Strona 1 z 6

Norma

: wt, 26 sierpnia 2008, 10:01
autor: jethrotull
Witam,
jakie warunki prawne musziałbym spełnić, gdybym, załóżmy hipotetycznie, chciał budować seryjnie wzmacniacze lampowe na sprzedaż?
Jaka norma obejmuje takie urządzenia i w jaki sposób potwierdza się zgodność z normą?
Pozdrawiam.

Re: Norma

: wt, 26 sierpnia 2008, 11:06
autor: Teslacoil
Jeśli chcesz zarobić, rób ludziom to, co zamówią. Wiedza którą posiadasz wystarczy, aby robić sprzęt bezpieczny.
Jesli zaś chcesz stracić (nerwy, pieniądze), to startuj z działalnością gospodarczą, tu potrzeba będzie zgodności z normami, certyfikaty itd, itp. Nakarmisz po drodze paru zabiurkowców. Dla własnej ciekawości możesz się jak najbardziej dowiedzieć, nie ode mnie jednak. Przepraszam więc za odpowiedź, w sumie nie na temat...

Re: Norma

: wt, 26 sierpnia 2008, 11:18
autor: KaKa
Teslacoil, wiesz ile grozi za wprowadzanie do obrotu urządzeń bez CE? A pomyśl sobie że ktoś przez to zginie i nawet nie wiesz jakie bagno sądowe Cię czeka. Z urzędu.

Re: Norma

: wt, 26 sierpnia 2008, 11:41
autor: Teslacoil
Wszystko się zgadza, Kacper. Mamy trzy drogi do wyboru. Legal z procedurami, na czarno, nie robić nic. Tylko ta trzecia nie wiąże się z jako takim ryzykiem. Prawo jest po to aby je przestrzegać, fakt. Nie tu miejsce, aby dyskutować o celowości wprowadzanych procedur. Dla mnie, ochrona życia i zdrowia użytkownika to tylko przykrywka dla wdrażania tych wszystkich unijnych i nieunijnych norm, procedur i czego tam jeszcze.

Re: Norma

: wt, 26 sierpnia 2008, 12:59
autor: painlust
Ja kilka swoich zabawek puściłem w obieg. Najgorsze jest to, że podpisałem się na nich swoim imieniem i nazwiskiem. Jak kogoś zabije to spodziwam się, że prędzej czy później policja do mnie trafi... tylko czekać bo już jeden debil został porażony. Wzmak miał uzerowany, a sam się uziemił...

Nawet się zastanawiałem czy nie montować na stałe próbnika. Użytkownik dotykał by paluchem jakiegoś diwajsa na panelu i patrzył czy neonówka nie świeci.

Re: Norma

: wt, 26 sierpnia 2008, 16:12
autor: traxman
Kiedyś wystarczyła deklaracja producenta, szczególnie w przypadku wyrobów jednostkowych na zamówienie. Do tego karta z pomiarami izolacji i szło w świat.
Co do CE to tutaj jest sporo
http://www.ce.info.pl/

dzisiaj to:
Niskonapięciowy sprzęt elektryczny

2006/95/WE - dyrektywa ta zastąpiła
Rozporządzenie Ministra Gospodarki z dnia 21 sierpnia 2007 r. w sprawie zasadniczych wymagań dla sprzętu elektrycznego (Dz. U. nr 155 z 2007 r. poz. 1089)

Re: Norma

: śr, 27 sierpnia 2008, 19:29
autor: Zibi
KaKa pisze:Teslacoil, wiesz ile grozi za wprowadzanie do obrotu urządzeń bez CE? A pomyśl sobie że ktoś przez to zginie i nawet nie wiesz jakie bagno sądowe Cię czeka. Z urzędu.
CE jest w większości przypadków jedynie deklaracją producenta i niczym więcej. Nie trzeba mieć żadnych potwierdzeń. Jeżeli ktoś kwestionuje taką deklarację, musi mieć dowód w postaci ekspertyzy niezależnego ośrodka badawczego za która słono zapłaci z własnej kieszeni.

Re: Norma

: śr, 27 sierpnia 2008, 19:41
autor: Marvel
Zibi pisze:Nie trzeba mieć żadnych potwierdzeń.
No ale wracając do pierwszego postu, zakładam działalność w zakresie produkcji wzmacniaczy, oświadczam że są zgodne z dyrektywą LVD i już? Mogę wstawiać na półkę w Tesco? :mrgreen:

Re: Norma

: śr, 27 sierpnia 2008, 20:11
autor: pierwszy
Warunek jest jeden, wzmacniacz musi sie zadowolic z 48V jako zasilanie :D

Re: Norma

: śr, 27 sierpnia 2008, 20:39
autor: Zibi
macska pisze:Warunek jest jeden, wzmacniacz musi sie zadowolic z 48V jako zasilanie :D
"Wymagania zawarte w dyrektywie niskonapięciowej stosuje się do wszelkiego rodzaju sprzętu elektrycznego przeznaczonego do użytkowania przy napięciu nominalnym z zakresów między 50 V a 1 000 V prądu przemiennego, oraz między 75 V a 1 500 V prądu stałego."
http://www.oznaczenie-ce.pl/przewodniki/03napiecie.htm

Re: Norma

: śr, 27 sierpnia 2008, 21:04
autor: pierwszy
:arrow: Zibi
Jak myslisz, dlaczego w firmie gdzie pracuje, zadne z produkowanych urzadzen, podzespolow nie ma zintegrowanego zasilacza z sieci?
A jezeli np taki generator DDS ma, to jest to juz gotowy przebadany przez producenta (Tatarek) zasilacz.
Po prostu nie ma kosztownych i czasochlonnych badan.
A do znaku CE faktycznie wystarczy deklaracja producenta, ale zeby moc spac spokojnie przy tym, to musze miec stosowne papiery od wytworcy plytek drukowanych o niepalnosci laminatu FR4!
Bezolowiowe lutowanie tez nie jest konieczne, wystarczy (znowu!) deklaracja producenta, ze ze wzgledow technologicznych musi byc dany uklad lutowany cyna zawierajacy olow.

Re: Norma

: śr, 27 sierpnia 2008, 22:09
autor: geguś
Jeżeli urządzenie posiada elementy aktywne, to dochodzi jeszcze dyrektywa EMC. Jest gorsza od LVD.

Re: Norma

: śr, 27 sierpnia 2008, 23:01
autor: Zibi

Re: Norma

: śr, 27 sierpnia 2008, 23:14
autor: geguś
To podaj co nie jest prawdą. Napisane jest jak bykw pkt 8, co ma być objęte. Czytałeś?

Re: Norma

: śr, 27 sierpnia 2008, 23:28
autor: Janusz
W punkcie nr8 przytoczonego dokumentu jest mowa o statkach powietrznych.
Artykuł nr8 też mówi o czymś innym.
:?: