Strona 1 z 3
przekroj rdzenia w transformatorze glosnikowym dla gitarowca
: czw, 4 września 2008, 21:43
autor: yellow_
Jaki powinien byc przekroj rdzenia w transformatorze do SE na EL84, ale w aplikacji gitarowej. Napewno mniejszy niz do zastosowan Hi-Fi, ale o ile? Wszelkie informacje i wzory ktore znalazlem w sieci dotycza ze tak powiem "pure audio". Jest jakis sposob na obliczenie tego, czy poprostu bierze sie rdzen nieco mniejszy niz taki do audio i efekt wychodzi "w praniu"?
Re: przekroj rdzenia w transformatorze glosnikowym dla gitarowca
: czw, 4 września 2008, 21:51
autor: Marvel
Bierze się transformator TG2,5 i efekt jest dobry.
Re: przekroj rdzenia w transformatorze glosnikowym dla gitarowca
: czw, 4 września 2008, 22:12
autor: yellow_
Wlasnie nie chce stosowac zadnych starych transformatorow wyjmowanych z radio czy jakis gramofonow i to nie dlatego, ze mam do nich jakis uraz, takie stosowalem zawsze, a teraz chce sprawdzic jaka bedzie roznica miedzy takim zrobionym od nowa. Sprawdzalem roznice w brzmieniu miedzy TG5-46-666 a transformatorem wyjetym z Epiphone Valve Junior (komercyjny SE na EL84) i jest spora - na korzysc tego drugiego, jeszcze wieksza roznica jest gdy wezmie sie cos z rodziny TG 2,5, dlatego nadal aktualne.
Re: przekroj rdzenia w transformatorze glosnikowym dla gitarowca
: czw, 4 września 2008, 22:16
autor: megabit
Jak koniecznie chcesz to weź rdzen EI84/28 (jakas TS40) i to bedzie w huuuuk za duży.
Re: przekroj rdzenia w transformatorze glosnikowym dla gitarowca
: czw, 4 września 2008, 22:26
autor: yellow_
No ale ja wlasnie NIE CHCE za duzego, a z tego co wiem to EI84 mozna stosowac w aplikacjach audio PP na dwoch EL84.
Re: przekroj rdzenia w transformatorze glosnikowym dla gitarowca
: czw, 4 września 2008, 22:35
autor: megabit
To EI66/33 bedzie ok.
Re: przekroj rdzenia w transformatorze glosnikowym dla gitarowca
: czw, 4 września 2008, 22:45
autor: Marvel
megabit pisze:To EI66/33 bedzie ok.
W załączniku fota EI66/33 z Ra 5k2 i odczepami na 4, 8 i 16 Omów. Różnicy między nim a pozostałymi ze zdjęć nie słyszę. Może jestem głuchy. Mam zamiar zarówno je wszystkie pomierzyć, jak i dać do ogrania profesjonalistom. Natomiast mój Atom na TG2,5 spędził kilka miesięcy w studiu, gdzie był wykorzystywany do dogrywania gitar. TG w Epi Valve Junior jest najczęściej modyfikowanym (wymienianym) elementem tuż po zakupie wzmaka. Tak więc ta "przepaść" między TG2,5 a TG z Epi to wg. mnie trochę "placebo".
Re: przekroj rdzenia w transformatorze glosnikowym dla gitarowca
: czw, 4 września 2008, 22:48
autor: yellow_
A mozesz przyblizyc jaka powinna byc powierzchnia przekroju?
edit. wiec mozliwe ze ten TG w Valve Junior do ktorego sie dobieralem byl juz wymieniony (kupiony na ebay'u jako uszkodzony z opisem tylko ze nie dziala i jest kompletny)
Re: przekroj rdzenia w transformatorze glosnikowym dla gitarowca
: czw, 4 września 2008, 22:51
autor: KaKa
Wprost propocjonalne do przyjętej cześtotliwości.
Czego oczekujesz, że ktoś CI poda na tacy magiczny wzór, hokus-pokus, fsidzu-bźdu i będziesz miał idelane TG?
Na każdym (no prawie) rdzeniu nawiniesz takie trafo. Różnicy prawdopodobnie nie będziesz wstanie usłyszeć. Dopiero oscyloskopem

Re: przekroj rdzenia w transformatorze glosnikowym dla gitarowca
: czw, 4 września 2008, 23:03
autor: Marvel
yellow_ pisze:A mozesz przyblizyc jaka powinna byc powierzchnia przekroju?
Nie wiem, nie znam się na nawijaniu traf, dlatego nawija mi je KaKa

Re: przekroj rdzenia w transformatorze glosnikowym dla gitarowca
: czw, 4 września 2008, 23:04
autor: yellow_
Moim zdaniem roznica jest na tyle wyrazna, ze nie ma mowy o placebo, wiec widocznie albo mam cos ze sluchem albo zbyt duza sile autosugestii, a co do tego wzoru na idealne TG, to myslalem ze skoro istnieja jako takie reguly regulujace te rzeczy dla "czystego audio" to znajda sie tez jakies do gitarowcow
edit:
Nie wiem, nie znam się na nawijaniu traf, dlatego nawija mi je KaKa

no ale na moje pm nie odpowiada

Re: przekroj rdzenia w transformatorze glosnikowym dla gitarowca
: czw, 4 września 2008, 23:16
autor: Marvel
yellow_ pisze:Moim zdaniem roznica jest na tyle wyrazna, ze nie ma mowy o placebo, wiec widocznie albo mam cos ze sluchem albo zbyt duza sile autosugestii, a co do tego wzoru na idealne TG, to myslalem ze skoro istnieja jako takie reguly regulujace te rzeczy dla "czystego audio" to znajda sie tez jakies do gitarowcow

edit:
Nie wiem, nie znam się na nawijaniu traf, dlatego nawija mi je KaKa

no ale na moje pm nie odpowiada

Też mi się wydaje, że różnice powinny być, dlatego chcę pomierzyć. Podobno jedynym kryterium wyboru TG dla Jima Marshalla w początkowych latach produkcji byłą cena - brał te, które były najtańsze
Nie ma reguł w gitarowcach. Każdemu się podoba co innego. Wg. mnie TG2,5 gra wystarczająco dobrze, a nawet bardzo dobrze.
A KaKa to bardzo zajęty młody człowiek, który ma pewnie przepełnioną skrzynkę PW

Re: przekroj rdzenia w transformatorze glosnikowym dla gitarowca
: czw, 4 września 2008, 23:25
autor: yellow_
No ja tez nie twierdze ze taki TG 2,5-1-666 gra zle, ale zawsze moze byc lepiej, ale pozatym zaden z tych starych TG nie bedzie mial odczepow 4/8/16 ohm.
Re: przekroj rdzenia w transformatorze glosnikowym dla gitarowca
: czw, 4 września 2008, 23:28
autor: Marvel
yellow_ pisze:pozatym zaden z tych starych TG nie bedzie mial odczepow 4/8/16 ohm.
To JEST problem. Dlatego trafko drugie od lewej na zdjęciu to "klon" TG2,5 wykonany współcześnie

ale z odczepami 4/8/16 Omów.
Re: przekroj rdzenia w transformatorze glosnikowym dla gitarowca
: sob, 6 września 2008, 09:26
autor: Beier
W trafach do Hi-Fi ważne jest pasmo przenoszenia i zniekształcenia - powinny być pierwsze jak najszersze a drugie jak najmniejsze. Co do trafa do gitarowców to wydaje mi się że obliczać możesz je tak samo jak te do Hi-Fi ale pasmo możesz przyjąć tak jak pasmo głośnika czyli średnio 80-6000Hz. Co do mocy to również zależy co chcesz uzyskać - niektórzy dają specjalnie przymałe trafa żeby uzyskać brzmienie jakie daje przesterowane trafo - w gitarowcu możesz przesterować wszystko od preampu, inwerter, przez końcówkę na trafie kończąc i każde da pewien efekt w brzmieniu. T2,5 do EL84 jest właśnie takim procederem gdyż z tej lampy w SE jest jakieś 5W.