Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Witam, mam dwie sztuki takich transformatorow glosnikowych, od poprzedniego wlasciciela dowiedzialem sie jedynie iz mialby byc do wzmacniacza na 2xEL34 , niestety nie moze znalesc schematu ani jakich kolwiek danych. Mierzylem uzwojenia omomierzem wyniki sa jak na zalaczonych rysunkach. Jest szesc wyprowadzen lica oraz osiem drutem o przekroju okolo 0,5 (nie mam pod reka sowmiarki wiec nie zmierze dokladnie). Zastanawiajace jest dla mnie dlaczego az tyle wyprowadzen po jednej jak i drugiej stronie, prosze o jakies sugestie, nie spotkalem sie do tej pory z tak rozbudowanym transformatorem.

Jak widać na zdjęciu jest to transformator z uzwojeniami nawijanymi symetrycznie.

Jest szesc wyprowadzen lica oraz osiem drutem o przekroju okolo 0,5

Z tego można wnioskować, że wyprowadzenia licą dotyczą uzwojenia pierwotnego, natomiast pozostałe (8) wtórnego.
Pomiary wskazane na rysunku dotyczą zapewne sekcji uzwojenia wtórnego (zero om), szkoda że nie pomierzyłeś sekcji uzwojenia pierwotnego.

Jest rysunek z pomiarami pierwotnego, tylko nie wyswietla sie, nie wiem czemu nie potrafie tego zmienic, link nad rysunkiem wtornego.

Zgadza się, nie zwróciłem wcześniej na to uwagi.
Wygląda na to, że są to dwa oddzielne uzwojenia z odczepem dla S2 (20R).
Ponieważ karkas jest dzielony to w tej "układance", w każdej z połówek są po dwie sekcje uzwojenia wtórnego oraz pomiędzy nimi sekcja uzwojenia pierwotnego. Niestety nie dysponuje narzędziami graficznymi aby to przedstawić na rysunku.
Pozostają do ustalenia początki i końce uzwojeń aby podłączyć uzwojenia pierwotne do wspólnego plusa, anod i siatek, a cztery uzwojenia wtórne równolegle (szeregowo-równolegle), a może ktoś ma inną koncepcję.

Witaj w.Poszukaj mojego postu w dziale transformatory-dzielony karkas.Zamieściłem tam skany publikacji o trafach symetrycznych.Być może pomogą Tobie w identyfikacji uzwojeń.Powodzenia.

Ustalenie początków i końców uzwojenia pierwotnego jest łatwe. Do plusa zasilacza podłączamy ten, który z pozostałymi końcani wykazuje rezystancję 46R oraz 20R (UL 43%). Dla pozostałech wyprowadzeń sprawa jest oczywista.
Pozostaje jeszcze oszacowanie pod jaką wartość oporności obciążenia został wykonany transformator oraz odpowiednie połączenie uzwojeń wtórnych. W tym celu jedno z uzwojeń wtórnych trzeba zasilić napięciem rzędu kilku wolt z transformatora sieciowego, np.napięciem żarzenia (6,3V). Aby wyznaczyć przekładnię napięciową wystarczy teraz zmierzyć napięcie na uzwojeniu pierwotnym, pomnożyć je przez dwa i policzyć stosunek napięć.
Zakładając najczęściej spotykaną wartość Raa=3k4 dla lamp EL34, pracujących w PP i korzystając z wzoru: n*=R1/R2 lub n*=R1/1,25R2 (wg Toma), można obliczyć w przybliżeniu oporność obciążenia.
W zależności od obliczonej wartości można dobierać połączenie uzwojeń wtórych równolegle lub szeregowo-równolegle.
Ustalenie początków i końców uzwojeń wtórnych wykonujemy metodą "fazowania" czyli pod jedno z uzwojeń wtórnych podłączamy na moment (ułamek sekundy) baterię R20 i sprawdzamy miernikiem analogowym na pozostałych uzwojeniach w jaką stronę wychyli się (drgnie) wskazówka miernika. Oczywiście zakres pomiaru musi być dostatecznie mały aby zaobserwować ruch wskazówki.
Uzwojenia możemy uznać za "sfazowane", kiedy na wszystkich wskazówka wychyla się w tę samą stronę.

mukoki pisze:Ustalenie początków i końców uzwojenia pierwotnego jest łatwe. Do plusa zasilacza podłączamy ten, który z pozostałymi końcani wykazuje rezystancję 46R oraz 20R (UL 43%). Dla pozostałech wyprowadzeń sprawa jest oczywista.

Dzieki za rade, mam jednak jeszcze jedno pytanie, jesli sie nie myle w tej chwili mam tak jakby dwa pierwotne uzwojenia (szesc wyprowadzen) czy musze je jakos laczyc czy poprostu tego drugiego nie uzywac ?

Podłączasz oba uzwojenia pierwotne (dwie połówki), przecież masz dwie lampy.
Narysowałem odręcznie przewidywany schemat tego transformatora. Teraz nie powinno być już żadnych niejasnosci.