Strona 1 z 2
Odbudowa "Mazura"
: śr, 11 czerwca 2008, 16:01
autor: rozzz
Witam serdecznie. Korzystając z chwili "wolnego" czasu postanowiłem odbudować i uruchomić mojego Mazura. I tu mam parę pytań:
Na wyjściu anody EBL 21, równolegle do uzwojenia pierwotnego TG jest kondensator. Na schemacie jest to wartość: 5 TpF. Co oznacza to "T" ?
Czy warto wymieniać wszystkie kondy w szklanych rurkach zalane czarną mazią na współczesne?
Jest w układzie sporo kondensatorów płytkowych o pojemnościach rzędu pF. Czy one trzymają swoją pojemność z upływem lat?? Niestety mój miernik nie mierzy tak małych pojemności.
Z góry dziękuję za wszystkie uwagi i mam nadzieję że uda mi się przywrócić jego dawną świetność.
Pozdrawiam rozzz
Re: Odbudowa "Mazura"
: śr, 11 czerwca 2008, 16:56
autor: gachu13
Na schemacie jest to wartość: 5 TpF. Co oznacza to "T" ?
Prawdopodobnie chodzi o 5nF.
Czy warto wymieniać wszystkie kondy w szklanych rurkach zalane czarną mazią na współczesne?
Wszystkie na pewno nie, część z nich pracuje przy dość niskim napięciu przy którym ich upływ zdecydowanie nie ma znaczenia. Zainteresuj się tymi dwoma które zakreśliłem na schemacie ciągłą linią. Gdyby heterodyna nie chciała się wzbudzać to wymień jeszcze tego 50pF zakreślonego linią przerywaną. Oczywiście skontroluj też wszystkie elektrolity.
Jest w układzie sporo kondensatorów płytkowych o pojemnościach rzędu pF. Czy one trzymają swoją pojemność z upływem lat?? Niestety mój miernik nie mierzy tak małych pojemności.
Albo trzymają albo nie

Jeśli po uruchomieniu radia będzie grało cicho i nie będzie się dawało zestroić wtedy będzie trzeba pomyśleć o ich ewentualnej wymianie. Póki co zostaw je tak jak są.
Pozdrawiam
Re: Odbudowa "Mazura"
: śr, 11 czerwca 2008, 17:49
autor: Marcin K.
Zanim zaczniesz coś wymieniać najpierw podłącz radio do sieci i zobacz jak się będzie zachowywać. Po co na hura wymieniać wszystkie kondensatory kiedy niektóre mogą okazać się jeszcze całkiem dobre

Re: Odbudowa "Mazura"
: śr, 11 czerwca 2008, 18:31
autor: OTLamp
rozzz pisze:
Co oznacza to "T" ?
Tysiąc.
Re: Odbudowa "Mazura"
: śr, 18 czerwca 2008, 11:56
autor: rozzz
No i ciąg dalszy problemów. Udało mi się uruchomić tor m.cz. Elektrolity wymienione - wsadzone nowe w oryginalne obudowy. Większość smolaków potraciła swoje parametry. Ich pojemność zwiększyła się

nawet o 400%. Możliwe to czy mój "Fluke" robi mnie w konia. Tak więc po podaniu sygnału na gniazdo adaptera wszystko ładnie gra. I tu kończą się sukcesy. Po oględzinach stwierdzono "zgryzoniowanie" cewek fal długich i średnich. Cewki od krótkich są OK, co potwierdziło badanie miernikiem. Przełącznik zakresów również sprawny. Niestety po podłączeniu anteny i uziemienia, radio nie wydaje z siebie dźwięków przy przeszukiwaniu pasma. I tu moja prośba:
Czy ma ktoś schemat mazura z podanymi napięciami na ECH21?
I co można jeszcze sprawdzić mając do dyspozycji oscyloskop, a właściwie oscylograf.
Zastanawiam się nad wymianą kondów 200 pF w filtrach p.cz. ale czy jest sens robić to w ślepo??
Czekam na wszelkie uwagi i z góry dziękuję za pomoc.
Re: Odbudowa "Mazura"
: śr, 18 czerwca 2008, 12:56
autor: punkers
Mam Mazura sprawnego i mogę te napięcia dla ciebie pomierzyć.
Re: Odbudowa "Mazura"
: śr, 18 czerwca 2008, 15:01
autor: Marcin K.
Zaopatrz się w jakiś generator akustyczny (dwa tranzystorki) i zobacz czy w ogóle dochodzi sygnał do toru m.cz. Jak nie to szukaj najpierw winy na elementach około ECH21 (może kondek albo opornik nie ma styku). Jak już pomierzysz te napięcia to spróbuj złapać jakąś stacyję na krótkich i dopiero weź się za regujację p.cz. (na max odbioru). A jeśli masz tylko oscyloskop to zobacz czy heterodyna pracuje (pierwsza ECH21 a dokładnie heptoda).
Re: Odbudowa "Mazura"
: śr, 18 czerwca 2008, 15:04
autor: rozzz
Punkers - jeżeli możesz pomierzyć to poproszę. Przynajmniej będę miał pewność że lampy są OK.
Re: Odbudowa "Mazura"
: śr, 18 czerwca 2008, 15:14
autor: gachu13
No cóż, z pogryzionymi cewkami "nie pogadasz". Fale krótkie - być może - nie działają bo heterodyna się nie wzbudza. Zrób tak - antenę podłącz do siatki 1 heptody ECH21 i spróbuj coś odebrać. Jeśli nic z tego nie wyjdzie to sprawdź czy agregat (kondensator obrotowy) nie ma zwarć i zainteresuj się tym kondensatorem, który zaznaczyłem Ci przerywana linią - pamiętaj że musi on mieć napięcie co najmniej 250V. Jeśli masz oscyloskop możesz sprawdzić czy heterodyna działa - przy włączonym radiu przytknij sondę (włącz tłumienie 10:1 !) między masę a siatkę triody mieszacza.
Kondensatory wykazują dużo większą pojemność bo mają upływ, praktycznie każdy miernik pokaże zawyżoną wartość pojemności.
Pozdrawiam
Re: Odbudowa "Mazura"
: śr, 18 czerwca 2008, 17:53
autor: tszczesn
rozzz pisze:Większość smolaków potraciła swoje parametry. Ich pojemność zwiększyła się

nawet o 400%. Możliwe to czy mój "Fluke" robi mnie w konia.
Miernik zapewne pokazuje dobrze, tylko kondensatory maja upływ, co proste mierniki pojemności ogłupia.
Re: Odbudowa "Mazura"
: czw, 19 czerwca 2008, 00:05
autor: punkers
Podaję napięcia:
Pierwsza ECH21: (na schemacie od lewej)
nóżka - napięcie
2. 225V
3. 120V
4. -7V
5. 90V
6. -0,9V
7. -7V
Druga ECH21:
2. 225V
3. 54V
4. -1,1V
5. 90V
6. -1,1V
7. 0V
Napięcia mierzone względem chassis, radio podczas odbioru fal długich Warszawy I 225kHz
Pozdrawiam.
Re: Odbudowa "Mazura"
: czw, 19 czerwca 2008, 18:47
autor: staszeks
czasem może przydać się wiadomość czym mierzone i jaką oporność wewnętrzną
ma miernik.
Re: Odbudowa "Mazura"
: czw, 19 czerwca 2008, 22:37
autor: punkers
Miernik cyfrowy, rezystancja wejściowa 10MΩ, dokładność 0,8% jak się komuś przyda.
Re: Odbudowa "Mazura"
: pt, 20 czerwca 2008, 10:21
autor: Liliana
Witam,
również remontuję Mazura, tyle że Luxa i aby nie zaśmiecać forum, pozwoliłem sobie podpiąć się pod ten wątek. Otóż pytanie jest prozaiczne - dostałem to radio z pękniętą lampą prostowniczą AZ1N. Czym różni się ona od zwykłej AZ1? Pozdrawiam
Re: Odbudowa "Mazura"
: pt, 20 czerwca 2008, 13:07
autor: OTLamp
carlos pisze:Otóż pytanie jest prozaiczne - dostałem to radio z pękniętą lampą prostowniczą AZ1N. Czym różni się ona od zwykłej AZ1?
Najprawdopodobniej konstrukcją systemu elektrod i wymiarami bańki. AZ1N miała konstrukcję taką, jak późniejsze AZ1 (z końca lat 50). Dlatego wyróżniono nową konstrukcję literką N. Analogicznie było z UY1, która miała normalną bańkę "gruszkową", a jej zmodyfikowaną wersję z dodatkowymi połączeniami w cokole i smukłą bańką nazwano UY1N.