Strona 1 z 2

Szara rzeczywistość PRL (1979)

: śr, 13 sierpnia 2008, 23:17
autor: Alek

Re: Szara rzeczywistość PRL (1979)

: czw, 21 sierpnia 2008, 10:11
autor: cirrostrato
Aż tak szaro to nie było,człowiek był młodszy(dziewczyny też) a piwo (z browaru na Grzybowskiej) lepsze...

Re: Szara rzeczywistość PRL (1979)

: czw, 21 sierpnia 2008, 22:00
autor: fugasi
cirrostrato pisze:piwo (z browaru na Grzybowskiej) lepsze...
... ale tylko raz do roku - na 1 maja. Na końcu trasy pochodu czekał rarytas i mit niedościgły: piwo i parówki serwowane strudzonym pielgrzymom socjalistycznym z budy Stara. Co bardziej spragnieni porzucali powierzone im szturmówki w krzakach (uczciwsi zatykali za siatkę płotów) i - do Stara! Tymczasem mój ojciec w owych czasach, w okolicznościach pozapierwszomajowych wzbudził sensację zdobywając na własne wesele skrzynkę Żywca. Wszyscy pytali jakim cudem jakiekolwiek piwo a już Żywiec to w ogóle. :)
Na drugiej fotografii facet w skórze i kapelusiku wygląda jak rasowy agent gestapo żywcem (przez małe "ż") wyjęty ze "Stawki większej niż życie". :P

Re: Szara rzeczywistość PRL (1979)

: czw, 21 sierpnia 2008, 23:00
autor: cirrostrato
..i były ze cztery BOMIS-y w których były(jak na dziś) cuda.A na Bartyckiej(koło 1986 roku) kolega sprzedawał min. lampy(parę tys. sztuk) i aparaturę złomowaną pomiarową i do tego te lampy z jakimiś śmiesznymi cokołami co do nowali nie pasowały i były do niczego choć nowe.Kupiłem kilka E130L, innych nie kupiłem a jakiś gość kupował kupę,twierdził,że koledze z RFN-u wysyła,dziwak jakiś...Stoisko działało kilka miesięcy a cena lampy to 2-5zł(gałka lodów 1zł).

Re: Szara rzeczywistość PRL (1979)

: czw, 21 sierpnia 2008, 23:38
autor: Alek
Ten człowiek to pierwszy dyrektor PIE -prof. Wiesław Barwicz, tuż przed przejściem na emeryturę w roku 1980. U nas w firmie ludzie wspominają go bardzo dobrze.

Re: Szara rzeczywistość PRL (1979)

: pt, 22 sierpnia 2008, 01:27
autor: pierwszy
cirrostrato pisze:..Kupiłem kilka E130L, innych nie kupiłem a jakiś gość kupował kupę,twierdził,że koledze z RFN-u wysyła,dziwak jakiś...
No ladnie, w tym czasie w wegierskich "Bomisach" mozna bylo kupic chyba wszystkie rimlocki, czasami na wage, czasami na sztuki.
Zeby zostac przy lodowym przeliczniku, EL41 lub ECH41 byly po 1 Ft/szt, to tyle kosztowala galka lodow.

Re: Szara rzeczywistość PRL (1979)

: pt, 22 sierpnia 2008, 08:07
autor: SP3MYT
Witajcie.
Cirrostrato napisał, i były ze cztery BOMIS-y w których były(jak na dziś) cuda.
Heniu.A to pamiętasz.Lampka z fabrycznym napisem. BEZ GWARANCJI.

Re: Szara rzeczywistość PRL (1979)

: pt, 22 sierpnia 2008, 09:09
autor: fugasi
Alek pisze:Ten człowiek to pierwszy dyrektor PIE -prof. Wiesław Barwicz, tuż przed przejściem na emeryturę w roku 1980. U nas w firmie ludzie wspominają go bardzo dobrze.
Faktycznie, nie zauważyłem że na obu fotografiach jest ta sama osoba. Mam nadzieję, że Pan Profesor wybaczy mi z zaświatów to perwersyjne skojarzenie. :oops:

Re: Szara rzeczywistość PRL (1979)

: pt, 22 sierpnia 2008, 12:59
autor: cirrostrato
SP3MYT pisze:Lampka z fabrycznym napisem. BEZ GWARANCJI.
Ostatnio na Allegro kupiłem 13szt. PFL200.Trzy ,,normalne" a dziesięć z tymi napisami,jeszcze ich nie sprawdzałem.Tych napisów to z dawnych lat nie kojarzę,w BOMIS-ach były odpadowe lampy z WZT ochlapane czerwoną farbą.A twoje skojarzenie fugasi z tym ubrankiem skórzanym i kapelusikiem ma coś na rzeczy:jak się tak ubrałem i wyszedłem na ulicę(okolice hotelu Polonia,tam kiedyś mieszkałem) to na Poznańskiej pod Dzikiem(taka knajpa,kiedyś super)pewna panienka(ona ok.40 ,ja wtedy 19)wzięła mnie pod pachę i zapytała zalotnie ,,może się zabawimy mój AK-owcu".I to miała być szara rzeczywistość Alku?..

Re: Szara rzeczywistość PRL (1979)

: pt, 22 sierpnia 2008, 16:57
autor: fugasi
Bo to, widzisz, cirrostrato, "za mundurem panny sznurem". Nawet za mundurem tajnego agenta. :P

Wracając do ciekawych oznaczeń: kiedyś napotkałem zbiór scalaków CEMI oznaczonych nietypowo, np. L490. Okazało się że były to zwyczajne UL1490, tylko właśnie "bez gwarancji".

Re: Szara rzeczywistość PRL (1979)

: pn, 8 września 2008, 20:07
autor: jdubowski
fugasi pisze:Wracając do ciekawych oznaczeń: kiedyś napotkałem zbiór scalaków CEMI oznaczonych nietypowo, np. L490. Okazało się że były to zwyczajne UL1490, tylko właśnie "bez gwarancji".
Były całe zestawy takich scalaków i tranzystorów, handlowała tym głównie Składnica Harcerska. Obficie występowały bezgwarancyjne tyrystory do poziomego odchylania OTVC Jowisz - CEMI miało problemy z jakością nawet dla tyrystorów "z gwarancją", ale te bezgwarancyjne nadawały się do robienia na nich ściemniaczy do oświetlenia itp.

Re: Szara rzeczywistość PRL (1979)

: wt, 9 września 2008, 13:38
autor: MarekSCO
Ech... Pamiętam te zestawy z CSH :)
Nr5 miał nawet "na pokładzie" kawałek wytrawionego laminatu :P
Ale żeby wspominać takie rzeczy:
cirrostrato pisze:a piwo (z browaru na Grzybowskiej) lepsze...
To nieludzkie :P
Zwłaszcza, że od dłuższego już czasu piwa się nie produkuje...
I takie wspomnienia mogą zachwiać równowagą psychiczną nie jednego ze starszych użytkowników forum :P

Re: Szara rzeczywistość PRL (1979)

: wt, 9 września 2008, 13:49
autor: traxman
MarekSCO pisze:Zwłaszcza, że od dłuższego już czasu piwa się nie produkuje...
Chyba odwrotnie, od dłuższego czasu piwo się produkuje, bo przedtem się ważyło. :D

PS. fajny Był zestaw nr chyba 6 - ten z TTL, dostałem go na gwiazdkę po długich pertraktacjach - zamiast kolejnej pidżamy (ach ci Rodzice) z komentarzem - po co ci te druty?

Re: Szara rzeczywistość PRL (1979)

: wt, 9 września 2008, 14:16
autor: MarekSCO
traxman pisze:Chyba odwrotnie, od dłuższego czasu piwo się produkuje, bo przedtem się ważyło. :D
A widzisz... Sprawa nie jest tak jednoznaczna, jak Ci się wydaje :P
Posiadam jakieś szczątki informacji na ten temat, bo w połowie lat 90` zapłacili mi za coś,
co nazywało się ( o ile pomnę ) "System kontroli transportu wrzeczki"...
Jeśli przyjąć, że wzmiankowana wrzeczka to produkt warzenia słodu... A o ile jeszcze pamiętam,
mogło tak właśnie być :P
To przynajmniej połowicznie piwo ( tfu... to co nazywają piwem ) nadal jest warzone :)
Połowicznie, ponieważ w miejsce chmielu, dodaje się powszechnie koncentrat chmielowy ;)
Resztę "bogactwa smaku i aromatu" "załatwia" fermentacja ciśnieniowa i...
Genialny wynalazek współczesności...
"Pasteryzowano z dodatkiem witaminy C" :P

A kiedyś rzeczywiście piwo ważono...
I komu to przeszkadzało ? :cry:

PS: Wydaje mi się, że to własnie Nr5 był z TTL-em :) Tylko w tym widziałem wytrawioną płytkę :)

Re: Szara rzeczywistość PRL (1979)

: wt, 9 września 2008, 14:27
autor: Thereminator
Marek SCO :arrow: Chyba jednak chodziło o "brzeczkę".

Też mi się gdzieś wala jeden z zestawów CEMI z kawałkiem laminatu bez miedzi, rezystorami, kilkoma tranzystorami i fotoopornikiem.