mam zamiar zacząć od jakiegoś wzmacniacza słuchawkowego OTL dobrej jakości i myślę o lampach PCL86 mam nadzieje że to nie jest zły wybór.
Pytanie 1 brzmi następująco:
Nie bardzo mam możliwość zakupu/zdobycia transformatora który na wyjściu miał by 230V. Dlatego moje pytanie brzmi następująco: Czy mogę wyprostować napięcie z sieci po czym je odfiltrować, i ustabilizować ? Czy koniecznie musi to być napięcie przepuszczone przez Trafo ? Jeśli tak to będę zmuszony wybrać inne rozwiązanie. Albo mocniejszy transformator na 6,3V i mnożnik napięcia albo zastosować jedno większe trafo na 7V i drugie mniejsze i podłączyć je odwrotnie (aby na wyjściu mieć 220-230V ?
Pytanie 2 brzmi :
Słyszałem że dobrze jest jak napięcie anodowe jest podawane po rozgrzaniu się lamp ? Czy wystarczy opóźnienie 30 sekund ? Czy trzeba to dobrać doświadczalnie ? Zamierzam to zrobić na NE555 i przekaźnik lub jakiś mikro kontroler ale to już mniejszy problem.
z góry dzięki za pomoc