Reklama w TV
: pt, 8 sierpnia 2008, 23:23
Temat "denerwujący" ale nie tylko. Reklamę można odbierać w kategorii zła koniecznego ale można na nią spojrzeć od strony "kuchni" i właśnie to jest powodem tego tematu. Poza jedną wypowiedzią na forum (STUDI) problem nie był poruszany.
Od strony widza wygląda to tak, że w momencie "wejścia reklamy" odczuwa on wzrost poziomu dźwięku, co najczęściej irytuje. Z kolei nadawcy atakowani za taką działalność twierdzą, że nie przekraczają parametrów nadawania. W sukurs odbiorcom idą niektórzy producenci sprzętu (OTV, VCR itp) montując układy, które automatycznie obniżają poziom dźwięku (AVC). Podczas pomiaru przebiegu audio zwykłym oscyloskopem daje się zauważyć różnice w jego widmie jednak trudno dokładnie stwierdzić w czym tkwi ta różnica. Podejrzenie pada na zwiększoną zawartość harmonicznych wyższego rzędu przy tym samym poziomie amplitudowym.
Wiem, że koledzy dysponują specjalistyczną aparaturą i z ich pomocą można poczynić bardziej dokładne obserwacje. Może ktoś już dokonywał takich obserwacji i może podzielić się tą wiedzą lub ma ją z innych źródeł.
Od strony widza wygląda to tak, że w momencie "wejścia reklamy" odczuwa on wzrost poziomu dźwięku, co najczęściej irytuje. Z kolei nadawcy atakowani za taką działalność twierdzą, że nie przekraczają parametrów nadawania. W sukurs odbiorcom idą niektórzy producenci sprzętu (OTV, VCR itp) montując układy, które automatycznie obniżają poziom dźwięku (AVC). Podczas pomiaru przebiegu audio zwykłym oscyloskopem daje się zauważyć różnice w jego widmie jednak trudno dokładnie stwierdzić w czym tkwi ta różnica. Podejrzenie pada na zwiększoną zawartość harmonicznych wyższego rzędu przy tym samym poziomie amplitudowym.
Wiem, że koledzy dysponują specjalistyczną aparaturą i z ich pomocą można poczynić bardziej dokładne obserwacje. Może ktoś już dokonywał takich obserwacji i może podzielić się tą wiedzą lub ma ją z innych źródeł.